Relaks dla mięśni podczas porodu – możesz się go nauczyć!

Ćwiczenia relaksacyjne podczas porodu nie tylko pomagają pokonać ból, ale także ułatwiają przeżycie tej magicznej i trudnej chwili dla was oboje  
fit.pl
2012-10-22 00:00
Udostępnij
Relaks dla mięśni podczas porodu – możesz się go nauczyć!
pragnency relaksngPoród to nie tylko ból, by jednak o tym się przekonać, powinnaś ćwiczyć jeszcze zanim rozpocznie się akcja porodowa, najlepiej przez okres całej ciąży ćwiczyć i relaksować mięśnie, by w tym wyjątkowym dniu prócz ciężkiej pracy, mięśnie mogły również odpocząć.

Świadome odprężenie w czasie porodu pomaga mamie i dziecku łatwiej przyjść na świat, zanim jednak przejdziesz do praktyki, powinnaś wiedzieć, że relaksacja w czasie porodu, różni się od tej stosowanej podczas różnych form treningu na ciałem i duchem (na przykład kojarzonej z pełnym rozluźnieniem skierowanym ku np. przyjemnym myślom współgrającym z relaksującą muzyką).

Tym razem  dla potrzeb rodzącej wykorzystuje się np. ćwiczenia  autogenne Schulzta.  Jak zacząć? Nauka polega głównie na przyzwyczajeniu swoich mięśni do wydatkowania i oszczędzania energii na czas parcia, skurczów i możliwie najdłuższego ich odpoczynku w czasie przerw. Ważnym aspektem ćwiczeń jest umiejętność rozgraniczenia i znalezienia różnicy pomiędzy napięciem a rozluźnianiem mięśni.

Na początek rozluźnienie

Naucz się odprężenia. Pomoże Ci w tym napinanie i rozluźnianie różnych partii ciała: twarzy, ramion, nóg, rąk, pośladków i krocza.

Pełne rozluźnienie uzyskasz w pozycji leżącej na boku lub półleżącej z tułowiem podpartym najlepiej z miękkim wałkiem pod kolanami oraz lekko rozchylonymi nogami.

Od rozluźnienia do napisania czyli czas na meritum

Napinanie tylko właściwych mięśni pomocnych podczas porodu umożliwia organizmowi oszczędzianie siłydla tych, które w danym momencie nie są potrzebne. Nauka oszczędzania energii podczas porodu przydaje w czasie połogu i powitania na świacie dziecka, tu przecież potrzeba nam tyle emocji i sił, a kobieta po zbyt intensywej pracy, czasem kilkugodzinnej, jest po prtu bardzo zmęczona.

Napinamy zatem tylko mięśnie krocza, ud, nóg, starającsię tym samym nie angażować reszty ciała z wyjątkiem twarzy, ramion, jeśli czujemy taką potrzebę. Przede wszystkim należy skupić się także na ćwiczeniach mięśni Kegla, czyli zespołu mięśni i więzadeł, które podtrzymują narządy takie jak: pochwa, cewka moczowa i odbyt i dzięki odpowiednim napięciu ułatwiają poród, gwarantują satysfakcjonujący seks a także w przyszłości chronią powyższe organy przed ich wypadaniem.

Zwłaszcza podczas porodu, gdy dziecko już znajduje się w ujściu macicy mięśnie kegla powinny być rozluźnione, jeśli kobieta potrafi nad nimi zapanować, dziecko swobonie przyjdzie na świat, a mama nie bedzie odczuwać dużego bólu i zmęczenia krocza (tym bardziej, że dzięci dobrej pracy mięśni kegla, może uniknąc bolesnego nacinania). By ułatwić sobie, zwłaszcza tę ostatnią część porodu, każdego dnia pracuj nad napianiem i rozluźniam ich w pozycji stojącej leżącej i półleżącej.

www.dziecko.fit.pl