Mateusz Kusznierewicz - morze to jego drugi dom

Wybitny polski sportowiec, biznesmen, marketingowiec, przystojny i szarmancki facet. A do tego pełen pasji i pokory. Mowa o Mateuszu Kusznierewiczu
fit.pl
2010-07-21 00:00
Udostępnij
Mateusz Kusznierewicz - morze to jego drugi dom
O sobie mówi, że jest mężczyzną z zasadami i przez lata dojrzał. Dlatego wie co dobre, a co złe nie tylko dla niego, ale przede wszystkim dla innych. Mateusz nie ukrywa, że w swoim życiu popełnił kilka błędów lecz tego nie żałuję. - Była to dobra lekcja, która wiele, wiele mnie nauczyła - przyznaje.

kusznierewicz

Nie znosi chamstwa, braku szacunku, fizycznego znęcania się nad człowiekiem i zwierzęciem. Nie wybaczyłby zdrady.

Uważa się za bardzo szczęśliwego człowieka, bo ma u swojego boku rodzinę, przyjaciół i znajomych. Poza tym odczuwa radość i przyjemność z tego, co robi. - Łączę przyjemne z pożytecznym. Lubię w moim życiu te duże rzeczy i te małe-wyjaśnia.

Lubi swoje życie, codzienne, zwykłe czynności. Gdy jest w domu to lubi sobie pospać, napić się z rana kawy na tarasie i poczytać gazetę. Uwielbia też zajmować się domem, w którym stale coś zmienia. Kosi trawę w ogródku, spaceruje z psem, ogląda filmy późnym popołudniem, spotyka się ze znajomymi, by skosztować ulubionego wina. Kocha stać godzinami pod prysznicem i czuć, jak leci na niego woda. Późnym wieczorem zazwyczaj siada do komputera i pracuje.

Prowadzi kilka projektów równolegle, ponieważ współpracuje ze sponsorami, zajmuje się projektem żeglarskim Organika Sailing Team, gdzie pełni rolę sternika, taktyka i dyrektora sportowego całego zespołu oraz kieruje ośrodkiem wypoczynkowym na Kaszubach. Gdzie znajduje się hotel SPA na 200 osób, Akademia Żeglarska i Kaszubskie Centrum Żeglarstwa.

Pomimo, że dostaje mnóstwo propozycji występu w rożnych programach rozrywkowych, to ich nie przyjmuje. Mówi, że to nie jego świat, bo takie rzeczy go nie kręcą. Podobny stosunek ma do reklam mateuszkusznierewiczchipsów, środków przeciwbólowych, maści, zupek w proszku.

Od najmłodszych lat rozwijał rożne swoje zainteresowania, ponieważ uczęszczał na gimnastykę, tenis, lekcje angielskiego, hiszpańskiego, modelarstwa, należał do harcerstwa, zaczął podróżować. - Miałem możliwość wybrania tego, co mi się podoba, i do dziś pewne umiejętności bardzo mi się przydają. Chciałbym w ten sam sposób wychowywać dzieci- wyjaśnia.

Jednak najbardziej ukochał morze i żeglarstwo, którym się zainteresował jeszcze jako młody chłopiec. Pomimo że z powodu wyjazdów na zawody, stracił kontakt z kolegami i koleżankami z podwórka i ze szkoły, nie wyjeżdżał na wakacje i kolonie i nie uczestniczył w akademickim życiu towarzyskim, to żeglarstwo dla niego to najważniejsza sprawa, sposób na życie. Dzięki niemu bowiem realizuje siebie, odnosi zwycięstwa, pokonuje własne słabości, dużo się uczy. - Mimo że jestem mistrzem olimpijskim, świata, Europy i Polski, czuję się jeszcze daleki od tego, że w pełni poznałem żeglarstwo. A gdy już wypływam... uwielbiam ten zapach wiatru, który towarzyszy mi na wodzie. I tę ciszę. I tę wolność. Nie ma czerwonych świateł, skrzyżowań, zamkniętych ścian, płotów. Tylko horyzont. To jest przygoda. Cel. Nadzieja. Życie- wyjaśnia w jednym z wywiadów.

Mateusz Kusznierewicz od wielu lat interesuje się marketingiem sportowym i sponsoringiem, w który się kształcił i zbierał doświadczenie od 1996 roku, kiedy podpisywał swoje pierwsze kontrakty reklamowe. Współpracuję z wieloma firmami, które są liderami w swoich branżach: ERA, Mercedes- Benz, Diners Club, Organika i Omega są poważnymi firmami.

www.fit.pl