Wyniki analiz przeprowadzonych na Wydziale Nauk  o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji w SGGW w 2012 roku dowodzą, że pomimo zmniejszenia spożycia soli dodanej o 18,4% , Polacy wciąż spożywają codziennie za dużo soli  
fit.pl
2012-04-13 00:00
Udostępnij
Jemy coraz więcej soli!
sol(1)W 2009 roku w polskich gospodarstwach domowych ogółem spożycie soli dodanej (sodu), a więc zużytej niemal w całości jako dodatek do przygotowywanych w domach potraw, przetworów i marynat oraz podczas dosalania na talerzu, wynosiło średnio 7,63 g na osobę dziennie (obliczenia SGGW na podstawie niepublikowanych danych GUS, udostępnionych przez Katedrę Organizacji i Ekonomiki Konsumpcji SGGW w Warszawie na stronie: www.koek.sggw.pl). Tymczasem według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), dzienne całkowite spożycie soli nie powinno przekraczać 5 g/osobę, co można porównać to objętości 1 płaskiej łyżeczki do herbaty.

W rzeczywistości całkowite dzienne spożycie soli na osobę w Polsce jest wyższe, gdyż sól jest składnikiem produktów żywnościowych, w tym głównie przetworów zbożowych, mięsa i jego przetworów oraz mleka i produktów mlecznych (Brzozowska, 1999).

W przeciętnej polskiej diecie niemal 90% ogólnego dziennego spożycia soli dostarczają łącznie: pieczywo (20%), przetwory mięsne produkowane przemysłowo (11%), potrawy przygotowywane w domu, tj. zupy (19%), ziemniaki (20%), kasze i makarony (13%),  a także potrawy mięsne (8%) (Gawęcki i Hryniewicki, 2011).

Pula całodziennego spożycia soli dodatkowo zwiększa się u tych Polaków, którzy stołują się poza domem, a w szczególności, gdy jedzą potrawy typu fast food (np. frytki, hamburgery czy pizzę).

Wg badań Instytut Żywności i Żywienia niezdrowe nawyki żywieniowe spożywania zbyt dużej ilości soli charakteryzują szczególnie chłopców, już od 13 roku życia, oraz mężczyzn, wśród których najwyższe spożycie soli dotyczy grupy 19-25 lat i oznacza dzienne pobranie sodu ponad 3 razy wyższe niż zalecenia WHO. Także dziewczęta w wieku 13-15 lat spożywają dziennie dwukrotnie więcej sodu niż dopuszczają zalecenia WHO (Ołtarzewski  i Szponar, 2006). Odruchowe dosalanie potraw jeszcze przed ich spróbowaniem to zdaniem dietetyków bardzo szkodliwy nawyk powodujący używanie soli w coraz większych ilościach. Już na bardzo wczesnym etapie rozwoju, w wieku niemowlęcym można nabyć skłonność do słonego smaku. Dzieci, którym rodzice podają obfitujące w sól produkty, szybko się do niej przyzwyczają i chcą jej jeść coraz więcej. Złe nawyki żywieniowe wyniesione z dzieciństwa trudno jest zmienić w późniejszych okresach życia a skutkują one przekraczającym normy spożyciem soli i w konsekwencji poważnymi kłopotami zdrowotnymi.

Lekarze podkreślają, że spożywana w nadmiarze sól jest głównym czynnikiem ryzyka prowadzącym do nadciśnienia, które z kolei może powodować udar mózgu, zawał serca oraz choroby nerek. Spożywanie zbyt dużej ilości soli może także przyczyniać się do powstania nowotworu żołądka oraz osteoporozy. Ryzyko zapadalności na nadciśnienie dodatkowo wzrasta u osób otyłych, nadużywających alkoholu, palących papierosy i nie uprawiających sportu.

Jak można ograniczyć spożycie soli?
  • Stopniowo redukując ilość soli dodawanej do przyrządzanych w domu potraw (badania naukowe dowodzą, że człowiek potrzebuje tylko 48 godzin, podczas których będzie spożywał potrawy o niższej zawartości soli, aby odzwyczaić się od nadmiernego solenia),
  • Usuwając solniczkę ze stołu, aby niepotrzebnie nie dosalać potraw przed ich spróbowaniem,
  • Zastępując sól w potrawach aromatycznymi ziołami,
  • Eliminując lub ograniczając dodawanie do potraw przypraw zawierających  w składzie sól – należy uważnie czytać skład produktów na opakowaniach  i etykietach,
  • Ograniczając lub eliminując spożycie słonych przekąsek,
  • Spożywając mniej słonych wędlin i serów,
  • Wybierając lub prosząc o mniej słone posiłki i potrawy w lokalach gastronomicznych oraz unikając w miarę możliwości potraw typu fast food

www.dieta.fit.pl