Jak dbać o skórę twarzy zimą?

Zima to najgorszy czas dla naszej skóry. Na dworze narażona jest na niskie temperatury, śnieg i mróz, a w pomieszczeniach na wysuszające działanie ogrzewania. Co więc robić, by nasza skóra pozostała piękna i gładka przez całą zimę? To proste – nawilżać! 
fit.pl
2013-01-02 00:00
Udostępnij
Jak dbać o skórę twarzy zimą?
Nawilżenie jest podstawą jędrnej skóry. Zimą jesteśmy szczególnie narażeni na przesuszenie skóry. Pod wpływem czynników atmosferycznych skóra staje się szorstka i łatwo ulega podrażnieniom. Dzieje się tak dlatego, że osłabieniu ulegają jej mechanizmy obronne. Jeśli nie będziemy odpowiednio dbać o ochronę naszej skóry, możemy być pewni konsekwencji w postaci przemrożeń, a nawet odmrożeń niektórych jej partii. Już nawet delikatne przymrożenia mogą powodować pękanie naczynek. Zatem działania zarówno nawilżające, jak i chroniące naczynka powinny stanowić podstawę naszej zimowej pielęgnacji.

- Najlepszym rozwiązaniem będą zabiegi, które dogłębniej nawilżą skórę, a niżeli kremy. Preparaty używane w profesjonalnych zabiegach działają na głębsze warstwy skóry i tym samym pozostawiają zdecydowanie lepszy efekt, niż kremy. Osobiście polecam zabiegi Immuniscience i Hydroptimale THI3, ponieważ dają zniewalające efekty terapeutyczne - mówi Dagmara Tolhuisen, kosmetolog z Instytutu Dermamed we Wrocławiu

Co to właściwie jest?

Immuniscience, to zabieg przynoszący ulgę skórze delikatnej i wrażliwej, doskonale działa jednak na każdy jej rodzaj w okresie zimowym. Likwiduje zaczerwienienia, uczucie pieczenia, mrowienia oraz nienaturalne napięcie naskórka. Zawiera ekstrakt z awokado, olejek kokosowy, allantoinę, które wykazują silne działanie łagodzące oraz przeciwzapalne. Zabieg jest prawdziwym SPA dla twarzy, a efekt zapachowy daje poczucie całkowitego odprężenia.

Hydroptimale THI3, to zabieg stricte nawilżający. Nawilża trzy poziomy skóry, co jest nieosiągalne dla zwykłych kremów. Natychmiastowy efekt daje poczucie odprężenia i relaksu. Po jednorazowej aplikacji nawilżenie skóry zwiększa się o 26%, staje się elastyczna, odświeżona i zabezpieczona przed działaniem czynników zewnętrznych. Substancja zawiera witaminę F, która chroni skórę przed nadmierną utratą wody, liposomy, które mają podobne działanie oraz olejek z awokado posiadający działanie uelastyczniające.

Musimy zwrócić uwagę na fakt, że skóra twarzy jest jedyną częścią ciała, jakiej nie osłaniamy zimą, dlatego właśnie powinniśmy dostarczyć jej solidną dawkę ochronną w postaci preparatów kosmetycznych. Zabieg w gabinecie, jako prawdziwa bomba regeneracyjna skóry, jak najbardziej, ale codzienna pielęgnacja w domu musi stać się nawykiem. Zatem, jaki krem kiedy?

Rano – krem ochronny, łatwo się wchłania i wykazuje natychmiastowe działanie. Pamiętajmy, by pod żadnym pozorem nie stosować kremów nawilżających rano. Jego składniki pod wpływem mrozu stracą swoje właściwości i mogą zrobić krzywdę naszej skórze w postaci podrażnień i odmrożeń.

Po południu – warto po przyjściu do domu zmyć makijaż i wspomóc naszą skórę po wielogodzinnej walce z mrozem i grzejnikami lub klimatyzacją. Doskonały wtedy będzie krem regenerujący, który przywróci jej komfort i da poczucie ukojenia.

Wieczorem – nawilżaj! Moment przed pójściem spać powinien w zimie stać się dla nas najważniejszym elementem dnia. To właśnie teraz jest czas, kiedy powinniśmy dostarczyć swojej skórze jak najwięcej składników nawilżających i odżywczych, by przez noc mogła swobodnie je przyswoić. 

Zima to trudny czas zarówno dla naszej psychiki (o ile nie jesteśmy fankami sportów zimowych), jak i ciała. Warto w tym okresie szczególnie zainwestować w swoje dobre samopoczucie, które przecież zaowocuje również wspaniałym wyglądem. To połączenie sprawi, że zima minie nam gładko, a wiosna zapuka do naszych okien szybciej niż się spodziewamy!