Usuwanie owłosienia z innych części ciała, niż z twarzy, jest coraz popularniejsze wśród mężczyzn. Golą się kolarze i kulturyści, ale także wszyscy panowie, którzy chcą czuć się bardziej higienicznie lub po prostu wyglądać estetycznie.
Do tej pory wydawało się, że usuwanie owłosienia z nóg czy pach jest raczej domeną pań. Ale kanon męskiego piękna cały czas się zmienia. Mężczyźni coraz częściej przyznają się, że golą np. pachy. Tym bardziej, że wiele pań przyznaje, że nie przepada za zbyt bujnym owłosieniem u mężczyzn.
Firma Philips, producent maszynki Bodygroom, która przeznaczona jest do golenia całego męskiego ciała, przeprowadziła w Niemczech i we Włoszech ankietę, w której pytano mężczyzn o to, jakie części ciała golą i jakich najczęściej używają w tym celu metod. W ankiecie wzięli udział mężczyźni w wielu 24-35 lat, z dużych miast we Włoszech i w Niemczech, którzy przyznali się do usuwania owłosienia z niektórych części ciała. Wyniki były dość ciekawe.
Kto się goli?
Okazało się na przykład, że prawie 90% badanych Niemców goli pachy, a prawie 40% pozbywa się włosów z klatki piersiowej. Aż dwie trzecie z nich usuwa włosy łonowe. Znacznie mniej, bo 12% respondentów usuwa włosy z ramion i z nóg. Tylko co dwudziesty badany Niemiec goli plecy, ręce czy pośladki. Zupełnie inaczej wypadali w tej ankiecie Włosi. 70% z nich goli klatkę piersiową, a co czwarty usuwa włosy z pleców. Tylko co piąty dba o to, by mieć gładkie pachy, ale i gładkie…nogi. Mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego wyjątkowo niechętnie pozbywają się owłosienia intymnego - włosy łonowe goli tylko 10% pytanych.
Po co?
Ankieterzy zapytali też, dlaczego panowie się golą. Okazało się, że aż 80% Włochów goli swe ciało po to, by lepiej wyglądać. Jedna trzecia wskazuje ponadto względy higieniczne, tylko 7% goli się ponieważ ułatwia to uprawianie ich ulubionego sportu. Nikt z pytanych mieszkańców nie wskazał, że robi to, by podobać się swojej partnerce. Niemcy także chcą się podobać, ale tylko 62% goli ciało by lepiej wyglądać. Niewiele mniej - 60% - czuje się dzięki temu bardziej higienicznie. Jedna czwarta goli ciało, by było przyjemniejsze w dotyku, a co szósty Niemiec goli się, by lepiej się czuć i sprawić partnerce przyjemność.
Jak?
Pytani o to, jak najczęściej usuwają owłosienie Niemcy i Włosi najczęściej wymieniali ręczną maszynkę do golenia. Niemcy używają także maszynek elektrycznych. Włosi dużo chętniej sięgają po metody, których Niemcy nie używają prawie wcale, takie jak kremy depilujące i woski. Panowie z obu krajów wskazują na inne wady golenia: Niemcy skarżą się na ryzyko skaleczeń i podrażnienia skóry. Włosi także boją się podrażnień skóry, ale jeszcze bardziej boją się bólu towarzyszącego depilacji woskiem!
Ani Niemcy, ani Włosi nie uważają, że usuwanie włosów z określonych części ciała było niemęskie czy wstydliwe. Cechą wspólną wszystkich panów, którzy się golą jest najczęściej to, że chcą lepiej wyglądać i lepiej się czuć.
Boom na męską depilację
O tym, że pozbywanie się owłosienia z męskiego ciała staje się coraz popularniejsze, przekonali się także producenci golarek. Maszynka Bodygroom TT 2021 do golenia całego ciała, wyprodukowana przez Philips, swego czasu stała się w USA jednym z najbardziej pożądanych prezentów, poszukiwanym w okresie przedświątecznym w internetowym sklepie Amazon.com. Bodygroom służy do golenia wszystkich włosów oprócz tych na głowie i na twarzy. Ma specjalną siatkę, zapobiegającą podrażnieniom, które często zdarzają się przy stosowaniu zwykłej maszynki jednorazowej, nie mówiąc już o wosku.
Ciekawe, czy sprawdzi się także w Polsce?
Na podstawie materiałów prasowych firmy Philips
www.fit.pl