W ostatnich latach coraz więcej słyszymy o roli nienasyconych kwasów tłuszczowych dla naszego zdrowia. Włączenie ich do diety matek w III trymestrze ciąży i okresie karmienia piersią pozwala zadbać o jak najlepszy rozwój maleństwa, zapewnić mu dobry start, a także umożliwia otoczenie troską organizmu matki
fit.pl
2010-05-24 00:00
Udostępnij
Mama i dziecko pod opieką mórz
DHA dla mózgu i wzroku

Okres ciąży i karmienia piersią wymagają od kobiety dbałości o spożywanie odpowiedniej ilości dobrej jakości białka, witamin, wapnia, magnezu i bardzo ważnych dla rozwoju dziecka nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym niezbędnego dla prawidłowego rozwoju mózgu dziecka kwasu DHA (kwas dokozaheksaenowy). W ostatnich tygodniach ciąży i w ciągu pierwszych dwóch lat życia mózg dziecka rozwija się najintensywniej. Prawidłowa, dobrze zbilansowana dieta to polisa zdrowotna dla mamy i ogromne wsparcie dla prawidłowego rozwoju jej dziecka. Badania potwierdzają, że koncentracja DHA w korze mózgowej i siatkówce oka jest dużo większa u dzieci karmionych naturalnie. Spożywanie DHA przez matki zwiększa zawartość DHA w ich krwi i mleku, co ma bezpośrednie przełożenie na poziom tego kwasu tłuszczowego zarówno u płodu, jak i u noworodków. Zarówno w przypadku niemowląt, jak i w prenatalnym okresie rozwoju, DHA odgrywa istotną rolę w procesie tworzenia silnego systemu immunologicznego, a przy okazji wspierania rozwoju dziecka, jego inteligencji, zdolności postrzegania.



DHA jest jednym z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju mózgu oraz narządu wzroku. Jest głównym strukturalnym tłuszczem mózgu i oczu, stanowiącym do 97% tłuszczów omega-3 w mózgu i do 93% w oku. Kwas ten znajduje się w każdej komórce naszego ciała. Jedynym źródłem DHA dla wzrastającego w łonie, a potem karmionego piersią dziecka są zapasy zmagazynowane w organizmie matki – dostarczane pierwotnie przez łożysko, a potem wraz z mlekiem. Jeżeli kobieta nie jada ryb, a zapasy DHA w jej organizmie są niewielkie, może to być również niewystarczająca ilość dla potrzeb rozwoju układu nerwowego u dziecka. To z kolei może przyczynić się do obniżenia IQ dziecka w latach późniejszych. Z drugiej strony, jeśli w organizmie matki dojdzie do niedoborów DHA, po porodzie może być ona bardziej narażona na objawy depresji poporodowej.

Eksperci ISSFAL zalecają, aby kobiety ciężarne i karmiące spożywały 300 mg DHA na dobę. Z badań prowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika jednak, że kobiety ciężarne i karmiące spożywają średnio tylko 52 mg DHA na dobę, co pokrywa około 1/5 zalecanej wartości. Tymczasem udowodniono, że suplementacja DHA u matek karmiących przekłada się według badaczy na osiągnięcia rozwojowe ich dzieci. Odpowiedni poziom DHA w organizmie dziecka wspiera bowiem rozwój psychomotoryczny, czyli koordynację wzrokowo-ruchową dziecka w wieku przedprzedszkolnym, a także przyspiesza nabycie umiejętności skupiania uwagi na dłużej w wieku szkolnym.

Suplementacja DHA w okresie ciąży przynosi korzyści zarówno matce, jak i dziecku również dzięki wydłużeniu czasu trwania ciąży. Naukowcy mówią, że dieta matki wzbogacona o DHA może wydłużać noszenie dziecka w łonie nawet o tydzień, zapobiegając w ten sposób przedwczesnemu porodowi i pozwalając dziecku przyjść na świat, kiedy naprawdę jest na to gotowe. Wykazano też, że podawanie DHA matkom odgrywa istotną rolę w budowaniu ich dobrego samopoczucia zarówno w czasie ciąży, jak i laktacji. Nienasycone kwasy tłuszczowe mają bowiem wpływ na zapobieganie spadkom nastroju, dzięki czemu mogą chronić przed rozwojem depresji, zmniejszać agresję w stanach stresowych, a także działać perspektywicznie przez ochronę przed rozwojem demencji.

Cenne kwasy z mórz

Mimo, że ryby są wskazywane jako bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym DHA, nie powinno się spożywać ich w ciąży i czasie laktacji bez ograniczeń. Przede wszystkim ze względu na możliwość przekraczającej dozwoloną dla organizmu ciężarnej dawkę metali ciężkich, takich jak rtęć (obecna np. w tuńczyku w puszkach). Jeśli oczekująca potomstwa lub karmiąca piersią mama najbardziej lubi ryby wędzone, najlepiej ograniczyć się do spożywania małej porcji maksymalnie dwa razy w tygodniu. Wędzone produkty zawierają bowiem rakotwórcze nitrozaminy oraz bardzo dużą ilość soli, która może powodować nadciśnienie, szczególnie niebezpieczne podczas ciąży i porodu.

Dla kobiet, które myśląc o zdrowiu dziecka i własnym, chcą zadbać o prawidłowy poziom kwasów omega-3, a w szczególności DHA, zaleca się przyjmować od III trymestru ciąży oraz podczas karmienia piersią suplementy diety dostarczające odpowiednie dawki bezpiecznych nienasyconych kwasów tłuszczowych (np. Prenatal DHA - cena ok. 35 zł). Wskazuje się na początek III trymestru ciąży jako moment, w którym należy zacząć uzupełniać dietę o omega-3, gdyż tylko wtedy organizm matki zdąży do czasu karmienia piersią zgromadzić odpowiednie zapasy tego kwasu. Źródłem kwasów omega-3 w preparacie Prenatal DHA jest wysokooczyszczony olej z tuńczyka, w którym proporcje DHA do EPA są najbliższe mleku matki. Ryby, które znalazły się na czarnej liście jako niezalecane kobietom w ciąży przez szwedzki Urząd Konsumenta to: szczupaki, sandacze, okonie, miętusy, dorsze (wątróbki), węgorze, surowe owoce morza, a także ryby zimnowędzone oraz wędzone. Ciężarne swobodnie mogą za to komponować swoje menu z uwzględnieniem świeżych i mrożonych ryb pochodzących z otwartych mórz, oceanów (dorsz, śledzie pochodzące z połowów oceanicznych, sielawa, makrela, łosoś morski i oceaniczny).

 

Czy wiesz, że….

Aż 70% masy mózgu rozwija się do 40 tygodnia ciąży, 15% rośnie w czasie pierwszego roku życia. Pozostałe 10% rozwija się do wieku przedszkolnego, a całkowity wzrost mózgu następuje do 5-6 roku życia.

Prenatal DHA to pierwszy na polskim rynku preparat uzupełniający dietę kobiet w ciąży i karmiących piersią w DHA, zawierający 300 mg DHA - ilość rekomendowaną przez ekspertów ISSFAL dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Dlatego wystarczy tylko 1 kapsułka dziennie.

Ilość DHA dostarczana z pożywieniem bezpośrednio wpływa na zawartość tego związku w mleku. Ale są też produkty negatywnie wpływające na wchłanianie kwasów omega-3 z diety. Są to alkohol i tzw. izomery trans kwasów tłuszczowych znajdujące się w dużych ilościach np. w słodkich przekąskach.