Zanim ukraińska aktorka przeistoczyła się w dziewczynę Bonda, musiała wylać hektolitry potu
fit.pl
2008-12-03 00:00
Udostępnij
Olga Kurylenko – dziewczyna Bonda
Ukraińska aktorka w kilka tygodni przeistoczyła się z łagodnej modelki w waleczną i silną dziewczynę Bonda, dla której strzelanie z pistoletu i skoki spadochronowe to chleb powszedni.
olgakurylenkoW nowej części sagi o przygodach dzielnego agenta Olga Kurylenko wcieliła się w rolę Camille: rosyjsko-boliwijskiej agentki i oczywiście... głównej dziewczyny Bonda.

Egzotyczna piękność pomaga agentowi 007 pokonać złych ludzi, ale zanim to zrobi da mu porządnie popalić. To pewnie rewanż za tygodnie ciężkich treningów.

Treningi Olgi zaczęły się miesiąc przed pierwszym klapsem „Quantum of Solace”. Podczas czterogodzinnych treningów sztuk walki aktorka wylewała codziennie hektolitry potu. Odkąd zjawiła się w Wielkiej Brytanii wpadła w ręce specjalisty od kaskaderskich ewolucji.

– Przewieźli mnie tam na miesiąc przed zdjęciami, bym nabrała formy i wiedziała, co i jak zrobić – mówi ukraińska piękność.

O tym, jak trudne jest życie dziewczyny Jamesa Bonda przekonała się na własnej skórze. Oprócz nauki walki Olga Kurylenko musiała do perfekcji opanować skoki spadochronowe i strzelanie z broni.

[-------]


olgakurylenko2Trening dziewczyny Bonda

Trening sztuk walki skupił się przede wszystkim na choreografii, nauce jak zadawać ciosy, markować je i realistycznie upadać. Ale aby sceny walki wyglądały prawdziwie, Olga musiała być w szczytowej formie, a to wymaga ogromnego wysiłku.

Ukraińska gwiazda przez trzy tygodnie trenowała system walki Wolfa, wymyślony przez nowozelandzkiego choreografa i instruktora sztuk walki. Metoda polega na połączeniu współpracy i rywalizacji partnerów, w taki sposób, by osiągnąć wspólne dla nich cele.

Typowym ćwiczeniem jest balansowanie ciałem tak, by przewrócić przeciwnika czy zadawanie ciosów, ale bez kontaktu z ciałem rywala.

Sztuki walki pochłaniały ogrom sił, ale dziewczyna Bonda musiała wykrzesać z siebie resztki energii i przejść rygorystyczne, wojskowe szkolenie. Nie obyło się bez pompek, przysiadów, skłonów, biegania i podnoszenia ciężarów.

Wysiłek opłacił się, bo Olga idealnie dopasowała się do wizerunku filmowej dziewczyny Bonda. A jej uroda zrobiła wrażenie nie tylko na Agencie Jej Królewskiej Mości.


www.fit.pl