Uzupełni płyny lepiej niż… woda, jego smak zachwyca, a zawarte w nim witaminy i minerały „zasilą” cały organizm. Mało kto wie, że sok z arbuza możesz wycisnąć razem ze skórką, która także jest dla nas źródłem korzystnych składników odżywczych
2021-08-11 00:00
Udostępnij
Arbuz  - wielka bomba witaminowa!

Choć powszechnie uważany jest za owoc, to w rzeczywistości jest warzywem z rodziny dyniowatych. Składa się w przytłaczającej większości z wody, podobnie jak jego bliski kuzyn – melon. W Polsce sezon na arbuza trwa od czerwca do sierpnia. Nieważne jaki okaz wybierzemy na bazarku – mówi Mariusz Budrowski, twórca niezwykle popularnego projektu „Odmładzanie na Surowo” – praktycznie w każdym przypadku mamy gwarancję dobrego smaku i korzystnego wpływu na nasz organizm.

Nawodnienie – latem to podstawa

Dobre uzupełnienie płynów, to nie tylko wypicie wody, ale także zjedzenie owocu czy warzywa, lub wypicie świeżo wyciskanego soku. Owszem, woda mineralna zawiera potrzebne nam elektrolity, ale owoce poza tym pełne są innych wartości odżywczych. – opowiada pasjonat zdrowego stylu życia, Mariusz – Arbuz, zwany też kawonem, zawiera dużo potasu, którego często nam brakuje w upalne dni. Wraz ze spożywaną solą uzupełniamy sód, ale nie potas. Poza tym arbuz działa moczopędnie, a więc oczyszcza organizm i pomaga nam się pozbyć nadmiaru wodu. Faktycznie, podczas upału możemy się „przewodnić”, a więc doprowadzić do sytuacji, gdy wypłuczemy z organizmu minerały, a komórki naszego ciała pęcznieją od nadmiaru wody. Jest to stan znacznie bardziej niebezpieczny, niż chwilowe odwodnienie. Owoce i warzywa, takie jak arbuz, uzupełniają wodę w bardziej zrównoważony sposób, niż pita litrami woda butelkowana. Spożywanie arbuza schładza naturalnie nasz organizm, co przynosi ulgę w upalne dni.

Arbuz ze skórką? Kto by pomyślał!

Miąższ tego warzywa pełny jest dobroczynnych składników. Chociaż jest bardziej wodnisty niż melon, to także zawiera kompleks witamin z grupy B, które wspierają gospodarkę energetyczną naszego ciała. Poza tym w kawonie znajduje się witamina A, która wpływa korzystnie na nasz wzrok i wraz z również obecnym we wnętrzu rośliny cynkiem wzmacnia nasz układ immunologiczny. W warzywie obecna jest też witamina C i magnez, co chroni nas przed stresem oksydacyjnym i zmęczeniem. Co prawda, na arbuza powinni uważać diabetycy, ze względu na wysoki indeks glikemiczny, ale tego cukru wcale nie ma dużo – zapewnia Budrowski – 100 g miąższu to tylko 6 g fruktozy, która jest cukrem naturalnym, lepiej przyswajanym niż sacharoza, pozyskiwana z buraka czy trzciny. Ekspert z Odmładzania na Surowo twierdzi jednak, że najwięcej dobrodziejstw znajduje się bliżej skórki, a nie w samym środku. Dlatego warto wyciskać arbuza w całości, razem ze skórką, która zbudowana jest z chlorofilu, działającego na nas podobnie do błonnika, czyli oczyszczającego nasz układ trawienny z zalegających resztek pokarmowych. Przed wyciśnięciem, warzywo należy porządnie wyszorować, ale potem można już cieszyć się pełnią smaku i korzystać z tego, co znajduje się pod skorupką i w niej, a szacuje się, że to nawet 95% składników mineralnych i witamin z arbuza. Tak samo warto wyciskać pestki, które zawierają skondensowaną wartość rośliny, a do tego najwięcej nienasyconych kwasów tłuszczowych i białka.

Kosmetyczne zastosowania rośliny

W nasionach „wodnego melona” obecne są składniki biorące udział w syntezie kolagenu i innych materiałów budujących tkanki naszego ciała. Warzywo możemy więc nie tylko jeść i pić wyciśnięty sok, ale także użyć go w roli naturalnego kosmetyku. Miąższ rośliny schłodzi i nawilży naszą skórę, do tego pełny jest przeciwutleniaczy, które opóźnią proces starzenia tej warstwy ochronnej ludzkiego ciała. Soku z arbuza można użyć np. jako tonika oczyszczającego, zwężającego pory i zapobiegającego ich zatykaniu. Pamiętajmy jednak, że najważniejsze jest odżywianie organizmu od środka – opowiada Mariusz – dlatego warto latem sięgnąć po arbuza, by dostarczyć sobie bogatego zestawu składników, których domaga się nasz organizm.