Zanim zdecydujesz się ufarbować włosy, pomyśl nie tylko o wyborze nowego koloru, ale i o swoim zdrowiu. Preparaty do farbowania mogą wywoływać alergie, a według niektórych badań nawet poronienia i choroby nowotworowe.
Z ankiet przeprowadzonych na zlecenie Zrzeszenia Producentów Kosmetyków i Perfum wynika, że w samej tylko Wielkiej Brytanii włosy farbuje 60% kobiet i 10% mężczyzn w różnym wieku. Polskie statystyki są podobne. Zabiegi takie wykonuje się w salonie fryzjerskim lub w domu od 6 do 8 razy w ciągu roku, chociaż zdarzają się i tacy, którym odrost przeszkadza tak bardzo, że farbę nakładają raz w miesiącu.
Dzisiejsze farby różnią się od tych, które były używane choćby w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie ma w nich tyle toksycznych substancji, co kiedyś, bo Unia Europejska zakazała używać do produkcji farb 22 substancji, które były bardzo szkodliwe Niektóre kraje, takie jak Niemcy, Francja czy Szwecja, zakazały używania parafenylodiaminy, która jest bardzo szkodliwa dla włosa, choć w wielu przypadkach producenci nadal jej używają.
Farby do koloryzacji powodują wysuszenie włosa, a tak osłabione bardziej łamliwe i wypadają.
Naukowcy nie potępiają kolorowania włosów, nie zakazują też farbowania, ale zalecają, by ograniczyć nakładanie farb albo przerzucić się na szampony koloryzujące, w których jest mniej chemii, przez co nie niszczą tak bardzo struktury włosa. To najłagodniejszy sposób farbowania, tyle że nietrwały. Stosuje się go głównie dla odświeżenia koloru wcześniej farbowanych włosów.
