Choć preparaty używane dzisiaj są zdecydowanie łagodniejsze od tych sprzed kilku dekad, kiedy to tego typu fryzury były hitem, ale i tak dla włosów to duży szok. Z racji tego należy się im wyjątkowa pielęgnacja. Wskazana jest przede intensywna regeneracja. Na wzmocnionych i odżywionych włosach, fryzura dłużej się utrzyma, będzie wyglądać naturalnie i zdrowo, a przecież o to nam chodzi.
Wiele pań – co zresztą potwierdzają fryzjerki – podejmuje decyzje o zrobieniu sobie „trwałej” pod wpływem impulsu. Myślą, że rozwiąże ona wiele problemów, a przede wszystkim skróci czas poświęcony na modelowanie fryzury. To prawda, ale za to więcej uwagi należy poświęcić na pielęgnację włosa, który jest bardzo osłabiony.
Loki powinny być sprężyste i elastyczne, a nie przypominać tzw. siano. Jak w takim razie do tego nie dopuścić?
- Aby przedłużyć życie loków, włosy umyj dopiero 3-5 dni po zabiegu
- W tym czasie nie korzystaj z sauny, aby para nie zaszkodziła trwałości fryzury
- Włosy susz naturalnie, unikaj suszarki – jeśli musisz, trzymaj ją w odległości ok. 20 centymetrów od włosów i ustaw na najniższą temperaturę. Susz na przemian, raz ciepłym raz zimnym strumieniem powietrza
- Używaj dyfuzora, który uniesie włosy przy nasadzie, zapobiegając w ten sposób szybszemu przetłuszczeniu
- Zrezygnuj z lokówki
- Włosy rozczesuj szerokim grzebieniem (nie szczotką)
- Podcinaj suche końcówki
- Zaopatrz się w specjalną linię kosmetyków przeznaczonych do tego typu włosów i stosuj je regularnie