fit.pl
2006-09-11 00:00
Udostępnij
Gwiazdy znów tańczą
Znani i lubiani znów zaczęli morderczy trening, by nauczyć się tańczyć i zdobyć sympatię widzów. W niedzielę ruszyła kolejna – już czwarta – edycja bijącego rekordy popularności programu „Taniec z Gwiazdami”, emitowanego w TVN.

Tak jak w poprzednich trzech edycjach do rywalizacji stanęło dziesięć par. Ich wyczyny na parkiecie oceniać będzie jury w składzie Iwona Szymańska-Pavlović, Piotr Galiński, Beata Tyszkiewicz i Zbigniew Wodecki. O muzyczna oprawę zadba orkiestra prowadzona przez Adama Sztabę. A o zwycięstwie zadecyduje głosowanie widzów.

W pierwszym odcinku zadaniem uczestników programu było zaprezentowanie walca angielskiego lub cha-chy. Było to zapoznanie uczestników z widownią i generalną próbą, bo tym razem nikt nie odpadł. Ale to wcale nie oznaczało, że jury było pobłażliwe.

Pokaz rozpoczęła Joanna Liszowska i Robert Kochanek, którzy zatańczyli ch-chę. I jak na pierwszy raz wypadli całkiem nieźle, bo dostali od sędziów 31 z możliwych 40 punktów. Dalej już poszło łatwo: Kinga Rusin i Stefano Terrazino zatańczyli pięknego, choć nie pozbawionego wad, walca angielskiego, Michał Milowicz w towarzystwie Izabeli Miki zbyt „rokendrolowo” – co wytknął mu Piotr Galiński – zatańczył cha-chę, a Peter Lucas i Dominika Kublik całkiem zgrabnie poradzili sobie z walcem angielskim.

Całkiem dobrze, jak na pierwszy raz, zaprezentowały się dwie kolejne pary: nowa gwiazda serialu „M jak Miłość” Piotr Cypryański pod okiem Anety Piotrowskiej poradził sobie z cha-chą, a Maria Wiktoria Wałęsa w objęciach Pawła Godka lekko, niczym motyl, sunęła po parkiecie w walcu angielskim. To nie dziwi, bo córka byłego prezydenta przez wiele lat tańczyła w balecie.

[-------]

Po przyjemnych dla oka występach Magdy Wójcik i Roberta Rowińskiego (cha-cha) oraz Przemysława Sadowskiego i Ewy Szabatin (walc angielski) przyszedł czas na występ Marcina Mroczka. Wszyscy zastanawiali się, czy Marcin jest równie utalentowany, jak jego brat Rafał, który wygrał poprzednią edycję programu. Marcin, prowadzony przez Edytę Herbuś, wypadł całkiem nieźle w cha-chy, chociaż trochę dostało mu się od sędziów. – Musisz iść do siłowni i zrzucić brzuszek – doradzał mu Piotr Galiński.

Niedzielne występy zakończyła Kaja Paschalska i Piotr Koszka walcem angielskim. Oceny Piotra Galińskiego i Iwony Pavlovic były surowe – tylko 5, ale Beata Tyszkiewicz i Zbigniew Wodecki jak zwykle byli łagodniejsi i dali ostatniej parze 8 i 7.

Wyniki:

nr
pary


para

 punkty
sędziów


 ranking
sędziów


ranking
widzów


suma
punktów


klasyfikacja

rodzaj
tańca


1.
Joanna i Robert
31
   
8 pkt.
   cha-cha

2.
Kinga i Stefano
26
   
3 pkt.
   walc angielski

3.
Michał i Izabela
22
   
1 pkt.
   cha-cha

 4.
Peter i Dominika
32
   
10 pkt.
   walc angielski

 5.
Przemek i Aneta
30
   
7 pkt.
   cha-cha

 6.
Maria i Paweł
32
   
10 pkt.
   walc angielski

 7.
Magdalena i Robert
29
   
5 pkt.
   cha-cha

 8.
Przemek i Ewa
30
   
7 pkt.
   walc angielski

 9.
Marcin i Edyta
29
   
5 pkt.
   cha-cha

 10.
Kaja i Piotr
25
   
2 pkt.
   walc angielski

Za tydzień rozpocznie się już prawdziwa rywalizacja. Tym razem będziemy musieli pożegnać się z jedną z par...

Fot. Gazeta Wyborcza

ww.fit.pl