Alkohol i sen - 3 mity o zdrowiu i urodzie

Sen poprawia wygląd i dodaje urody, a alkohol pomaga trawić posiłki? Sprawdźmy, jakie mity o urodzie i zdrowiu się nie sprawdzają, a które są prawdziwe
fit.pl
2011-02-10 00:00
Udostępnij
Alkohol i sen - 3 mity o zdrowiu i urodzie

Sen wpływa na urodę

Wszyscy tak często powtarzamy, że wyspani czujemy się znacznie lepiej i wyglądamy korzystniej, czy to prawda?

Naukowcy zbadali grupę ochotników, która poddała się eksperymentowi. Na początku badanym zrobiono fotografie tuż po przespaniu standardowych 8 godzin (zdjęcia pokazywały osoby naturalnie, bez makijażu i po typowych porannych zabiegach pielęgnacyjnych) następnie tę samą grupę sfotografowano po kilku nieprzespanych nocach. Okazało się, że fotografie wyspanych respondentów wglądały znacznie atrakcyjniej niż te, zrobione po nieprzespanych nocach.

Wniosek? Skóra regeneruje się i odpoczywa podczas snu, dlatego dla jej lepszej kondycji warto korzystać  z każdej dżemki i jak najrzadziej zarywać noce.

Alkohol dobry na trawienie

Wiele osób ceni sobie lampkę dobrego, wytrawnego wina do suto przygotowanego obiadu. Czy rzeczywiście alkohol pomaga trawić posiłki? Specjaliści do spraw żywienia z Zurychu sprawdzili, jak alkohol wpływa na układ trawienny. Część ochotników zgodziła się popijać serowe fondue winem i innymi trunkami alkoholowymi, reszta badanych wybrała czarną herbatę i wodę. Eksperyment pokazał, że osoby pijące do obiadu wino nie trawiły posiłku krócej niż osoby pijące wodę, bądź herbatę. Co ciekawe wszyscy, mieli te same problemy ze zgagą i niestrawnością.

Alkohol upija przez skórę

Powszechne przekonanie w Dani głosi, że można upić się poprzez zanurzenie części ciała w alkoholu lub przebywanie w pomieszczeniu z dużym jego stężeniem. Badacze i ten mit postanowili sprawdzić. By przetestować wpływ alkoholu na ludzie ciało, postanowili zrobić to na własnej skórze. Na kilka godzin zanurzyli nogi w misce pełnej alkoholu, a w trakcie badania regularnie mierzono im stężenie alkoholu we krwi, niestety po 3 godzinach badacze nie zanotowali ani jednego promila alkoholu we krwi. Okazuje się zatem, że skóra jest silną barierą dla procentów znajdujących się w alkoholu. Łatwiej przedostaje się przez urazy, otarcia i choroby skóry, niż przez zdrowy naskórek.