W ostatni weekend został mistrzem świata w prestiżowym wyścigu kajakarskich jedynek na 500 metrów.
fit.pl
2006-08-22 00:00
Udostępnij
Marek Twardowski

twardowski3W ostatni weekend na kajakarskich mistrzostwach świata w węgierskim Szeged odniósł życiowy sukces: został mistrzem świata w prestiżowej konkurencji – wyścigu kajakarskich jedynek na 500 metrów. Jest to sukces tym bardziej doniosły, jeśli dodać, że ostatni raz Polacy tryumfowali w tej konkurencji 11 lat temu, kiedy to złoty medal w Duisburgu zdobył Piotr Markiewicz (1995).

Wyścig jedynek na 500 metrów to jedna z najbardziej prestiżowych kajakowych konkurencji – startuje w niej zawsze najwięcej zawodników (w Szeged do rywalizacji na 500 metrów jedynek stanęła rekordowa liczba kajakarzy – aż 66), a dodatkowo jest jedną z dyscyplin olimpijskich. Liczymy więc, że Marek Twardowski będzie jednym z faworytów w tej konkurencji na zbliżających się wielkimi krokami igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
Co ciekawe, Twardowski nie pływał do tej pory na wielkich imprezach w jedynce. Trenerzy polskiej reprezentacji zaryzykowali i postawili na niego, rezygnując z Tomasza Mendelskiego - czwartego zawodnika poprzednich mistrzostw świata w Zagrzebiu. Ryzyko się opłaciło. Twardowski został mistrzem świata w K-1 500, a oprócz tego dorzucił do medalowego dorobku Polaków dwa srebrne krążki - w olimpijskiej czwórce (na dystansie 1000 m) i w nieolimpijskiej dwójce (200 m) ze swym wieloletnim partnerem Adamem
METRYCZKA:
Imię i nazwisko: Marek Twardowski
Urodzony: 6 października 1979
Miejsce ur.: Białystok
Waga/wzrost: 85 kg/182 cm
Trener: Andrzej Siemion
Sukcesy:
- 1997 - mistrz świata juniorów,
- 1997 - nagroda im. Eugeniusza Pietrasika dla najwybitniejszego młodego polskiego sportowca,
- Mistrz Świata - 2006, 1999, 2002, 2005
Udział w olimpiadach: dwa razy (Sydney 2000 - 5. i 8. miejsce; Ateny 2004 - 4 miejsce
Medale na MŚ: 4 medale (1 złoty, 2 srebrne, 1 brązowy)
Medale w MP:
19 medali (w tym 17 złotych)
Hobby: Motoryzacja
Wysockim.
- Od ośmiu lat zdobywałem medale w dwójce i czwórce, ale w tym roku od początku myślałem o jedynce – mówi Marek Twardowski. - W eliminacjach w Wałczu byłem najlepszy, bardzo chciałem przejść do jedynki. W Szeged, gdy porównywałem czasy biegów eliminacyjnych, przeszła mi po głowie myśl, że może być medal, a i rywale zobaczyli, że ten nowy Polak może być groźny. Dziś jestem szczęśliwy.

Swoją sportową karierę zaczynał w Sparcie Augustów, w której barwach występuje do dzisiaj. Od początku miał zadatki na wielkiego sportowca. W wieku 18 lat został mistrzem świata juniorów, za co otrzymał Nagrodę im. Eugeniusza Pietrasika dla najwybitniejszego młodego polskiego sportowca.

Jako senior pływał w dwójce ze starszym kolegą klubowym Adamem Wysockim. Pierwszy wielki sukces odnieśli w 1999 roku w Mediolanie, gdzie zdobyli mistrzostwo świata w K-2 500. Potem przyszły kolejne medale na mistrzostwach świata. Zabrakło jedynie sukcesu na igrzyskach olimpijskich - w Sydney byli na piątym miejscu, a w Atenach - na czwartym, gdzie do podium zabrakło im jedynie ułamków sekund. Może się to zmienić już na następnej olimpiadzie. - Dla mnie Twardowski jest kandydatem do złotego medalu w Pekinie – przekonuje Ryszard Seruga, prezes Polskiego Związku Kajakowego.
  www.fit.pl