Wiesław Kamiński – Aktywny od zawsze

Jeden z użytkowników portalu FIT.pl zaimponował nam swoim nastawieniem do życia i aktywności fizycznej. Postanowiliśmy zapytać go skąd w nim tyle pasji i zamiłowania do sportu
fit.pl
2011-01-17 00:00
Udostępnij
Wiesław Kamiński – Aktywny od zawsze
wiesiek kaminski2Gdyby mógł Pan dokończyć zdanie - Aktywność jest dla mnie….

Aktywność jest dla mnie... powiem tak - wszyscy potrzebują do życia tlenu, a ja oprócz tego, potrzebuję zapachu potu...to mnie nakręca, zmęczenie, a potem kąpiel....

Jakie jest Pana motto życiowe i dlaczego takie?

Motto życiowe - Niech życie będzie Twoim hobby, rodzina, praca, ale nie wolno zapominać także o chwili dla siebie.

Od zawsze był Pan aktywny?

Tak od zawsze byłem nakręcony na sport. Od dziecka trenowałem piłkę nożną w MZKS Czarni Słupsk. Można powiedzieć, że przeszedłem cały cykl od trampkarza po seniora. Swoją przygodę z piłką skończyłem na poziomie 3 ligi. Przy okazji biegałem na różnych spartakiadach zakładowych, które stały za czasów PRL-u na wysokim poziomie.

Jaka jest Pana ulubiona forma aktywności?

Moja ulubiona forma aktywności zmienia się z biegiem lat. Najpierw była to piłka nożna, ale wiadomo lata lecą, pojawiają się kontuzje (w moim przypadku to kolana), coraz rzadziej się gra. Zacząłem więc biegać, przy wadze 130kg. 8-10 km spokojnym truchtem daję radę, a do tego siłownia, stretching. Mogę powiedzieć, że jestem dość dobrze rozciągnięty.

Skąd w Panu tyle pasji?

Skąd tyle pasji? Ja tego tak nie nazywam. To jest po prostu we mnie, to mój styl życia. Praktycznie nie piję, na imprezy chodzę sporadycznie, bo to koliduje z treningiem. Kac nie może być moim przyjacielem. Mam trzech synów i córkę (oprócz jednego syna ) wszyscy trenują, ich styl życia jest także ułożony w stronę sportu, aktywności.

Czy oprócz codziennej aktywności, stosuje Pan jakąś specjalną dietę?


Dieta… Nie stosuję żadnej. Wyznaję zasadę - dobry mocny trening i można dobrze  zjeść. Oczywiście pewnie ze 20kg mogło być mniej, ale na zdrowie nie narzekam. Od kilkunastu lat mam wagę w normie 130-134 kg, zimą daje radę, tak jak mówiłem wcześniej biegam, skaczę, a nawet ostatnio walczę treningowo MMA, bez zadawania ciosów bardziej na przewracanki. Jest ciężko, ale daję radę.

Dla wielu ludzi jedyną formą aktywności fizycznej jest...wstanie z kanapy, aby przesiąść się sprzed telewizora przed komputer... Jak zachęcić innych do aktywności fizycznej?

Ja takiej recepty nie mam...udało mi się może zachęcić dwóch, trzech kolegów, reszta około 10 osób po kilku treningach rezygnuje lub sporadycznie się bawi w sport. A to ich naraża na ciągłe zakwasy czy też kontuzje...wielu ludzi nie potrafi pogodzić rozrywki (baletów nocnych) z rannym treningiem.

Gdyby miał Pan dać kilka rad dojrzałym osobom, jakby one brzmiały?

Radzić kolegom, którzy nie czują w sobie aktywności sportowej jest szalenie trudno. Oni wymyślają niestworzone historie - brak czasu, dzieci, żona, praca. A większość z nich po prostu po pracy musi pospać, wypić piwo i to jest przykre. Później odzywają się jakieś problemy zdrowotne, a wtedy już całkiem, jest za późno na sport. I tak na koniec, gdyby ktoś w wieku 50 lat chciał poruszać się to spokojnie proponuję rower, maszyny nie obciążające stawów(Orbitreki) i pomału ale systematycznie. Bo ruch to zdrowie, ja w to wierzę.

Zobacz profil Wiesława Kamińskiego w FIT Fotce

Rozmawiała: Ola Kacprowicz

www.fit.pl