Soja - odżywcza alternatywa dla mięsa. Które mity na temat soi są prawdziwe?

Białko sojowe jest jednym z najpopularniejszych białek roślinnych wykorzystywanych do produkcji zamienników mięsa m.in. roślinnych kotletów, kiełbasek i burgerów. Mimo to nadal krąży wiele mitów dotyczących soi i jej wykorzystania w przemyśle spożywczym. Jak jest naprawdę? Jakie są faktycznie właściwości zdrowotne soi i czy jej produkcja ma duży wpływ na środowisko.
2023-10-03 00:00
Udostępnij
Soja - odżywcza alternatywa dla mięsa. Które mity na temat soi są prawdziwe?

Coraz więcej Polaków sięga po roślinne zamienniki mięsa i mleka. Według danych GFI Europe sprzedaż roślinnych alternatyw w Polsce osiągnęła rekordową wartość 782 milionów złotych. Konsumenci chcą mieć jednak pewność, że produkty, które wybierają zapewnią odpowiednie właściwości odżywcze, najlepszy smak, oraz, że są dobre dla zdrowia ich oraz planety. Soja, roślina która przebojem weszła na rynki spożywcze już wiele lat temu, wciąż pada ofiarą mylących opinii.

"Obecność soi w naszej diecie nie jest konieczna, ale może przynosić korzyści. Badania wykazują, że obecna w diecie, może obniżać ryzyko rozwoju nowotworu prostaty. W przypadku nowotworu piersi, najlepszy efekt był u kobiet, które spożywały soję już w okresie dzieciństwa. Warto więc serwować ją nie tylko sobie, ale również dzieciom, także ze względu na urozmaicenie diety - jest ona dobrym źródłem białka, wapnia, żelaza i witamin z grupy B." - komentuje Joanna Lotkowska, dietetyczka i edukatorka żywieniowa z Fundacji ProVeg.

Weźmy pod lupę najpopularniejsze mity dotyczące soi.

Mit 1: „Spożywanie soi szkodzi środowisku”

Nieporozumieniem jest twierdzenie, że masowe spożywanie soi wpływa destrukcyjnie na środowisko. Globalnie, aż 77% uprawianej soi służy do wykarmienia zwierząt, wykorzystywanych przez przemysł mięsny i nabiałowy. Zaledwie 19% uprawy przeznaczana jest, aby wyżywić ludzi - 2.6% do produkcji tofu, 2.1% - mleka sojowego, 2.2% do wytwarzania innych produktów na bazie soi, 13.2% jest używana do produkcji oleju. [1]

“Unia Europejska produkuje około 2,7 milionów ton soi (dane z 2020). Największymi producentami są Włochy, Francja, Rumunia, Chorwacja i Austria. Ponadto UE importuje 30 milionów ton soi i przetworów sojowych rocznie. Odliczając eksport pozostaje 28 milionów ton. Większość zostaje przeznaczona na karmę dla zwierząt. [2] Kiedy uprawa soi wymieniana jest jako przyczyna karczowania lasów i przekształcania ich na tereny pod uprawę soi, pamiętajmy, że uprawa na żywność dla ludzi jest marginalną częścią tego procesu.” - komentuje Marlena Kozłowska, rzeczniczka prasowa Fundacji ProVeg.

Mit 2 - “Jedzenie soi to jedzenie GMO”

To kolejny popularny i groźny mit powielany przez przeciwników soi.

"W UE, na produktach do których wykorzystywane są jakiekolwiek składniki modyfikowane genetycznie, musi znajdować się wyraźna informacja ‘produkt modyfikowany genetycznie’ lub ‘wyprodukowane z soi modyfikowanej genetycznie’. Ten wymóg dotyczy zarówno produktów spożywczych przeznaczonych dla ludzi jak i karmy dla zwierząt o ile zawiera co najmniej 0,9% składników modyfikowanych genetycznie. Należy tu podkreślić, że mleko sojowe zawiera nawet 10% nasion soi w swoim składzie.” - dodaje rzeczniczka Fundacji ProVeg.

Mit 3 -„Soja ma negatywny wpływ na zdrowie”

Opinia, że soja jest szkodliwa dla zdrowia jest związana z obawami dotyczącymi alergii na soję. Owszem, alergia na soję istnieje (i osoby na nią cierpiące powinny unikać produktów sojowych), jednak dotyczą wąskiego grona osób. Badania pokazują, że rozpowszechnienie alergii na soję jest niskie w porównaniu z innymi alergenami.

W rzeczywistości soja, jako część zbilansowanej diety, może być korzystna dla zdrowia. Zawiera duże ilości białka i błonnika, ma wszystkie dziewięć niezbędnych aminokwasów (dlatego uważa się, że soja jest pełnowartościowym białkiem), a oprócz tego ma niski poziom tłuszczu i jest łatwostrawna. Według PDCAAS (Protein Digestibility Corrected Amino Acid Score) – skali mierzącej jakość białka w różnych pokarmach - białko sojowe odpowiada białku jaj, mleka, kazeiny i serwatki.

Badania potwierdzają również, że soja jest bogata w izoflawony i składniki odżywcze, w tym witaminy z grupy B, potas i magnez. Dzięki temu może zapewnić wiele korzyści zdrowotnych, gdy jest spożywana zamiast czerwonego mięsa. [4]

Mit 4 - „Soja ma działanie „feminizujące”

Niektórzy konsumenci uważają, że soja może mieć „feminizujący” wpływ na organizm, a konkretnie - może negatywnie wpływać na poziom męskich hormonów. To przekonanie to efekt obaw dotyczących wpływu na organizm izoflawonów – substancji zawartych w soi, które pod względem chemicznym są podobne do estrogenu. Badania pokazują jednak wyraźnie, że izoflawony zawarte w soi nie mają wpływu na hormony płciowe u mężczyzn.

Białko sojowe jest jednym z różnego typu białek roślinnych wykorzystywanych w roślinnych zamiennikach mięsa. W ostatnim czasie tego typu produkty cieszą się coraz większym zainteresowaniem konsumentów. Dobrze, aby mylne opinie na temat soi nie przesłaniały jej korzystnych właściwości dla zdrowia oraz pozytywnego wpływu na środowisko.

“Alternatywą dla soi, dla osób redukujących spożycie produktów odzwierzęcych, mogą być produkty na bazie owsa. Są coraz bardziej popularne. W wielu krajach to właśnie mleko owsiane ma największy udział wśród roślinnych alternatyw mleka. Co ciekawe Polska jest największym producentem owsa w UE, a ponad połowa tej produkcji przeznaczana jest na paszę dla zwierząt.” - opowiada Marlena Kozłowska, rzeczniczka Fundacji ProVeg.