Najdziwniejsze zawody sportowe w Polsce. Kto chciałby wziąć w nich udział?

Biegi w szpilkach i sukniach ślubnych, maraton komandosów, a może po prostu nocne manewry? Dyscypliny sportowe obecnie przekraczają wszelkie granice śmiałości i ludzkiej wyobraźni, a liczba chętnych? Jak zwykle przewyższa oczekiwania organizatorów 
fit.pl
2015-12-01 00:00
Udostępnij
Najdziwniejsze zawody sportowe w Polsce. Kto chciałby wziąć w nich udział?


Setki sukien ślubnych Warszawa

Uroczystości ślubne dawno za Tobą, a suknia wisi bezczynnie w szafie? Zdecydowanie warto odkurzyć ją na jesień i wykorzystać w sportowych zawodach. We wrześniu rusza niesamowity bieg na warszawskiej Agrykoli. Całkowity dochód ze sprzedaży pakietów startowych zostaje przekazany na cele charytatywne. A dystans? Absolutnie do pokonania, ponieważ panie w sukniach ślubnych biegną jedynie przez 1 km. Zarówno pierwszą, jak i drugą edycję biegu poprowadziła Joanna Jabłczyńska – aktorka, prawniczka i zwolenniczka aktywności fizycznej, która stanęła ramię w ramię z uczestniczkami wydarzenia. W końcu suknia i adidasy pasują idealnie!


Nocne manewry

W nocy z 21 na 22 listopada odbędzie się V edycja Nocnych Manewrów SKPB realizowanych pod Warszawą. Jest to cykliczna impreza, która przyciąga zawodników spragnionych mocnych wrażeń. Ale o co w tym wszystkim chodzi? Zawodnicy na starcie otrzymują mapę z zaznaczonymi punktami. Celem zespołu jest odnalezienie w terenie punktów z mapy w określonym limicie czasu. Nie musicie się obawiać o tempo. Limit czasu został tak dobrany, by zawodnicy w tempie spacerowo – marszowym dotarli na miejsce. Na końcu czeka niespodzianka – ognisko, kiełbaska i ciepła herbata.

Wygasłe wulkany 12 grudzień 2015 http://www.biegwulkanow.pl/

Dolny Śląsk wyróżnia się na sportowej mapie Polski, organizując Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów. Na Pogórzu Kaczawskim przed milionami lat dymiły wulkany, które obecnie tworzą ekstremalny szlak na 14 km, w którym trzeba się nieźle ubrudzić, biec kanałami i czołgać. Kto jest gotowy na takie przeszkody?

Szpilki na start!

Chodzenie w butach na wysokim obcasie to nie lada wyczyn! Nie powinien nikogo dziwić fakt, że z biegu w szpilkach zrobiono dyscyplinę sięgającą rangą niemalże Mistrzostw Europy! Panie ścigają się na dystansie 100 m, zaś wybrane do biegu szpilki nie mogą być niższe niż 6-7 cm. Pierwszy taki wyścig zorganizowany w stolicy w 2007 roku i wówczas nagroda powędrowała do... mężczyzny przebranego za kobietę! Zawodnik tak bardzo chciał wystartować w biegu, że kupił buty, zrobił makijaż i pobiegł całkowicie nierozpoznany. Prawda wyszła na jaw przy wręczaniu wyróżnienia.

Na całe szczęście w marcu panowie doczekali się męskiego biegu w szpilkach. Dokładnie w Dzień Kobiet wystartowali na warszawskiej Woli. Inicjatywa była reklamowana hasłem „Biegnij po gadżety dla swojej kobiety”.

Nocna ściema!

Jest taka noc w roku, kiedy wszystko jest możliwe, również zaginanie czasoprzestrzeni. Nie mówimy tu jednak o kolejnej produkcji filmowej ani nie wspominamy Marty`ego McFly. Wszystko dzieje się w Polsce. Wówczas organizowane są październikowe maratony i półmaratony w Koszalinie. Bieg startuje o godzinie 2 nocy, gdy zmienia się czas z letniego na zimowy. Po 60 minutach od startu biegacze cofają swoje zegarki!

Co to oznacza dla biegaczy? Przede wszystkim nieprawdopodobne rezultaty dzięki zyskanej dodatkowej godzinie. Najszybsi uczestnicy mogą zbliżyć się do światowego rekordu! Na szczególną uwagę zasługuje zwycięzca półmaratonu z 2011 roku, który może pochwalić się niesamowitym wynikiem. Po przeliczeniu różnicy czasu zdołał ukończyć bieg w... 8 minut i 30 sekund!

Mordercze maratony

Nie ma drugiej takiej organizacji jak Wojskowy Klub Biegacza Meta, która działa przy jednostce komandosów w Lublińcu. Co roku w sierpniu startuje Bieg Katorżnika, w którym zawodnicy skuci w pary łańcuchami biegną przez mokradła.

Jesienią organizowany jest natomiast Maraton Komandosa, czyli 42 – kilometrowy bieg dla żołnierzy w pełnym umundurowaniu. Bieg przebiega w ekstremalnych warunkach, nawet punkt z wodą jest tylko jeden – na półmetku. Maraton tylko dla wytrzymałych. Ciężki plecak niejednemu zdarł plecy do krwi!

Stolica pozdrawia Nowy Jork

Kto powiedział, że bieg jest ograniczony jedynie do terenu otwartego, jest w ogromnym błędzie! Biegi po schodach na najwyższe światowe wieżowce znane są na wielu kontynentach. Dotychczas sportowcy ścigali się na szczyt Empire State Building czy Taipei 101. Polska jednak nie pozostaje w tyle i proponuje sportowcom bieg na szczyt Rondo 1 przy rondzie ONZ w Warszawie. Należy on do jednych z najwyższych budynków stolicy, który przyciąga wielu niszowych biegaczy.

źródło: blog.lepszytrener.pl/nowe-dyscypliny-fitness