Do tej pory z unijnych pieniędzy mogliśmy budować drogi, boiska, place zabaw, ale chyba jeszcze nikomu nie przyszło do głowy, żeby dzięki łaskawości Unii jechać na wycieczkę za granicę. Okazuje się, że Bruksela i na ten cel będzie chciała stworzyć budżet
fit.pl
2010-04-22 00:00
Udostępnij
Na wycieczkę za euro
Możliwe, że niebawem dalekie podróże zagraniczne będą dostępne niemal dla każdego obywatela Unii Europejskiej. Bruksela ogłosiła bowiem, że turystka jest „niezbywalnym prawem człowieka” i każdy emeryt, młody człowiek i osoba uboga mają mieć zagwarantowane prawo do podróży zagranicznej raz do roku! Możemy liczyć w takim przypadku na unijne dofinansowanie.

Niebawem politycy stworzą specjalny program pomocowy, który ma uświadomić obywatelom Unii, jak bardzo zróżnicowana kulturowo jest Europa. Z programu będą mogli skorzystać: emeryci, renciści, dzieci i młodzież do 25 roku życia, osoby niepełnosprawne oraz ludzie ubodzy. Raz w roku mają mieć dostęp do tanich wyjazdów zagranicznych.

– Chcę, aby udało nam się za jego pośrednictwem wypromować poczucie dumy z kultury europejskiej. Liczę również na to, że w ten sposób zostanie zbudowany most łączący podzielone dzisiaj bogatą północ Unii Europejskiej i ubogie południe – tłumaczy pomysłodawca Antonio Tajani.

Już wiadomo, że pomysł dofinansowania zagranicznych wycieczek będzie dużo kosztował, może nawet setki milionów euro. Czy we wspólnotowym sejfie znajdą się na to pieniądze?