Juror „Top Model. Zostań modelką” odpoczywa i jednocześnie pracuje nad swoją kondycją pływając po Wiśle. Kreator mody odkrył w sobie wioślarską pasję i każdą wolną chwilę spędza nad wodą
fit.pl
2011-10-05 00:00
Udostępnij
Dawida Wolińskiego niezłe bicepsy
Dawid Woliński polubił aktywny wypoczynek. Od wiosny zaczął intensywnie trenować wioślarstwo. Długo szukał sportu, który sprawiałby mu taką frajdę jak machanie wiosłami. Wcześniej grał w tenisa, trenował aikido i uprawiał windsurfing, ale po krótkim czasie wszystkie te dyscypliny po prostu mu się znudziły. Osoby z jego otoczenia twierdzą, że przygoda z wioślarstwem tak szybko się nie skończy, bo Woliński planuje kupić swój prywatny sprzęt wioślarski, żeby uniezależnić się od wypożyczalni.

Dzięki regularnym treningom Woliński wypracował sobie duże i silne ramiona, którymi szpanuje na salonach. Chętnie też zakłada koszulki, które eksponują bicepsy.

Szkoda, tylko, że zbliża się koniec sezonu i projektant będzie musiał „przerzucić się” na coś innego, jeśli nadal zależy mu na formie. Jeśli gustuje w sportach wodnych, może wybierze basen?!

Niestety Woliński uprawia wioślarstwo samotnie. Na początku pływał z instruktorem, ale teraz musi radzić sobie w pojedynkę. Nikt z jego znajomych nie podziela tej pasji. Towarzystwo woli konie, rower, golf i siłownię.

www.fit.pl