Nie dość, że brytyjska supermodelka i tak jest koścista, to ostatnio zafundowała sobie ścisłą dietę
fit.pl
2007-07-04 00:00
Udostępnij
Kate Moss na diecie
Nie dość, że brytyjska supermodelka i tak jest koścista, to na dodatek okazało się, że ostatnio zafundowała sobie ścisłą dietę. Jak sama wyjaśnia, robi to po to, by nie stracić swojego chłopaka, rockmana, Petera Doherty’ego.

33-letnia Kate Moss stwierdziła, że panicznie boi się tego, że nastoletnie fanki, kręcące się wokół Doherty’ego, lidera rockowej grypy Babyshamles, mogą kiedyś go uwieść. Jak donoszą osoby z otoczenia modelki, ponoć powiedziała ona kiedyś: - Jestem już wiekową modelką. Nie jestem w stanie z nimi rywalizować.

I stąd decyzja Kate o przejściu na dietę. Jej efekty wcale jednak nie wyglądają ciekawie. Plotkarskie gazety rozpisują się o jej złym, wręcz chorobliwym wyglądzie, a kosmetyczna firma Rimmel, której wyroby Kate reklamuje, zastanawia się ponoć nad zerwaniem kontraktu z modelką. Włodarze firmy obawiają się, że szalony tryb życia, jaki prowadzi modelka, może zaszkodzić wizerunkowi Rimmela.

Ale gorsze jest to, że modelka może zaszkodzić samej sobie. Jak mówi dietetyczka Henrietta Norton, cytowana przez jedną z brytyjskich gazet, odchudzanie może się źle skończyć dla i tak już szczupłej Kate. – Z wiekiem człowiek waży coraz więcej, a Kate cały czas jest tak samo szczupła – mówi. – To może oznaczać, że je zbyt mało w stosunku do potrzeb organizmu.

www.fit.pl