Zmysłoterapia i aromaterapia - sposób na poprawę samopoczucia i wyglądu

Nie od dziś wiadomo, że zmysły pomagają nam rejestrować ważne informacje i odbierać różne bodźce z otoczenia. Nieznajomy szelest może postawić na baczność całą naszą uwagę i wyostrzyć naszą czujność. Zmysły pozwalają nam też rejestrować bodźce, które są sygnałem do spoczynku. Na przykład szmer wody w strumyku sprawi, że natychmiast rozluźni się cały nasz organizm, a zapach róż wpłynie kojąco. Otaczając się naturalnymi, przyjaznymi dźwiękami i zapachami możemy wprowadzić nasz organizm w regenerującą równowagę duszy i ciała. Jak do tego doprowadzić? Już zdradzamy!
2021-02-17 00:00
Udostępnij
Zmysłoterapia i aromaterapia - sposób na poprawę samopoczucia i wyglądu

Moc zmysłów

Zmysły pozwalają nam rejestrować ważne informacje ze świata, który nas otacza.
Odczucie wewnętrznej równowagi objawia się spokojem i osłabieniem napięcia. Nasz organizm się wycisza. Umysł, duch i ciało współgrają ze sobą. Jest między nimi swobodny przepływ emocji i energii.
Żyjemy w świecie, gdzie pojęcie równowagi jest ogromnie zaburzone. Wciąż wywierana jest presja na nasz organizm, która powoduje, że często odczuwamy dyskomfort. Może to być brak czasu na relaks, duża liczba obowiązków, presja na wynik, zmęczenie, codzienne kłopoty. W dobie pandemii los wymknął nam się ostatecznie z rąk i żyjemy w poczuciu uzależniania od zjawisk, na które nie mamy wpływu. To wszystko negatywnie oddziałuje na poczucie wewnętrznej równowagi. Możemy ją odzyskać wprowadzając relaksujące rytuały do codziennych czynności pielęgnacyjnych. Jedną z firm kosmetycznych, które oprócz wysokiej jakości produktów stawia także na cały rytuał związany z użytkowaniem ich kosmetyków - jest marka Creamy. Słynąca z naturalnych, wegańskich wyrobów polsko-haitańska firma, zachęca swoich konsumentów do zmysłoterapii.

Zmysłoterapia by Creamy

Creamy postanowiło wyjść naprzeciw obecnemu zachwianiu równowagi i doprowadzić do poprawy samopoczucia poprzez ukojenie naszych zmysłów. Propozycją marki jest regeneracja poprzez chwilę dla siebie i kojącą pielęgnację zmysłów. Idealna na dowolny wieczór samemu lub w duecie. Creamy stawia na pobudzanie wszystkich zmysłów:

1. Zapach

Do swojej oferty, Creamy wprowadziło magiczny olejek eteryczny litsea cubeba. Pierwszym krokiem w odprężeniu jest rozprowadzenie go dzięki swojemu kominkowi w mieszkaniu. Niesamowicie pachnie wakacjami, działa energetyzująco i kojąco zarazem. Poprawia samopoczucie i wpływa na spokojny sen. A to dopiero początek.

2. Dotyk

Na większość osób nic nie działa lepiej niż masaż. A jest on wpisany w DNA marki Creamy. Przede wszystkim automasaż poprawia kondycję skóry twarzy, ujędrnia ją, lepiej odżywia, ale może mieć też działanie relaksujące. Dlatego marka tak skomponowała zestawy, aby ułatwić wieczorną pielęgnację różnych potrzeb skóry, w duchu #mycreamycare. Olejek MORINGA PURE idealnie oczyści twarz nawet po mocnym makijażu, hydrolat lub esencja doprowadzą ją do idealnego pH, a potem już odżywienie i masaż w jednym dzięki olejkowi w specjalnej butelce z roll-onem. W Creamy znajdziemy zestawy takie jak: MORINGA SENSE CARE – idealny dla cery suchej i dojrzałej, RICE SENSE CARE – idealny dla cery mieszanej i problematycznej oraz wymagającej mocnego nawilżenia i odżywienia czy HEMP SENSE CARE – idealny dla cery mieszanej i problematycznej. Nie wiesz, jak wykonać taki automasaż?

3. Słuch

Podczas pielęgnacji, możemy sięgnąć po kojącą muzykę typu szum fal, odgłosy kominka – wszystko to co kojarzy nam się z odprężeniem. Ale doskonale sprawdzą się także rytmy haitańskie. Jeżeli lubimy bardziej energetyczne kawałki to przy naszej zmysłoterapii możemy także potańczyć salsę albo po prostu się uśmiechnąć.

4. Wzrok

Po takim wieczorze, pełnym relaksu poczujemy absolutne ukojenie. Będzie to widoczne na naszej twarzy, a oto przecież chodzi. Bez wątpienia, gdy spojrzymy w lustro, to zrozumiemy – szeroki uśmiech, lepsza kondycja naszej skóry, da nam także lepsze samopoczucie.

Nie pozostaje nic więcej jak zaplanować wolny wieczór i oddać się kojącemu działaniu zmysłoterapii.