Michał Materla: Crossfit w MMA był od zawsze

Podczas targów FIT-EXPO w Poznaniu spotkaliśmy Michała Materlę. Zawodnik MMA na jednym ze stoisk prezentował elementy swojego codziennego treningu. Nam odpowiedział na parę pytań... 
fit.pl
2013-06-05 00:00
Udostępnij
Michał Materla: Crossfit w MMA był od zawsze
MMA to siła, sprawność i przede wszystkim kondycja fizyczna. Powiedz jak dbasz na co dzień o swoją formę.

Przekrojowo oczywiście, począwszy od diety, zdrowego stylu życia i unikania jakiś niepotrzebnych, zwłaszcza przed walką, przygód, żeby nie zrobić kontuzji. Do tego odpowiednie treningi, suplementacja i odnowa biologiczna.

Trzymasz teraz jakąś specjalną, restrykcyjną dietę?

Tak. Normalna moja waga poza sezonem to 98 kg. Walczę w kategorii 84 kg, także dieta jest tu konieczna. Tym bardziej, że ogólnie jak ją stosuję, to się świetnie czuję.

Rozumiem, że pokazujesz dziś elementy swojego treningu?

Tak, jeżeli jestem angażowany w pokaz, to staram się pokazywać to co sami robimy na treningu. Bo treningi crossfitowe znane są tak naprawdę od początku. To nic innego jak przekrojowy trening, w większości przypadków z wykorzystaniem własnego ciężaru ciała. To trening od zawsze stosowany w MMA, a teraz został ładnie ubrany w słowo Crossfit, do tego są ładne zabaweczki typu kładki, boxy i inne rzeczy. Wszystko to funkcjonuje bardzo fajnie.

Za kilka dni bronisz mistrzowskiego pasa KSW. Masz już przygotowany plan na walkę z Kendallem Grove?

Specjalnych planów i taktyki nie przygotowuję. Po prostu staram się być zawodnikiem pełnym, narzucić swój styl walki i szukać luki u przeciwnika, którą postaram się wykorzystać.

W internecie popularny jest filmik, na którym bawisz się z synem w sztuki walki. Trenujesz go na poważnie czy tylko zabawa?



Na razie nie muszę go uczyć. Po prostu on sam łapie w locie, jak to dziecko. Przychodzi na matę, ktoś coś pokaże, coś gdzieś podejrzy i sam próbuje to naśladować. Ale na razie nie mam ambicji, żeby zrobić z niego zawodnika w wieku jedenastu czy dwunastu lat, żeby się nie wypalił za szybko. Na razie niech się bawi. Dzieciństwo po to jest żeby się bawić.

A ty jak zaczynałeś w tym sporcie. Skąd pomysł na sztuki walki?

Całkiem prozaicznie. Trenowałem siedem lat pływanie i triathlon półtora roku. Potem jeden z kolegów powiedział, że otwierają nową sekcję brazylijskiego jiu-jitsu w Szczecinie. Zapytał czy się z nim nie wybiorę no i poszedłem. Po pół roku trenowania brazylijskiego jiu-jitsu pojechałem z trenerami do Brazylii. Wtedy to był chyba jeden z pierwszych takich wyjazdów w Polsce. Tam zamiast jiu-jitsu przez miesiąc trenowaliśmy MMA. Gdy przyjechałem były akurat pierwsze otwarte mistrzostwa Polski u Mirka Oknińskiego w Warszawie. Wygrałem eliminacje, dostałem się do finału i wygrałem. W zeszłym roku obroniłem tytuł no i tak się potoczyła kariera.


Dzięki za rozmowę i powodzenia w walce z Grovem na KSW 23, 8 czerwca.

Dziękuję.

rozmawiał: Łukasz Pęksyk
www.fit.pl 

Michał Materla (ur. 10 kwietnia 1984 w Szczecinie) – polski zawodnik brazylijskiego jiu-jitsu i mieszanych sztuk walki. Od maja 2012 roku mistrz federacji KSW w wadze średniej.