Chcąc jadać naturalnie i zdrowo, coraz częściej sięgamy po produkty nieprzetworzone lub przetworzone w sposób minimalny. Również zamiast zwykłej oczyszczonej soli kuchennej coraz częściej wybieramy nieoczyszczoną sól kamienną lub morską. Która z nich jest lepsza i czy dodawanie ich do potraw może przynieść nam jakieś korzyści
fit.pl
2011-07-13 00:00
Udostępnij
Sól morska czy kamienna?
W kuchni i w przemyśle spożywczym najczęściej używana jest sól warzona, czyli oczyszczona sól kamienna, która niemalże w 100% składa się z chlorku sodu. To właśnie chlorek sodu posiada te cechy, których szukamy w soli przyrządzając na co dzień potrawy czy produkując różnorodne przetwory – jest słony oraz ma właściwości konserwujące (hamuje rozwój mikroflory oraz ogranicza działanie enzymów, które powodują psucie się żywności). Są dwa powody, dla których sól jest oczyszczana – po pierwsze w takiej postaci robi dobre wrażenie wizualne (w przeciwieństwie do tej nieoczyszczonej jest biała, czysta), po drugie pozbawiona jest wszelkich smaków innych niż słony. Proces warzenia soli ma jednak jedną zasadniczą wadę – pozbawia sól wielu cennych i niezbędnych składników, które naturalnie w soli występują. Może zatem lepiej sięgnąć po nieoczyszczoną sól kamienną lub morską?

sol1

Sól morska powstaje na drodze krystalizacji słonych wód (mórz, jezior). Wydobywa się ją z podziemnych złóż w postaci bloków, brył i kamieni. W stanie nieoczyszczonym, w porównaniu z tą warzoną, może wydawać się mniej słona i charakteryzować się specyficznym posmakiem (np. gorzkim), który pochodzi od zawartych w niej związków mineralnych. To samo dotyczy soli morskiej, która powstaje na drodze odparowania wody morskiej i jest alternatywą dla soli kamiennej.

Nierafinowana sól oprócz sodu i chloru dostarcza składników mineralnych takich jak magnez, wapń, potas, żelazo, mangan, cynk, selen i jod. Większość osób decyduje się na zastąpienie oczyszczonej soli kuchennej, naturalną solą kamienna lub morską właśnie ze względu na zawarte w nich składniki mineralne. Oczywiście ma to sens, ale nie łudźmy się, że jedząc sól zaspokoimy zapotrzebowanie organizmu na jakikolwiek inny składnik mineralny niż sód. Biorąc pod uwagę, że sól jest jedynie przyprawą, ilość składników mineralnych jakie możemy dostarczyć wraz z solonymi potrawami (nawet jeśli lubimy jeść słono) jest stosunkowo niewielka. Tyczy się to również jodu. Jedna łyżeczka nieoczyszczonej, niejodowanej soli morskiej lub kamiennej zaspokaja zapotrzebowanie dorosłej osoby na jod zaledwie w 3%, dlatego też ze względów profilaktycznych specjaliści radzą, by stosować sól jodowaną.

Zarówna sól kamienna jak i morska ma swoich zwolenników. Jedni twierdzą, że to kamienna jest najlepsza, bo jest bardziej szlachetna (ma starszą genezę, pochodzi ze złóż dostępnych głęboko pod ziemią), drudzy uważają, że lepsza jest sól morska, bo zawiera wszystkie związki mineralne niezbędne do życia żywych organizmów.

Tak na prawdę zarówno sól kamienna, jak i morska mają podobne źródło, a to co może wpływać na ich jakość to przede wszystkim miejsce ich pochodzenia oraz sposób produkcji (np. temperatura w jakiej odparowywana jest woda przy produkcji soli morskiej może wpływać na poziom zanieczyszczeń w finalnym produkcie).

JAW

www.dieta.fit.pl