Kanada: napoje energetyczne pod lupą specjalistów

Kanadyjska organizacja ochrony zdrowia Health Canada ostrzegła przed napojami energetycznymi, prosząc o przekazywanie sygnałów o niepożądanych reakcjach po ich spożyciu
fit.pl
2010-10-11 00:00
Udostępnij
Kanada: napoje energetyczne pod lupą specjalistów
Health Canada opisało przypadek 18-letniego ucznia, który po nocy spędzonej na nauce wypił na pusty żołądek dwie puszki napoju energetycznego, co wywołało u niego atak epilepsji. U chłopaka nie zanotowano wcześniej problemów ze zdrowiem, a napoje energetyczne spożywał wielokrotnie. Po ataku i wyjściu ze szpitala ataki nie pojawiły.

Producent energetyku broni się przed zarzutami. W stanowisku przesłanym agencji Canadian Press firma podkreślił, że wypicie dwóch puszek napoju dziennie jest równoznaczne z wypiciem 2-3 filiżanek kawy. Naukowcy z Health Canada są zdania, że zdrowe osoby nie powinny mieć problemów, jeśli spożycie kofeiny ograniczą do 400 mg dziennie (ok. dwóch filiżanek kawy). Na puszkach napoju w Kanadzie znajduje się jednak zastrzeżenie, że dzienne spożycie napoju nie powinno przekraczać 355 ml (jedna puszka), a ponadto, że napojów tych nie powinny spożywać dzieci.

Według raportu stacji Global TV, napoje wspomagające są wprawdzie zalecane tylko dorosłym, jednak sięga po nie jedna trzecia kanadyjskich nastolatków.

Sprawa 18-letniego ucznia to tylko jedna z wielu historii relacjonowanych ostatnio przez kanadyjskie media, łączących problemy zdrowotne ze spożywaniem napojów energetyzujących.
Kilka dni temu Global TV wyemitowała raport o potencjalnych problemach zdrowotnych związanych z piciem napojów pobudzających. Raport opisywał przypadki zdrowych nastolatków, którzy – według ich rodzin - mieli doznać zatrzymania akcji serca właśnie po wypiciu takiego napoju. Kanadyjskie media przypomniały też, że już kilka lat temu amerykańscy lekarze z

Barrow Neurological Institute w Phoenix zwracali uwagę na możliwe genetyczne predyspozycje do ostrych reakcji na składniki napojów energetycznych, nie tylko na kofeinę.

Health Canada na razie tylko monitoruje sytuację i zbiera sygnały o groźnych przypadkach. Jednak niektórzy już podejmują decyzje, nie czekając na zalecenia rządowych lekarzy. „The Globe and Mail” podawał ostatnio, że na terytorium Jukonu władze szkolne domagają się zakazu sprzedaży napojów energetycznych w szkołach, a także zakazu ich sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia. Wyjaśniają przy tym, że dzieci są bardziej narażone na uboczne skutki działania kofeiny niż dorośli. Część szkół w Saskatoon w ostatnich dniach już zakazała sprzedaży napojów energetyzujących, razem z tzw. napojami dietetycznymi, słodzonymi sokami i aromatyzowanym mlekiem – wszystko to w ramach polityki zdrowego żywienia.

W lipcu tego roku w "Canadian Medical Association Journal" ukazał się artykuł o zagrożeniach dla dzieci i nastolatków, związanych z piciem napojów z wysoką zawartością kofeiny. Lekarze apelowali do rządu federalnego o wprowadzenie ostrzejszych regulacji związanych z napojami energetycznymi. Sprawą zajmowała się też komisja zdrowia Izby Gmin kanadyjskiego parlamentu. Jak podkreśliła Global TV, wartość rynku napojów energetyzujących w Ameryce Północnej wynosi 5 miliardów dolarów rocznie.

PAP Naula w Polsce

www.fit.pl