fit.pl mobile logo

Czy soja obniża poziom testosteronu?

Produkty sojowe zwykle są unikane przez mężczyzn dbających o sylwetkę. W internecie krąży bowiem opinia, że fitoestrogeny, które zawiera, mogą powodować obniżenie poziomu testosteronu i w konsekwencji przyczyniać się do utraty mięśni, obniżenia libido, przyrostu tkanki tłuszczowej, a nawet feminizacji. Czy rzeczywiście jest się czego obawiać?

Testosteron i estrogeny

Zwykle te dwa hormony postrzegane są w czarno-białych barwach. Kobieta to tylko estrogeny, mężczyzna to jedynie testosteron. Prawda jest nieco inna, w organizmie zarówno kobiet, jak i mężczyzn występują obie grupy hormonów, co więcej - stężenie jednego wpływa na poziom drugiego.

Innymi słowy, w męskim organizmie występuje zarówno testosteron jak i estrogen. Oczywiście tego pierwszego jest znacznie więcej. U mężczyzn żeńskie hormony powstają z androgenów. Odpowiadają za to enzymy aromatazy. Im wyższy poziom testosteronu, tym więcej powstaje estrogenów.

Jeśli z kolei w ciele mężczyzny znajduje się dużo estrogenów lub substancji naśladujących ich działanie, wysyłany jest sygnał do układu nerwowego, by ten zmniejszył produkcję testosteronu, dzięki czemu powstaje mniej estrogenów, co ma zabezpieczyć organizm przed dodatkowym zwiększaniem i tak wysokiego poziomu żeńskich hormonów. To nic innego jak tak zwany mechanizm sprzężenia zwrotnego.

Sojowe estrogeny

Tu pojawia się problem, który może za pomocą wspomnianego mechanizmu sprzężenia zwrotnego przyczynić się do zmniejszenia produkcji testosteronu. W produktach sojowych występuje genisteina i dadzeina, czyli roślinne estrogeny, które u ludzi mogą naśladować działanie żeńskich hormonów. O ile u kobiet zjawisko to zwykle ma pozytywny charakter, zwłaszcza w okresie menopauzy, o tyle u mężczyzn może okazać się przyczyną poważnych kłopotów z impotencją i depresją włącznie. Tak wygląda szara teoria, jednak praktyka okazuje się być nieco mniej przerażająca.

Niskie i średnie spożycie produktów sojowych

Okazuje się, że przeciętny mężczyzna zjadający od czasu do czasu kotleta sojowego lub porcję tofu nie ma się czego obawiać. Badania pokazują, że podawanie zarówno samych fitoestogenów, jak i białka sojowego na poziomie od 20 g do 50 g, przez 12 tygodni nie powodowało podniesienia poziomu estrogenów, ani spadku poziomu testosteronu.

Co więcej, odkryto, że te pozornie "niebezpieczne związki" spożywane w postaci izolatu białka sojowego mogą zachowywać się jak antyestrogen. Oznacza to, że przyczyniają się do podniesienia poziomu testosteronu. Jedna z grup badanych zanotowała wzrost stężenia męskich hormonów na poziomie aż 50 %. Warto podkreślić, że byli to aktywni sportowcy. Z całą pewnością, można powiedzieć, że spożycie jednego posiłku w ciągu dnia bazującego na produkcie sojowym, nawet przez długi czas nie będzie powodowało niebezpiecznych zmian hormonalnych.

Wysokie spożycie produktów sojowych

W tej grupie znajdują się przede wszystkim mężczyźni na diecie wegańskiej. Tu już niestety nie jest tak kolorowo. Duża ilość fitoestrogenów dostarczanych regularnie do organizmu wpływa negatywnie na gospodarkę hormonalną, przyczyniając się do spadku poziomu androgenów. Z uwagi na to weganie mogą borykać się z przyrostem tkanki tłuszczowej, retencją wody, gorszym samopoczuciem, mniejszym libido, a nawet bezpłodnością. Oczywiście dotyczy to jedynie grupy spożywającej duże ilości produktów sojowych.

GMO

Jest jeszcze jeden problem. Soja jest na czele roślin modyfikowanych genetycznie. Często budzi to wiele wątpliwości, czy takie produkty są bezpieczne? Głosy sceptyków mówią, że w jedynym długoterminowym i niezależnym badaniu, wykazano, jak bardzo może być niebezpieczna. Zwolennicy argumentują, że owe badania zostały odrzucone i nie należy na nich bazować. Z neutralnego punktu widzenia nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Brak bowiem wystarczającej ilości rzetelnych i niezależnych badań nad produktami GMO.

Można uwierzyć firmie Monsanto (największy dostawca soji modyfikowanej genetycznie), która kontroluje praktycznie wszystkie badania i zapewnia o jej bezpieczeństwie, albo dmuchać na zimne i poczekać na niezależne, długoterminowe badania - o ile kiedykolwiek takowe powstaną. Decyzja oczywiście należy do każdego z nas. Jeśli jednak chcemy spożywać soję, a obawiamy się genetycznych modyfikacji, należy szukać tej wolnej od GMO, jest ona stosownie oznaczona, np. za pomocą certyfikatu CERT ID, którym znakowane są produkty, które zawierają nie więcej niż 0,9 % GMO.

Jacek Bilczyński
www.fit.pl



PODZIEL SIĘ Z INNYMI

Napisz komentarz...
Zaloguj przez Facebooka

Prywatność
Polityka prywatności 

Redakcja
26-600 Radom
Ul. Okulickiego 39, IIP
TEL: 48 380 30 62 wew. 12
E-mail: biuro@portal.fit.pl

RODO

Szanowny Czytelniku!

Dbamy o bezpieczeństwo Twoich danych. Nie zmieniamy naszych uprawnień.

Od 25 maja 2018 roku zaczęło obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako „RODO”, „ORODO”, „GDPR” lub „Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych”).

W związku z tym chcielibyśmy poinformować Cię o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich będzie się to odbywało po dniu 25 maja 2018 roku. Poniżej znajdziesz podstawowe informacje na ten temat.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez Fit.pl Sp.z.o.o.. Dane osobowe niezbędne gromadzone przez serwis www.fit.pl są objęte ochroną danych osobowych: nie są i nie będą nikomu odsprzedawana ani udostępniane. W czasie korzystania z serwisu użytkownik może zostać poproszony o podanie niektórych swoich danych osobowych poprzez wypełnienie formularza, lub w inny sposób. Dane, które należy podać to w większości przypadków imię, nazwisko i adres e-mail.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będziemy my: Fit.pl Sp.z.o.o z siedzibą w Radomiu (dalej także będziemy używać skrótu „Fit.pl”) oraz nasi Zaufani partnerzy czyli podmioty niewchodzące w skład Fit.pl ale będące naszymi partnerami, z którymi stale współpracujemy. Najczęściej ta współpraca ma na celu dostosowywanie reklam, które widzisz na naszych stronach, do Twoich potrzeb i zainteresowań.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy te dane w celach, aby:

  • dopasować treści stron i ich tematykę, w tym tematykę ukazujących się tam materiałów do Twoich zainteresowań oraz do przeprowadzania konkursów z nagrodami,
  • zapewnić Ci większe bezpieczeństwo usług, w tym aby wykryć ewentualne boty, oszustwa czy nadużycia,
  • pokazywać Ci reklamy dopasowane do Twoich potrzeb i zainteresowań,
  • dokonywać pomiarów, które pozwalają nam udoskonalać nasze usługi i sprawić, że będą maksymalnie odpowiadać Twoim potrzebom,

Komu możemy przekazać dane?

Zgodnie z obowiązującym prawem Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie, np. agencjom marketingowym, podwykonawcom naszych usług oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa np. sądy lub organy ścigania – oczywiście tylko gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną. Pragniemy też wspomnieć, że na większości stron internetowych dane o ruchu użytkowników zbierane są przez naszych Zaufanych parterów.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz między innymi prawo do żądania dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania. Możesz także wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo tutaj.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Każde przetwarzanie Twoich danych musi być oparte na właściwej, zgodnej z obowiązującymi przepisami, podstawie prawnej. Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług, w tym dopasowywania ich do Twoich zainteresowań, analizowania ich i udoskonalania oraz zapewniania ich bezpieczeństwa jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy lub podobne dokumenty dostępne w usługach, z których korzystasz). Taką podstawą prawną dla pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych podmiotów trzecich będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.

Dlatego też proszę zaznacz przycisk „zgadzam się” jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie, po 25 maja 2018 roku, Twoich danych osobowych zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, w tym ze stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności Fit.pl, w tym także zbieranych w tzw. plikach cookies przez nas i naszych Zaufanych Partnerów, w celach marketingowych (w tym na ich analizowanie i profilowanie w celach marketingowych) przez opisane wyżej Fit.pl oraz Zaufanych Partnerów. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać korzystając z narzędzia dostępnego tutaj.

Zgadzam się
Nie teraz
fit.pl profil na Facebooku
fit.pl kanał na Youtube
Forum dyskusyjne fit.pl