Brak apetytu - kiedy należy reagować?

Utrata łaknienia to często naturalny stan, który pojawia się np. podczas przeziębienia, czy zatrucia – wtedy organizm jest skoncentrowany na walce z patogenami i na regeneracji, a trawienie schodzi na dalszy plan. Konieczne jest w takich okresach obniżonego łaknienia przyjmowanie dużej ilości płynów, bo ich niedobór, to ryzyko niebezpiecznego odwodnienia. Brak ochoty na jedzenie może skutkować niedoborem niezbędnych składników odżywczych, witamin, niedożywieniem, anemią, nadmiernym obniżeniem masy ciała, również obniżeniem nastroju, osłabieniem koncentracji i funkcji poznawczych. O problemach z łaknieniem opowiada Monika Krzysztofik, psychodietetyk, psycholog i psychoterapeutka w Poradni Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.
2022-05-23 00:00
Udostępnij
Brak apetytu - kiedy należy reagować?

Zaburzenia łaknienia mogą wynikać z przyczyn fizjologicznych i z przyczyn psychologicznych, np. stres, trauma, jadłowstręt, zaburzenia lękowe i wiele innych. Warto skonsultować się ze specjalistą, aby skutecznie pomóc osobie, przyjmującej zbyt małe ilości pożywienia i zapobiec niekorzystnym skutkom niedożywienia – w skrajnych przypadkach może to być niebezpieczne dla zdrowia i życia.

- Gdy obniżony apetyt trwa u dorosłych dłużej niż dwa tygodnie – należy szukać przyczyn i sposobów pomocy. W przypadku dzieci należy interweniować i szukać pomocy specjalisty znacznie szybciej, bo już krótki okres bez jedzenia może bardzo osłabić dziecko. Dobrym sposobem jest także zapisywanie przez kilka kolejnych dni wszystkich spożytych produktów – wtedy zobaczymy skalę problemu, czy jest to łaknienie obniżone, czy jego całkowity zanik – komentuje Monika Krzysztofik.

Nie chce mi się jeść – dlaczego?

Wiele jest powodów obniżonego apetytu. Główne, najczęściej spotykane u dzieci, to spożywanie zbyt dużej ilości słodyczy i gazowanych napojów, które powodują uczucie sytości, ale nie odżywiają organizmu. Obniżony apetyt obserwuje się też u osób o niewielkiej aktywności fizycznej i tych, którzy przyjmują zbyt mało płynów, ponieważ zaburzona jest wówczas praca układu pokarmowego – obniżona perystaltyka jelit, osłabione wytwarzanie enzymów trawiennych i żółci, co nie sprzyja dobremu trawieniu. Słabiej funkcjonuje też układ pokarmowy u seniorów.

To, co jemy, również ma wpływ na nasz apetyt: - Z badań naukowych wiemy, że często mamy apetyt na to, czym żywią się bakterie bytujące w naszym przewodzie pokarmowym. Dlatego, jeżeli w naszych jelitach dominują drożdżaki (przerost Candida), to obserwujemy wzmożony apetyt na wszystko, co zawiera dużo cukru, którym one się żywią. Tak powstać może błędne koło, ponieważ mamy przerost Candida, bo jemy zbyt dużo słodkiego, a jemy zbyt dużo słodkiego, bo mamy przerost tych drożdżaków. Trudno poradzić sobie z tym samonapędzającym się mechanizmem. Warto przerwać to błędne koło, przez zmianę nawyków z pomocą specjalisty. Osoby, które odżywiają się w sposób zbilansowany chętniej sięgają po produkty korzystne dla organizmu, jak warzywne kiszonki, czy mleczne produkty fermentowane – komentuje Monika Krzysztofik, psychodietetyk, psycholog, psychoterapeutka w Poradni Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.

Kiedy przewód pokarmowy protestuje?

U osób cierpiących z powodu alergii i nietolerancji pokarmowych brak apetytu może być reakcją obronną organizmu, gdy po spożyciu danego pokarmu doświadcza on bólu brzucha, niestrawności, biegunki. Aby zdecydować o wyeliminowaniu ze swojego jadłospisu danego produktu konieczna jest konsultacja z lekarzem, który zleci odpowiednie badania i zdecyduje o tym, czy konieczne jest wykluczanie czegoś z naszej diety, czy nie. Genetycznie uwarunkowana nietolerancja glutenu zdarza się niezwykle rzadko. Gdy nie jest to medycznie uzasadnione, nie ma potrzeby unikania ważnych odżywczych produktów.

Trudności z przełykaniem pokarmu również mogą zniechęcać do jedzenia. Czasami wynika to z infekcji górnych dróg oddechowych, gdy boli gardło lub jest zatkany nos . Nie należy zmuszać się do jedzenia. To naturalne, że podczas infekcji jemy mniej. Gdy trudności z przełykaniem utrzymują się dłużej, a przyczyną nie jest infekcja należy rozważyć co jest utrudnieniem. Dodatkowe badania pomogą to zweryfikować i uzyskać pomoc.

- Zmniejszone łaknienie może wynikać z dysfagii, zaburzeń przełykania polegających na niemożliwości lub dużej trudności w przełknięciu pokarmów zarówno stałych, jak i płynnych. Czynniki mogą być neurologiczne, mogą dotyczyć zaburzeń lękowych, czy chorób nowotworowych. W takiej sytuacji niezbędna jest konsultacja ze specjalistą – dodaje Monika Krzysztofik.

Gdy przyczyna jest bardziej ukryta

Często brak apetytu związany jest z czynnikami psychologicznymi. Zwykle mniej jemy, gdy się stresujemy (choć należy zaznaczyć, że jest grupa osób, która w stresie objada się kompulsywnie), spadek łaknienia obserwuje się także u osób z obniżonym nastrojem, depresją, czy po zdarzeniach traumatyzujących (jak np. ucieczka przed wojną).

W chwili stresu układ nerwowy pobudza organizm i dochodzi do uwolnienia hormonów stresu – adrenaliny i kortyzolu. W ten sposób zwiększa się wydajność układu naczyniowo- sercowego i organizm znajduje się w trybie walki lub ucieczki. Jest to ewolucyjne przystosowanie do walki o przetrwanie – w podobnych sytuacjach u naszych przodków najważniejsze były sprawnie funkcjonujące mięśnie. Musiały być one przygotowane na szybką i zdecydowaną reakcję, był to jedyny sposób aby ocalić życie. W związku z tym, w sytuacji silnego stresu w organizmie człowieka również najważniejsze jest zmobilizowanie energii dla mięśni, a na dalszy plan schodzą długotrwałe procesy trawienia i gromadzenia energii – a to powoduje także brak apetytu – dodaje ekspertka. Przeciwieństwem stanu mobilizacji do walki lub ucieczki jest stan, kiedy mamy poczucie bezpieczeństwa - wtedy jest możliwe dobre funkcjonowanie układu pokarmowego, prawidłowe trawienie i odpowiedni apetyt – dodaje Monika Krzysztofik, psychodietetyk, psycholog i psychoterapeutka w Poradni Zdrowia Psychicznego HARMONIA, Grupa LUX MED.

Jak sobie radzić z brakiem apetytu?

Kluczem do rozwiązania problemów z brakiem apetytu jest znalezienie przyczyny. Warto zacząć od porozmawiania z daną osobą, dlaczego nie chce jeść. W żadnym wypadku nie należy nikogo zmuszać do jedzenia i wywierać na nim presji. Jeżeli powód nie jest dla nas jasny, a może wynikać z choroby – trudności fizjologicznych lub psychologicznych – specjalista na podstawie diagnozy dopasuje odpowiednie leczenie, czasami psychoterapię. Zawsze warto zadbać o to, co dobrze wpływa na każdego, czyli dobra atmosfera przy stole, estetyczne, kolorowe nakrycie, obrus, naczynia, małe, różnorodne porcje potraw. Aby wpłynąć na pobudzenie apetytu możemy stosować przyprawy takie jak: kolendra, bazylia, koper, liść laurowy, szafran, cynamon, imbir, mięta i wiele innych. Pamiętajmy również o aktywności fizycznej, najlepiej na świeżym powietrzu i dbajmy o naszą mikrobiotę jelitową, codziennie spożywając warzywne kiszonki, naturalne niesłodzone kefiry i jogurty.

Jak widać, bardzo wiele możemy zrobić, aby nasz apetyt na produkty korzystne dla zdrowia powrócił.