Świetna forma niezapomnianego Johna McClane'a ze "Szklanej pułapki" to zasługa intensywnych ćwiczeń
fit.pl
2008-12-31 00:00
Udostępnij
Bruce Willis
Święta Bożego Narodzenia nie mogą obyć się bez choinki, kolęd i „Kevina samego w domu”. Za to Sylwester należy zwykle Bruce'a Willisa i „Szklanej pułapki”. By przykuć widzów do ekranu popularny aktor musiał poważnie się napracować
 
bruce willis
Aż trudno uwierzyć, że Willis po raz pierwszy
zagrał Johna McClane'a 20 lat temu. Jak
widać, jest w formie.
– Bal maturalny Bruce'a nie był wczoraj – mówi z uśmiechem Gunnar Peterson, trener hollywoodzkich gwiazd – Mimo to, w zaangażowaniu na siłowni nie było widać, że to 53-latek.
 
Gunnar Peterson pracował nad formą Bruce'a Willisa w czasie kręcenia zdjęć do „Szklanej pułapki 4.0”. Po dwunastu latach od powstania trzeciej części superprodukcji o przygodach policjanta Johna McClane'a forma aktora daleka była od doskonałości.
 
Aby odzyskać dawną sprawność, Bruce poświęcił na ćwiczenia całe 3 miesiące. Codzienne treningi cardio i sesje siłowe okazały się skuteczne przede wszystkim dzięki uporowi samego aktora.
 
Peterson był zachwycony postępami swojego zaangażowaniem swojego podopiecznego. – Willis ćwiczył nawet w czasie lunchu! Jego celem było wykonanie wszystkich czynności zaplanowanych przez scenarzystów, czyli głównie przeskakiwane nad samochodami, uchylanie się przed nabojami i paradowanie w porwanej koszuli. Wbrew pozorom to wcale niełatwe, zwłaszcza, że każdą scenę trzeba powtórzyć zwykle kilka razy.
   

www.fit.pl