„Wellness” towarzyszy nam już od ładnych paru lat, a nadal mamy problemy ze zrozumieniem jego istoty. Myślimy „wellness” patrząc na suplementy diety, na kosmetyki, na zabiegi mające na celu poprawę naszej urody. Żyć „wellness” bardziej kojarzy nam się z potrzebą posiadania pękatego portfela na te wszystkie udogodnienia i atrakcje salonów spa, wycieczki, farmakologiczne cuda sprzedawane na wszystkie ludzkie niedociągnięcia. A tu niespodzianka. Wellness nie na tym polega!
fit.pl
2010-08-02 00:00
Udostępnij
Cała prawda o wellness
 

wellness roweryNajpierw zdrowie

Bardzo często zdrowie rozumiemy jako brak choroby. A tymczasem już ponad 50 lat temu Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zdefiniowała zdrowie jako coś więcej niż brak schorzeń. Optymalne zdrowie obejmuje swoim zakresem wysoki poziom dobrego poczucia psychicznego, socjalnego, emocjonalnego, duchowego i fizycznego na miarę możliwości danej osoby. Musimy bowiem liczyć się z odziedziczonymi cechami i skłonnościami, a także – z indywidualnymi możliwościami swojego organizmu. Jak to się ma do wellness? Jak piszą autorzy książki „Fitness i wellness: kondycja sprawność, zdrowie”(Wydawnictwo Zysk i s-ka, Poznań 2007), wellness jest „pozytywnym elementem optymalnego zdrowia”. Eksperci zwracają tutaj uwagę na wysoką jakość życia, na dobre samopoczucie w wielu aspektach istnienia.

Cechy indywidualne

W naszej drodze do wellness musimy pamiętać o cechach indywidualnych jakie posiadamy. Każdy z nas ma zarówno zalety jak i wady, mocne i słabe strony, siłę i ograniczenia. Bywa że cierpimy na nieuleczalną chorobę, która ogranicza w jakiś sposób nasze działanie. To nie znaczy jednak, że nie możemy iść drogą wellness. Porównywanie siebie do innych ludzi może doprowadzić do obniżenia stanu naszego samopoczucia, narzucenia sobie wygórowanych oczekiwań, a także – frustracji związanej z niespełnionymi wymaganiami. Czy jest to potrzebne? Czy nie lepiej koncentrować się na własnych silnych stronach, rozwijać własne talenty?

Dobre samopoczucie

Jak już wiemy zdrowie i wellness mają charakter wielowymiarowy. Pisaliśmy o tym w artykule „Pięć wymiarów wellness”. Kluczowe jest nasze postrzeganie danego obszaru, eksperci twierdzą nawet, że jest ono ważniejsze od naszych rzeczywistych możliwości. Przykładowo - pozytywne nastawienie do pracy sprawia, że jesteśmy z niej bardziej usatysfakcjonowani, nawet jeżeli nie jest ona bardzo znacząca dla społeczeństwa, niż osoba, której praca ma ogromne znaczenie i szeroką odpowiedzialność (np. lekarz), a nie przykłada do swojej pracy większego znaczenia. To ludzie wewnętrznie spełnieni, sprawni, zadowoleni z życia, są szczęśliwi. I choć nie będziemy tutaj ukrywać, że stan konta, warunki mieszkaniowe i, nazwijmy to tak „roboczo”: obszar materialny życia, na który wiecznie w Polsce narzekamy, ma ogromne znaczenie, to jednak kluczowe jest nasze podejście do danej sytuacji, nasz sposób postrzegania. Czy nie czas już skończyć z narzekaniem, docenić to co posiadamy?

Przeczytaj również Pięć wymiarów wellness



Styl życia

Pamiętajmy, że styl życia jaki codziennie wybieramy ma ogromne znaczenie. Będziemy o tym pisać za każdym razem: optymalna dieta, kondycja fizyczna i psychiczna, najbliższe otoczenie, dbanie o każdy wymiar wellness – powinno stać się naszym celem. Żadna nawet najlepsza tabletka, ani żaden nawet najlepszy zabieg w salonie piękności nie sprawi, że będziemy żyć wellness. To właśnie nasze codziennie wybory zbliżają nas albo oddalają od wellness: to czy pójdę na fitnes, czy będę oglądać telewizor; to czy na obiad zjem rybę i surówkę, czy hamburgera; to czy zrobię dziecku kanapkę do szkoły, czy dam kilka złotych na batonika, to czy pomogę znajomemu w potrzebie, czy będę udawać, że nie wiem o co chodzi, to czy zapalę papierosa, czy skupię się na ćwiczeniach oddechowych itd. Czas przyznać, że jeżeli chodzi o życie według wellness – nie ma szybkich rozwiązań. Codzienne mądre wybory, zdrowy styl życia i pozytywne postrzeganie – oto kluczowe elementy wellness.

Beata Mąkolska
www.fit.pl