FarmaCell jest znana na włoskim rynku od kilku lat. Teraz jest już dostępna w Polsce. To bielizna, która została stworzona na podstawie badań chirurgów naczyniowych. Zwalcza cellulit i zmniejsza obwód uda, dzięki specjalnej konstrukcji.
– Cała tajemnica leży w dzianinie, która jest tak skonstruowana, że podczas ruchu masuje ciało – wyjaśnia Piotr Pawelec z firmy Artcoll, zajmującej się dystrybucją produktów marki FarmaCell. – Ubrania nosi się albo na gołe ciało albo na delikatną bieliznę, bo żeby usunąć cellulit i schudnąć, musi być kontakt tkaniny z ciałem. To taki osobisty masażysta, który cały czas delikatnie masuje skórę.
Działanie antycellulitowe i odchudzające zapewnia specjalna microfibra, której charakterystyczny, wypukło-gładki splot powoduje, że na powierzchni ciała podczas ruchu powstają różnice ciśnienia. Dzięki temu tłuszcz pod skórą ulega rozkładowi. Tkanina stymuluje cyrkulację podskórną i tzw. drenaż limfatyczny, co sprawia, że skóra staje się gładsza i jędrniejsza.
Tkanina występuje w kilku odmianach: Basic (klasyczna), Shape (masująca i modelująca pośladki oraz biust), Silver (z dodatkiem srebrnych włókien o działaniu przeciwbakteryjnym) i Milk (z włóknem otrzymanym z białka mleka, które nadaje skórze miękkość, delikatność i reguluje jej nawilżenie).
– Zainteresowanie tymi produktami jest dość spore, bo cellulit to temat, który dotyczy wielu kobiet. Panie, które miały już okazje przetestować tę bieliznę, są bardzo zadowolone – zapewnia Piotr Pawelec.
Produkty FarmaCell można było obejrzeć na targach Fit-Expo fitness & sport park, które odbyły sie 9-11 maja w Poznaniu.
