Rodzina Rosatich wspólnie dba o formę na siłowni. Czyżby w planach był familijny wyjazd na narty?
fit.pl
2009-01-14 00:00
Udostępnij
Weronika Rosati trenuje z tatą
Weronika idzie w ślady ojca. Nie znaczy to bynajmniej, że będzie robić karierę polityczną. Jej ojciec Dariusz jest jednym z najbardziej wysportowanych dyplomatów, a córka coraz częściej widywana jest w jego towarzystwie w jednej z warszawskich siłowni. Weronika stawia tam dopiero pierwsze kroki i dlatego rola osobistego trenera przypadła właśnie ojcu.

Pod jego okiem ćwiczy głównie na bieżni. Oboje biegają około pół godziny kilka razy w tygodniu. Towarzystwo takiego instruktora wpływa na Weronikę bardzo mobilizująco, bo aktorka z zajęć wychodzi zlana potem, ale zadowolona.

Osoba z kręgu aktorki twierdzi, że wzmożona aktywność odtwórczyni roli Dżammy z „Pitbulla” na siłowni wynika z chęcią poprawienia kondycji, a nie spaeania kalorii, ponieważ Weronika raczej nie ma się z czego odchudzać.

Sezon narciarski trwa, a na stok lepiej nie wyruszać bez wcześniejszego przygotowania ciała, bo to grozi kontuzjami. Jeśli chcesz ich uniknąć, na kilka tygodni przed zaplanowanym wyjazdem poćwicz na siłowni, jak Weronika.

www.fit.pl