Codzienność i tryb życia zmuszają nas do „wydłużania doby” – śpimy coraz mniej, oszczędzamy czas na przygotowanie zdrowych posiłków, odżywiając się fast foodami w porach popołudniowych.
Naukowcy przeprowadzili badania na 12 młodych mężczyznach. Po dwóch dnia obserwacji badani mieli zapisać ilość przespanych godzin, zjedzonych posiłków i rodzaj aktywności fizycznej w ciągu dnia. Trzeciego dnia badani kładli się spać o północy, a wstawali o 8 rano. Następnego dnia pozwolono im spać jedynie 4 godziny – od 2 w nocy do 6 rano.
Badania wykazały, że po przespaniu czterech godzin badani jedli średnio o 22 procent więcej niż wtedy, gdy spali osiem godzin. Zazwyczaj zwiększony apetyt dawał o sobie znać podczas śniadania i kolacji.
Badacze podkreślają, że powinniśmy pamiętać o tym, że sen jest bardzo potrzebny do prawidłowego funkcjonowania organizmu.