1. ŻADNYCH FRYTEK I HAMBURGERÓW.
Nie trzeba być tytanem wiedzy, aby to sobie wyobrazić. Chodzi o cukry proste i tłuszcze. Zadbaj, aby w twojej diecie było 50 do 60% węglowodanów, 20 do 30% protein i poniżej 20% tłuszczu.
2. UWAŻAJ NA CUKRY PROSTE.
Węglowodany zbudowane są z cukrów, występujących albo jako małe grupy cząsteczek albo jako długie łańcuchy. Im dłuższy łańcuch, tym bardziej złożony węglowodan. A im bardziej złożony jest węglowodan, tym wolniej dzieli się na mniejsze grupy cząstek przechodzących do krwioobiegu i tym wolniejszy jest wzrost poziomu cukru we krwi. W dodatku złożone węglowodany mają zazwyczaj masę włóknika, który spowalnia przyswajanie cukru i hamuje absorpcję tłuszczu. Stąd złożone węglowodany powodują bardziej stopniowy wzrost poziomu cukru we krwi. Jest to bardzo ważne, szczególnie w zestawieniu z prostymi węglowodanami, takimi jak słodycz, cukierki, soki owocowe, ciasta, ryż łuskany, czy kasze. Organizm reaguje na gwałtowny wzrost poziomu insuliny w ten sposób, że hamuje metabolizm tłuszczu i zaczyna go gromadzić. Może to być spowodowane przez zaledwie kilkaset złych kalorii, zawartych w cukrach prostych.
3. JEDZ CZĘSTO NIEWIELKIE POSIŁKI.
Przeżuwanie, połykanie i trawienie pożywienia wymaga zużycia energii. A więc za każdym razem, kiedy jesz, twój metabolizm wzrasta. Im częściej będziesz jeść, tym lepiej będziesz przyswajać składniki odżywcze i tym bardziej będziesz stymulować swój metabolizm. Zalecane jest częste jedzenie małych porcji pożywienia (lub przekąsek), gdyż pozwala to na utrzymanie stabilnego poziomu cukru we krwi i panowanie nad apetytem. należy tylko dbać, aby ogólna ilość przyjmowanych kalorii nie uległa zmianie.
4. SPOŻYWAJ PRZEKĄSKI PROTEINOWE.
Jedzenie pobudza metabolizm, a pokarmy bogate w proteiny (chude mięso, drób, ryby, jajka itd.) pobudzają go najbardziej. Dieta oparta w głównej mierze na proteinach może zwiększyć tempo metabolizmu aż o 30%. Picie napojów proteinowych jest wygodnym, szybkim i efektywnym sposobem na pobudzenie ciała, ducha i metabolizmu, jeśli akurat nie masz czasu lub dostępu do porządnego pożywienia.
5. OGRANICZ ILOŚĆ TŁUSZCZU.
Tłuszcz spowalnia proces trawienia. Mówiąc po prostu: tłuszcz jedzony jako tłuszcz bardzo łatwo odkłada się pod postacią tłuszczu. Najłatwiej ograniczyć sosy i majonezy. Również ilość tłuszczu spożywanego w serze łatwo jest ograniczyć, gdyż poprawił się znacznie smak gatunków serów beztłuszczowych. Kluczem do smacznej diety niskotłuszczowej są przyprawy. Wiele z nas używa znacznie mniej przypraw niż inni Europejczycy czy Azjaci.
6. JEDZ TYM MNIEJ, IM PÓŹNIEJSZA JEST PORA DNIA.
Najlepszą strategią jest jedzenie najwięcej wtedy, gdy tempo metabolizmu jest najszybsze. A takie jest rano. Metabolizm słabnie w ciągu dnia. A więc większość z nas postępuje wręcz na odwrót. Opuszczamy śniadanie, połykamy jakiś tam lunch, a dopiero wieczorem obżeramy się. Oznacza to, że nie dajemy naszemu organizmowi tego, czego potrzebuje wtedy, kiedy tego potrzebuje, ale wtedy kiedy z największym prawdopodobieństwem zmagazynuje to pod postacią tłuszczu. Jeśli liczysz kalorie, a każdy powinien to robić przez kilka dni aby wyznaczyć poziom odżywiania się, rób tak, aby pod koniec kolacji licznik wskazywał co najmniej 70, a najlepiej 90% dziennej dawki kalorii. Przy tym pamiętaj, że lepiej jest jeść wcześniej niż później. Mówiąc krótko: jedz tyle ile chcesz (ale zdrowej żywności) na śniadanie, pilnując ilości kalorii w ciągu reszty dnia.
7. UZUPEŁNIAJ DIETĘ.
W dzisiejszym świecie wysoko rozwiniętej technologii, pełnym standaryzowanych produktów do natychmiastowego spożycia, słowa o konieczności przyjmowania witamin i składników mineralnych nie brzmią zbyt zachęcająco. Jednak witaminy i składniki mineralne są czynnikami wyzwalającymi metabolizm. Bez nich pokarm nie mógłby zostać zamieniony na energię. Dodatek multiwitaminy i składników mineralnych daje gwarantowany efekt, jednakże większą korzyść osiągniesz, stosując uzupełnienie diety zawierające 1000 mg witaminy C, witaminę B complex, 400 IU witaminy E, 25.000 IU beta-karotenu oraz mieszankę wielominerałową z zawartością chromu, współpracującego z insuliną.
8. DBAJ O WŁASNĄ AKTYWNOŚĆ.
Najlepszą metodą zwiększania metabolizmu tłuszczu jest uprawianie ćwiczeń fizycznych. Zamiast ograniczać aktywność fizyczną do zajęć na sali gimnastycznej, szukaj sposobność, aby uaktywniać się w codziennym życiu. Chodź na spacer po obiedzie, używaj schodów zamiast windy, stój zamiast siedzieć. Wymyślaj sobie coś nowego. Sprawą zasadniczą jest zmiana nawyków. To się opłaca.
9. RÓB SOBIE PRZERWY, ABY ROZŁADOWAĆ STRES.
Łatwiej to powiedzieć niż zrobić. Stres powoduje podniesienie się poziomu kortizolu (hormonu wydzielanego przez gruczoły nadnerczy), który z kolei wywołuje obniżenie się poziomu testosteronu oraz intensyfikację magazynowania tłuszczu (a także cholesterolu). Kłopotliwa zabawa, o ile nie będzie poddana kontroli. Co robić? Wszystko co pomaga. Rób krótkie przechadzki w ciągu dnia pracy, czytaj książkę podczas lunchu, poświęć więcej czasu na opracowanie planu zajęć, zagraj w tenisa, pójdź wieczorem do kina lub pojedź z rodziną na urlop. Cokolwiek byś wybrała - zrób to.
10. DBAJ O ODPOCZYNEK.
Chodzi o odpoczynek głównie w postaci snu. Sen czyni cuda i pozwala organizmowi na dojście o stanu normalności oraz osiągnięcie optymalnej wydolności. U ludzi zmęczonych metabolizm ulega spowolnieniu. Mają oni wyższy poziom kortizolu i trudniej im pozbyć się tłuszczu. Drzemka lub po prostu chwila spokoju też robią swoje.
www.fit.pl