Jeśli byłabyś jednocześnie jedną z Pussycat Dolls, gwiazdą światowej muzyki, potrafiłabyś tańczyć i śpiewać najlepiej z całej branży, na pewno nie martwiłabyś się zbytnio własną figurą.
Nicole Scherzinger w czasie jednego występu traci około 2,5 kg. Nic dziwnego, że zachowanie szczupłej figury przychodzi jej z łatwością. Mimo to, tak jak większość kobiet z uporem szuka u siebie niedoskonałości. – Muszę popracować jeszcze nad nogami i udami – wzdycha piosenkarka.
30-letnia gwiazda nie daje się jednak zwariować obsesyjnym dbaniem o wygląd.
– Kocham jeść słodycze, ciasta, czekoladki, ser, chleby i makaron. Ale nie wierzę w diety. Zamiast nich staram się dużo biegać. Bycie jedną z Pussycat Dolls zmusza mnie do pracy nad własną kondycją. Muszę ją mieć na scenie – tłumaczy.
Patrząc na figurę Nicole śmiało można powiedzieć, że piosenkarka albo stara się unikać większych ilości ulubionych przysmaków, albo... startuje w wyczerpujących maratonach.
Albo nas po prostu oszukuje.