W siódmym odcinku „Tańca z gwiazdami” mieliśmy okazję zobaczyć, jak konkursowe pary radzą sobie z quickstepem i cza-czą. Tym razem nie udało się Darii Widawskiej, która dostała najmniej sms-ów od widzów i mimo nienajgorszych ocen od jury, musiała się pożegnać z programem.
fit.pl
2007-10-22 00:00
Udostępnij
Daria Widawska odjechała z programu
W siódmym odcinku „Tańca z gwiazdami” mieliśmy okazję zobaczyć, jak konkursowe pary radzą sobie z quickstepem i cza-czą. Było naprawdę ciekawie, bo uczestnicy programu już sporo potrafią i poziom był bardzo wyrównany. Tym razem nie udało się Darii Widawskiej, która dostała najmniej sms-ów od widzów i mimo nienajgorszych ocen od jury, musiała się pożegnać z programem.

Zanim jednak do tego doszło, cierpliwość miłośników programu została wystawiona na ciężką próbę. A to za sprawą wyborów, które nieoczekiwanie się przedłużyły i praktycznie do ostatniej chwili nie wiadomo było, czy program odbędzie się zgodnie z planem. Skończyło się jednak tylko na opóźnieniu i wreszcie taneczna machina ruszyła po raz kolejny.

Jurorom najbardziej spodobały się występy Mateusza Damięckiego i Ewy Szabatin oraz Rafała Bryndala i Magdaleny Soszyńskiej. Obydwie te pary otrzymały maksymalną liczbę punktów – po 40. W przypadku Mateusza i Ewy nie jest to zaskoczenie, bo już w poprzednich odcinkach tańczyli bardzo ładnie, a w tym zrobili z nudnego w sumie quiskstepa miły dla oka i dynamiczny taniec. Wiadomo, kogo trzeba pochwalić – autorką choreografii była Ewa Szabatin, która już kilka razy udowodniła, że ma w tej materii świetne pomysły. Tym razem również tak było.

Natomiast 40 punktów za quickstepa dla Rafała Bryndala i Magdaleny Soszyńskiej to totalne zaskoczenie. Zresztą, nie ukrywali go sami zainteresowani. Trzeba jednak przyznać, że im się należało, bo Rafał tym razem spisał się naprawdę nieźle i chyba po raz pierwszy w tym programie zatańczył dobrze technicznie. A że jak zwykle dodał do swojego tańca sporą dawkę humoru i dystansu do własnej osoby, jego występ po prostu nie mógł się nie podobać. Na dodatek Rafał Bryndal „uwiódł” najsurowszą z sędziów – Iwonę Pavlović – ułożonym naprędce wierszykiem: - Tak jak Niemca nie chciała Wanda, tak nie chce mi dać dziesiątki „Czarna Mamba” – wypalił po odtańczeniu quickstepa. „Czarna Mamba” – jak bnazywana Pavlović – nie miała innego wyjścia, jak tylko pokazać „dziesiątkę”.

Na uwagę zasługuje też występ Justyny Steczkowskiej i Stefano Terrazzino. Ich cza-cza była niekonwencjonalna, dzika i trochę… mroczna. Może trochę zbyt dzika i zbyt mroczna, jak stwierdziła Iwona Pavlović. „Czarna Mamba”, mimo zastrzeżeń, nie szczędziła jednak pochwał: – Podziwiam cię za łatwość przechodzenia ze zgiętego kolana na proste – mówiła do Justyny.

Sporo punktów od jury, bo aż 37, otrzymała para międzynarodowa, czyli Isis Gee i Żora Korolyov. Iwonę Pavlović ich cza-cza „nastroiła pozytywnie”, chociaż szczerze mówiąc taniec Isis i Żory nie powalał na kolana…

Dość słabo zaprezentowali się Jacek Kawalec i Blanka Winiarska. Chyba większość widzów widziała w tej parze kandydatów do opuszczenia programu, tym bardziej, że czwarty raz znaleźli się wśród dwóch zagrożonych odejściem par. Optymistycznie nie nastrajały też oceny od jurorów – m.in. „5” od Iwony Pavlović i „6” od Roberta Galińskiego. Nawet Zbigniew Wodecki, który z reguły sięga po tabliczki z wyższymi numerami, tym razem dał Jackowi i Blance tylko „7”. Choć wcześniej zachwycał się nad „zdolnościami manualnymi nóg” Kawalca.

Jednak to nie Jacek i Blanka, a Daria Widawska i Robert Kochanek odeszli z programu. Daria wyraźnie sobie „odpuściła” cza-czę. W dużo lepszej formie była w poprzednich odcinkach. Nie pomogła ciekawa scenografia (wagonik metra) i „luzackie” stroje. Figury były niedokończone, kroki niedopracowane. – Ładna cza-cza, ale z niedociągnięciami – mówiła Iwona Pavlović.

Metro, które pojawiło się na scenie podczas tańca Darii i Roberta, odwiozło ich do domu. Głosownie widzów nie zmieniło bowiem czołówki (tryumfował Rafał i Magdalena przed Mateuszem i Ewą), ale na dole tabeli już było inaczej – najsłabiej ocenieni przez jurorów Jacek i Blanka dostali jeszcze jedną szansę, a Daria i Robert musieli się ze wszystkimi pożegnać.

W następnym odcinku pary, które pozostały w programie, zmierzą się z tangiem irumbą.

Nr
pary

Para

Punkty
sędziów

Ranking
sędziów

Ranking
widzów

Suma punktów
rankingowych

Klasyfikacja
 1 Daria i Robert 30 2 1 3 7 msc. 
 2 Jacek i Blanka  27 1 2 3 6 msc. 
 3 Halina i Robert           
 4  Mateusz i Ewa 40 7 6 13 2 msc.
 5 Isis i Żora  37 5 3 8 4 msc. 
 6  Rafał i Magdalena 40 7 7 14 1 msc. 
 7 Helena i Milan           
 8 Tomasz i Amy           
 9 Sandra i Michał           
 10 Krzysztof i Kamila           
 11 Anna i Łukasz  33 3 4 7 5 msc. 
 12  Jacek i Dominika          
 13 Justyna i Stefano  37 5 5 10 3 msc. 
 14 Adam i Alesya           

(KBK)
www.fit.pl