Monika Honory przez wiele lat cierpiała na otyłość. W końcu postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyła Program Przemian, który pozwolił jej w 10 miesięcy schudnąć 40 kilogramów. Dziś zwolenniczek Zupomanii przybywa z każdym dniem. Co jest sekretem diety Moniki Honory?
2020-04-20 00:00
Udostępnij
Monika Honory - Zupomania jest dla każdego

Podstawą Pani diety odchudzającej są zupy. Dlaczego właśnie one?

Zupy są naszym sprzymierzeńcem w odchudzaniu. Odpowiednio przygotowane, są pełnowartościowym daniem, dostarczającym organizmowi wszystkich niezbędnych substancji odżywczych. Mają łatwą do strawienia formę, doskonale nawadniają, oczyszczają jelita ze złogów, pozwalają znacznie przyspieszyć metabolizm. Redukcja wagi w Programie Przemian została tak zaplanowana, aby w sposób zdrowy uzyskać efekt utraty kilogramów. Swój program odżywiania przygotowywałam we współpracy z wieloma lekarzami i fizjoterapeutami. To gwarancja, że Program jest skuteczny, nie tylko na podstawie mojej metamorfozy ale także mocno oparty na zaleceniach medycznych.

Dietę przetestowała Pani na sobie. Skąd pomysł, że to właśnie zupy pomogą zrzucić zbędne kilogramy?

Próbowałam wielu sposobów na odchudzanie. Nie chciałam jednak łapać się jakichkolwiek metod. Od dawna interesuję się medycyną, podejściem holistycznym do naszego zdrowia. Kluczowe w moim przypadku było przyspieszenie metabolizmu i oczyszczenie jelit. Po licznych konsultacjach z lekarzami postanowiałam przejść na zupy. Oczywiście nie oznaczało to, że jadłam pomidorówkę 5 razy dziennie. Jadłam bardzo różnorodnie i z głową. Przez 4 miesiące były to same zupy, po tym czasie następował proces wyprowadzania i powrotu do stałych posiłków. Oprócz zup w programie wprowadzamy też owoce i napoje. Na pewno nie jest to monotonne i nudne odżywianie.

Czy próbowała Pani innych diet?

Oczywiśćie, że tak. Bardzo długo działałam po omacku, kierowałam się tym, co przeczytałam w kobiecej prasie, albo tym, która dieta była akurat modna. Przerabiałam drastyczne ograniczanie kalorii, wykluczanie wielu produktów z diety, jedzenie tylko o określonej porze i wiele innych. Początkowo chudłam parę kilogramów, ale po miesiącu wszystko wracało, a dodatkowo pojawiało się zniechęcenie i złość. W tamtym okresie w ogóle nie zwracałam uwagi na to jak dana dieta będzie miała wpływ na mój organizm, czy mi nie zaszkodzi. Liczyło się tylko zobaczenie wymarzonej liczby na wadze.

Grupa zwolenniczek zupomanii stale rośnie. Można o Was powiedzieć, że jesteście taką małą rodziną, która wspiera się na każdym etapie diety?

Dzieląc się moją historią i tworząc społeczność Zupomaniaków nie sądziłam, że to przedsięwzięcie osiągnie taki rozmach. Dziś, w mojej grupie Zupomania na FB jest kilkadziesiąt tysięcy uczestników, którzy przeszli Program Przemian albo są w trakcie. W większości są to kobiety, ale nie tylko. Są wspaniałe. W grupie na FB wymieniają się swoimi uwagami, chwalą postępami, motywują. Aktywnie uczestniczą w moich live’ach, gotują. Co jakiś czas mamy też okazję spotkać się na warsztatach czy wspólnych zjazdach. To są normalne kobiety, które mają mnóstwo obowiązków, dzieci, dom , pracę na głowie, a pomimo tego znajdują czas na to, aby zatroszczyć się o siebie, własne zdrowie, nową figurę. Dla mnie są wojowniczkami.

Foto6

Jakie są główne założenie diety? Czy składa się ona z kolejnych etapów?

Mój Program składa się z 4 etapów. Każdy z nich jest inny i przygotowuje nas do dalszych działań. Zaczynamy od samego przygotowania do odchudzania, mam tu na myśli nasze emocje, psychikę, kwestie logistyczne, planowanie. Kolejne etapy to już działanie z przygotowaniem zup, podział ich na zupy śniadaniowe, obiadowe oraz kolacyjne. Dbałość o ich różnorodność. Przypomnę, że mój Program nie opiera się na restrykcyjnym liczeniu kalorii, wykluczaniu wielu produktów, dokładnym wyliczaniu porcji. Następnie mamy etap stabilizacji i utrzymania wagi, bo pamiętajmy, że osiągnięcie wymarzonej wagi to nie koniec. Tak naprawdę to, jak działamy i jemy po schudnięciu jest kluczowe.

Napisała Pani poradnik. Czym wyróżnia się na tle konkurencji?

Napisałam właściwie kilka książek na temat mojej przemiany i sposobów na zrzucenie tylu kilogramów. Dotychczas powstały m.in. „Zupomania-skuteczne odchudzanie zupami z Moniką Honory”, „Dziennik Przemian”, „Życie bez efektu jo-jo” czy „Zupy w mig”. Część z nich dotyczy szczegółów Programu, całego procesu przygotowania czy holistycznego podejścia do procesu odchudzania, łaczącego zarówno ciało jak i psychikę. Część, to książki z mnóstwem przepisów na zupy, mięsne, wegetariańskie, bardziej odżywcze czy mniej kaloryczne. Wybór jest ogromny. Zapraszam na moją stronę https://monikahonory.pl/?utm_source=fitpl&utm_medium=link&utm_campaign=fitpl, aby sprawdzić co przygotowałam.

Czy na dietę zupową może przejść każdy? Czy istnieją jakieś przeciwskazania?

Z diety zupowej może skorzystać każdy. W moim Programie nie ma mowy o głodzeniu się czy wykluczaniu wielu produktów. To program dla osób w każdym wieku. Oczywiście, jeżeli mamy już jakieś choroby warto skonsultować się z lekarzem. Zresztą takie konsultacje i przeprowadzanie podstawowych badań krwi zalecam osobom zdrowym. Często właśnie są one widocznym miernikiem skuteczności wprowadzenia tego nowego sposobu żywienia i poprawy wielu parametrów. Mamy teraz bardzo duży wysyp chorób tarczycowych, insulinooporności, gdzie odpowiednie odżywianie jest wręcz priorytetem dla organizmu.

Czy dietę Moniki Honory lepiej zacząć od razu, kiedy powzięło się decyzję o  odchudzaniu, czy lepiej się do niej przygotować?

Pierwszym krokiem do rozpoczęcia zmiany jest nasza decyzja. Jeżeli będziemy się odchudzać pod wpływem nacisku męża, koleżanki, mamy czy innej osoby to nigdy się to nie uda. Ta decyzja musi pochodzić z naszej wewnętrznej potrzeby zmiany. Program Przemian został tak skonstruowany, że jego pierwszy etap polega właśnie na wprowadzeniu i przygotowaniu uczestnika do samego procesu odchudzania. Jeżeli do tej pory nie odżywialiśmy się zbyt zdrowo, nie planowaliśmy co będziemy zjadać, jaki wpływ dany posiłek ma na moje zdrowie, to nagle z dnia na dzień nie zaczniemy działać jak szwajcarski zegarek i chudnąć. Przede wszystkim trzeba przygotować odpowiednio swoją psychikę, nastawienie, wyznaczyć konkretne działania i cele w czasie, zapisać je. Przygotowanie naszej głowy do procesu odchudzania jest kluczowe i w tym pomaga wstępny etap Programu Przemian.

Czy są jakieś składniki zakazane na Pani diecie?

W moich zupach było i jest wszystko: warzywa, mięso, ryby, podroby, kasze. Stawiam na produkty naturalne, bez sztucznych dodatków. Do zup nie dodaję mąki czy kostek rosołowych. Nie gotuję zup kremów, proporcja w zupie powina być 1:1, czyli połowa składników stałych i połowa bulionu. Obecność produktów stałych w zupie daję namiastkę normalnego posiłku i pozwala na gryzienie, co ma duży wpływ na sam proces trawienia.

Czy dieta zupowa może zwiększać odporność?

Oczywiście, że tak i to pod wieloma aspektami. Tak jak wspominałam wcześniej zupa jest bardzo wartościową formą posiłku dla naszego organizmu. Poza tym zupa może być różnorodna i bogata w składniki wzmacniające i odżywiające nasz organizm- warzywa, zioła, kasze. Często normalnie nie bylibyśmy w stanie zjeść takiej ilości warzyw jaka znajduje się w zupach. Sama forma zupy jako ciepłego posiłku również niezwykle korzystnie wpływa dla naszą odporność.

Jakie składniki wprowadzić do swojej diety, aby wzmocnić odporność?

Zdecydowanie postawiłabym na zwiększenie ilości warzyw w naszej diecie. Dodatkowo warto włączyć do naszego menu takie warzywa jak czosnek, cebula, papryka, seler. Bardzo pomocne w budowaniu naszej odporności są zioła jak tymianek, kolendra czy imbir. Z pomocą tych składników możemy przygotować fantastyczne zupy np. aromatyczny rosół czy choćby zupę czosnkową.

Czy w dobie szalejącego wirusa, warto się odchudzać czy może lepiej poczekać?

Pandemia koronawirusa zaskoczyła nas wszystkich, zmusiła do zmiany naszego trybu życia, pozostania w domach. To niełatwa sytuacja. Pytanie jak ją wykorzystamy, czy będziemy siedzieć i się zamartwiać, czy zaczniemy działać i dobrze wykorzystywać ten czas. To doskonały czas na gotowanie w domu, planowanie posiłków, zastanowienie się jak się odżywiamy, jak to wpływa na nasze zdrowie. Poza tym mamy mało ruchu ze względu na liczne ograniczenia. I na dodatek nie wiemy jak ta sytuacja długo potrwa.Tym bardziej ten czas powinien być dla nas impulsem do szczególnego zajęcia się naszym organizmem. Pamiętajmy, że ta kwarantanna się skończy i wówczas wielu z nas wyjdzie z niej z dodatkowymi kilogramami. Chyba, że zaczniemy działać. Poza tym otyłość mocno wpływa na nasz stan psychiczny, odbiera nam energię, chęć działania. A zapewne wielu z nas będzie musiało przeorganizować różne kwestie w swoim życiu, zmierzyć się z nowymi wyzwaniami, a do tego potrzebne jest zdrowie i dobra kondycja całego organizmu. Nie czekajmy na lepszy moment.

Wróćmy teraz do odchudzania. Jaki jest przepis na sukces w gubieniu zbędnych kilogramów?

Najważniejsze w procesie odchudzania jest nasze przygotowanie. Często wiele osób podejmuję tę decyzję zbyt pochopnie. Mówi: muszę schudnąć, bo za 2 miesiące idę na wesele, albo mam jakieś spotkanie rodzinne, albo sąsiadka powiedziała, że powinnam schudnąć. I startujemy, drastycznie obcinamy kalorie, odmawiamy sobie wielu potraw, bo przecież założyliśmy, że za 2 miesiące będzie nas o 20 kilogramów mniej. To błędne podejście. W ten sposób nam się to nie uda. Ważne jest, aby podejść do tego procesu jak do całościowej zmiany, nie tylko naszego odżywiania, ale też psychiki, nastawienia. Niejednokrotnie wiele osób chudnie, ale nadal ich głowa nie nadąża za tymi zmianami. Często również wiele osób odpuszcza po osiągnięciu wymarzonej wagi, zaczyna sobie folgować, bo przecież teraz już mogę i zupełnie niespodziewanie pojawia się efekt jo-jo.

Czy Pani dieta wymaga wielu wyrzeczeń i liczenia kalorii?

Jak każda zmiana wymaga pewnych wyrzeczeń, ale nie są to drastyczne ograniczenia. Stawiam na zdrowie i ono jest moim priorytetem. Poza tym zupa, którą jem musi być smaczna i zaspokajać mój głód na kilka godzin. Nie może zatem składać się tylko z wody i jednego listka pietruszki. W moim Programie nie liczymy skrupulatnie kalorii ani nie ważymy każdego skladnika. Plan jest tak ułożony, abyśmy nie musieli nagle przeorganizowywać całej naszej kuchni czy zdobywać trudno dostępne składniki.

Co by Pani poradziła osobom, które wciąż się wahają czy zacząć zupomanię?

Naprawdę nie ma na co czekać aby zacząć przygodę z Zupomanią. To Program odżywiania dla każdego. Stawiam na naturalne produkty i łatwo dostępne.To nie jest skomplikowany ani drogi sposób odżywiania. Sprawdziło go naprawdę wiele osób i to z sukcesem. Wiele metamorfoz kobiet zamieściłam na mojej stronie internetowej, aby realnie pokazać jak możemy osiągnąć efekty i jak zmienić naszą sylwetkę. Uczestnicy Programu Przemian emanuja niesamowitą energią i motywują siebie nawzajem. To oni są także namacalnym przykładem, że naprawdę da się schudnąć zdrowo i na stałe.

Zapraszamy do nas:
https://monikahonory.pl/
https://www.instagram.com/niezla_zupa/