– Pandemia powstrzymała rozwój dodatkowych projektów. Całą swoją uwagę skoncentrowaliśmy na naszych sportowych imprezach i uczestnikach, dla których Runmageddon był wytchnieniem w tym trudnym czasie. Pracowaliśmy z pełną determinacją, by nasza marka niezmienne trwała. Udało nam się to, więc dziś możemy ruszyć z nowymi wyzwaniami – mówi Jaro Bieniecki.
Runmageddon w klubie
RMG Gym to projekt stworzony z myślą o mieszkańcach średnich miast. Jest skrojony na miarę ich potrzeb. Daje możliwość uczęszczania do dobrego klubu fitness, kiedy tylko się chce i korzystania z solidnego, i o wysokiej jakości sprzętu. Co ważne jest on także dostosowany do portfela klienta. Jego cena jest korzystna i może swobodnie konkurować z cenami innych siłowni na rynku – czytamy w komunikacie prasowym.
Runmageddon z własnymi klubami
Projekt podzielony jest na trzy etapy i realizowany jest przy wsparciu inwestorów. Docelowo ma wejść na giełdę. Pierwszy etap dobiega już końca i jego efektem jest otwarcie RMG Gym w Kielcach. Jak zapewnia Bieniecki, to dopiero początek. Trwają już przygotowania, by w nowym roku otworzyć się też kolejne kluby w Małopolsce, na Pomorzu i na Mazurach.