Zdrowe ustalanie granic, czyli podstawa dbania o siebie

Wiele mówi się o tym, że powinniśmy o siebie dbać – głównie w kontekście zdrowia psychicznego. Natłok czynników, które negatywnie wpływają na nasze samopoczucie jest coraz większy, a my zmagamy się z problemami psychicznymi, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają normalne życie. Na szczęście coraz chętniej szukamy pomocy u specjalistów. O swoją psychikę warto jednak zatroszczyć się już tu i teraz. Jak to zrobić?
2022-05-09 00:00
Udostępnij
Zdrowe ustalanie granic, czyli podstawa dbania o siebie

Eksperci wskazują, że szczególnie w trudnych chwilach skupienie się na swoim zdrowiu jest podstawą dobrego samopoczucia. Szybki tryb życia, natłok obowiązków i bodźców, pandemia, a obecnie wojna – nie ma wątpliwości, że żyjemy w czasach, kiedy nasze zdrowie psychiczne jest zagrożone.

- Jeśli nie będziemy dbać o swoją psychikę na bieżąco, prędzej czy później odczujemy tego efekty. Najczęściej słyszę od swoich pacjentów, że wciąż brakuje im na to czasu, ale prawda jest taka, że każdy potrafi znaleźć chwilę tylko dla siebie w ciągu dnia. Jeśli nie zrobimy tego teraz, możemy stracić znacznie więcej i na przykład na 2 tygodnie utknąć w łóżku, niezdolni do zmierzenia się ze światem – mówi Aleksandra Dejewska, psycholog, terapeutka zaburzeń odżywiania. Dodaje: Naprawdę warto poświęcić sobie choćby kilkanaście minut dziennie – nasza psychika i ciało nie będą czekać aż „znajdziemy czas”. Kredyt energetyczny, który zaciągamy, musimy – tak jak każde inne zobowiązanie – kiedyś spłacić.

Czym tak naprawdę jest dbanie o siebie?

Kiedy pada hasło „self-care” wiele osób wyobraża sobie dzień w domowym spa czy słodkie lenistwo. To jednak nie wszystko – możemy zadbać o swoje samopoczucie na wiele sposobów. Między innymi pomoże nam:

1. Wykonywanie czynności, które sprawiają nam przyjemność – przeczytanie książki, spacer, ugotowanie ulubionej potrawy… Wszystko, co sprawia, że czujemy się dobrze, nie myślimy o stresie.

2. Zadbanie o estetykę. Otoczenie ma na nas bardzo duży wpływ. Dlatego też warto sprawić, by miejsce, w którym spędzamy czas, dobrze na nas wpływało. Nie musimy od razu robić remontu – może to być powieszenie ulubionego obrazu, kupienie kilku roślin czy pomalowanie ścian na kolor, który nas uspokaja.

3. Pochylenie się nad potrzebami emocjonalnymi. Często ignorujemy swoje emocje, ale nie oznacza to, że ich nie ma. Wręcz przeciwnie – mogą narastać aż do krytycznego momentu, a potem wybuchnąć. Wyrażajmy swoje emocje w zdrowy sposób, uważnie obserwujmy, czego w danym momencie potrzebujemy i nie wstydźmy się tego, co odczuwamy. Przede wszystkim – dajmy sobie prawo do emocji.

4. Odpoczynek adekwatny w stosunku do tego, co nas męczy. Jeśli jest to praca umysłowa – odetchniemy podejmując aktywności fizyczne na przykład spacer. Kiedy natomiast dzień jest aktywny i mamy dużo ruchu – lepiej będzie położyć się i zrelaksować.

5. Ustalanie granic i ich ochrona. To niezwykle ważne, ponieważ…

Granice, to nasz bufor bezpieczeństwa

Ustalanie granic jest niezwykle istotne, jeśli chodzi o nasze zdrowie psychiczne. Kiedy sami ich nie wyznaczamy lub pozwalamy, by regularnie je przekraczano – stajemy się coraz słabsi.

Warto pilnować ich niezależnie od sytuacji, w domu, w rodzinie, w kontaktach z bliskimi i z obcymi osobami. Dobrym przykładem jest obecna sytuacja, kiedy wielu z nas pomaga osobom potrzebującym z Ukrainy. Wspieranie innych jest wspaniałe i szlachetne, ale kiedy przekroczymy granice swoich możliwości, nie będziemy w stanie pomagać długofalowo. Pomaganie innym nie oznacza wypierania swoich potrzeb.

- W każdej sytuacji należy pamiętać o sobie. Nie tyle z powodu egoizmu, ale właśnie ze względu na innych. Kiedy stracimy siły, nikomu nie pomożemy. Obserwuję to często u matek z dziećmi, które całą swoją energię poświęcają pociechom, zapominając o sobie. Tymczasem nieszczęśliwa matka to również nieszczęśliwe dziecko – nie możemy dać innym zasobów, których sami nie posiadamy – dodaje Aleksandra Dejewska.