Zaczynamy od warzyw
Maluchy preferują słodkie rzeczy – słodkie jest mleko matki, które jest pierwszym rozpoznawalnym przez nie smakiem. Dlatego też zaleca się, aby do ich codziennej diety wprowadzić najpierw warzywa, a dopiero później naturalnie słodkie owoce. Pierwsze warzywa w diecie niemowlaka to: marchewka, ziemniak i dynia, a z owoców – jabłka.
– Dziecku trudniej będzie zaakceptować wytrawny smak warzyw, jeśli wcześniej jako pierwsze, podamy mu słodkie owoce – mówi Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska, ekspertka ds. żywienia kampanii "Pora na pomidora".
Karmiąc malucha na początku produkty podawane są łyżeczką w postaci półpłynnej, a pierwszym daniem niemowlaka jest zwykle papkowata zupka warzywna. Alternatywną metodą wprowadzania do diety dziecka nowych produktów jest tzw. Baby Led Weaning (BLW), czyli "Bobas Lubi Wybór". Pozwala się w niej decydować maluchowi, co będzie jeść, dając mu do wyboru kilka pokarmów. Doskonale sprawdzają się tu ugotowane na miękko warzywa oraz miękkie kawałki owoców. Dziecko sięga po nie ręką, wkłada do buzi
i rozgniata dziąsłami (lub zębami).
– Zaletą tej metody jest to, że dobrze wpływa na nawyki żywieniowe. Warto stosować ją jednak jako uzupełnienie – karmić dziecko potrawami rozdrobnionymi, łyżeczką, ale dodatkowo pozwalać mu jeść samodzielnie, np. podając pokrojone, miękkie owoce, żeby uczyło się jeść i oswajało się z nowymi smakami i konsystencją – dodaje Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska.
Czas na nowość
Nowości do diety niemowlaka wprowadzamy stopniowo. Pamiętajmy, żeby podawać je pojedynczo, zaczynając od małych porcji (około 1-2 łyżeczek). Na początku eksperymentowania dziecka z nowymi produktami, należy je jedynie oswajać z innymi smakami, niekoniecznie maluch musi się najadać do syta. Można zacząć np. od ugotowanej na miękko marchewki, pokrojonej w drobne kawałki. Po każdym nowo wprowadzonym produkcie powinniśmy obserwować dziecko przez kilka dni, czy nie wystąpiły reakcje niepożądane, takie jak: kolki, bóle brzucha, zaparcia, biegunki czy wysypka.
– Obserwacja pod kątem alergii powinna trwać minimum 2-3 dni, w przypadku alergików co najmniej tydzień. Poza tym nowe pokarmy najlepiej podawać rano, ewentualne problemy do wieczora powinny minąć – mówi ekspert kampanii.
Zdrowo i kolorowo
Po pierwszym oswojeniu z podstawowymi rodzajami warzyw i owoców można rozszerzyć dietę malucha o kolejne produkty. Z warzyw podajmy dziecku: brokuł, fasolkę szparową, pietruszkę, groszek zielony, cukinię, kabaczka, kalafiora, buraczki, szpinak, a nawet kapustę i brukselkę. Możemy również wprowadzić nowe owoce do jadłospisu naszej pociechy, tj.: gruszkę, jagody, brzoskwinie czy morele.
– W kolejnych miesiącach dokładamy do diety dziecka nowe warzywa i owoce. Należy tylko uważać na owoce alergizujące, np. truskawki, czy niektóre ciężkostrawne warzywa, np. strączkowe. Musimy obserwować reakcje dziecka na te produkty i niekoniecznie od tych warzyw i owoców zaczynać rozszerzanie diety – dodaje.
Ma być naturalnie
Przy rozszerzaniu diety malucha, należy pamiętać o tym, aby nie dosładzać, ani nie solić jedzenia. Niemowlak rodzi się z ponad czterokrotnie większą liczbą kubków smakowych niż osoba dorosła, więc naturalny smak potraw jest już dla niego wystarczająco wyrazisty. Podczas wprowadzania nowych produktów mogą się pojawić problemy z zaparciami, dlatego należy pamiętać o odpowiednim nawodnieniu niemowlaka. Pomimo tego, że dziecko nadal pije mleko, to właśnie woda, bez dodatków, powinna być drugim głównym płynem w diecie dziecka.
– Dziecku można podawać niewielkie ilości soków (najlepiej przecierowych), ale mimo wszystko najlepiej rozcieńczyć je wodą. Warto jednak pamiętać, że w diecie nie powinno zabraknąć świeżych owoców i warzyw – podsumowuje ekspert kampanii.
Rozszerzanie diety niemowlaka wymaga od rodziców podstawowej wiedzy na temat produktów, które chcą na stałe wpisać do jadłospisu dziecka. Jest to niezwykle ciekawy etap rozwoju malucha pozwalający odkrywać mu nowe smaki i kształtować prawidłowe nawyki żywieniowe.
www.dziecko.fit.pl