Przesilenie wiosenne czy brak żelaza?

Zmęczenie i znużenie, które odczuwamy wraz z nadejściem wiosny, mogą być objawami niedoboru żelaza. Po zimie, aby wspomóc regenerację organizmu powinniśmy wzbogacić dietę o produkty bogate w ten pierwiastek. Należy jednak pamiętać, że przyswajanie żelaza z pożywienia jest niewielkie i dlatego warto rozpocząć jego suplementację
fit.pl
2014-04-28 00:00
Udostępnij
Przesilenie wiosenne czy brak żelaza?


Przemęczenie, ospałość, bóle głowy, które często wiążemy z wpływem wiosennego przesilenia, mogą być w rzeczywistości sygnałami deficytu żelaza w organizmie. Objawami niedoborów tego pierwiastka są również: utrudnione zapamiętywanie, mniejsza aktywność, szybkie męczenie się i niższa odporność. W związku z tym wiosną wskazane jest uzupełnienie diety o produkty, które zawierają dużo żelaza.

Najbogatszym źródłem żelaza w naszej diecie są podroby, czerwone mięso, ryby, drób, żółtka jaj. Można je znaleźć w zielonych warzywach, burakach, brukselce i pietruszce, a także w suszonych owocach, orzechach i pełnoziarnistych produktach takich jak mąki, pieczywo, otręby i kiełki. Planując wiosenną dietę trzeba pamiętać, że „podręcznikowa” zawartość żelaza w produktach spożywczych nie jest w pełni przyswajana przez nasz organizm. Dzieje się tak dlatego, że pierwiastek jest jednym z najtrudniej przyswajalnych.

Żywność zawiera żelazo w dwóch formach. Pierwszą z nich jest żelazo hemowe. Znajdziemy je w czerwonym mięsie, warzywach strączkowych i wyrobach z pełnego ziarna. Jest ono łatwiej wchłaniane przez nasz organizm. Przyswaja się w około 20 proc. Z kolei żelazo niehemowe, zawarte w produktach roślinnych, wchłania się gorzej, bo w około 5 proc.

Sporo czynników może dodatkowo negatywnie wpływać na i tak już słabe wchłanianie żelaza z diety. Przyswajalność żelaza utrudniają białka mleka i te zawarte w jajkach, tłuszcze, kawa, herbata, błonnik pokarmowy i inne. Jeśli chcemy zwiększyć przyswajalność żelaza z diety należy bogate w nie produkty spożywać razem z tymi zawierającymi witaminę C.

Niedobory żelaza najczęściej spowodowane są dietą ubogą w ten pierwiastek, zaburzeniami wchłaniania, zwiększonym zapotrzebowaniem np. w ciąży, w okresie intensywnego wzrostu lub przy znacznej utracie krwi. Na niedobory żelaza najbardziej narażone są kobiety w ciąży oraz obficie miesiączkujące, osoby odchudzające się, wegetarianie, osoby z chorobami przewodu pokarmowego oraz ludzie starsi, ale też dzieci i młodzież w okresie dorastania.

W Polsce i na świecie deficyt żelaza jest najczęstszym problemem żywieniowym. W wielu przypadkach suplementacja tego pierwiastka jest wskazana, a czasem wręcz niezbędna. Przed rozpoczęciem suplementacji warto skorzystać z porady lekarza.

– Suplementację żelaza można rozważyć w przypadku ciągłego osłabienia, przemęczenia, wyraźnego spadku formy psychofizycznej. A także po urazach z obfitym krwawieniem, krwotokiem, przy obfitych czy przedłużających się miesiączkach, przy stosowaniu restrykcyjnych diet – radzi dietetyczka Joanna Szczepkowska.

Należy pamiętać, że niska wchłanialność żelaza dotyczy zarówno pożywienia, jak i preparatów starszej generacji. Dlatego warto sięgać po nowoczesne suplementy zawierające żelazo chelatowane, np. Szelazo+SR. Chelat żelaza jest najlepiej przyswajaną i najlepiej tolerowaną przez organizm ludzki formą tego mikroelementu.

Szelazo+SR to jedyny chelat żelaza, w którym zastosowano formułę przedłużonego uwalniania, co zwiększa wchłanianie i tolerancję codziennego przyjmowania preparatu. Dodatkowo zawarta w produkcie witamina C uczestniczy we wchłanianiu żelaza, a witaminy B6, B12 i kwas foliowy wzmacniają efekt krwiotwórczy suplementacji tego pierwiastka.

www.zdrowie.fit.pl