Włosy najlepiej rosną i są w dobrej kondycji , gdy panuje średnia temperatura, nie ma zbyt ostrego słońca oraz potrzeba nakładania czapki, chustki czy kapelusza. W naszym klimacie najlepiej sprzyja im wiosna i złota polska jesień oraz letnie dni wówczas, gdy temperatura oscyluje w okolicach 20 stopni Celsjusza.Należy pamiętać o tym, że mieszki włosowe pobierają potrzebny im tlen nie tylko poprzez krew, ale również z zewnątrz – jest takie powiedzenie, że skóra oddycha i jak się okazuje, nie jest to żaden frazes.
ZIMA
Najcięższa dla włosów jest bez wątpienia zima. Ciepłe czapki, przesuszone pomieszczenia, bardzo duże różnice temperatur to wszystko działa wręcz przeciw włosom. Włosy zimą cierpią z kilku powodów i sprawiają rozmaite kłopoty.
1.Włosy pod czapkami elektryzują się. Zjawisko to nasila się, gdy nakrycie głowy jest wykonane choćby w części z syntetyku, a jednocześnie dłuższe włosy elektryzują się gdy pocierają o bluzkę czy sweter.
2. Sebum pod czapką nie może być swobodnie rozprowadzane na całej długości włosów. Najczęściej pozostaje ono przy skórze, często zatyka ujście gruczołów łojowych (a przy okazji mieszka włosowego, bo ujście gruczołu łojowego znajduje się mieszku). Skóra jest zbytnio natłuszczona, a włosy na całej długości są często przesuszone. U wielu osób pojawia się w takiej sytuacji tłusty łupież i świąd.
3. Zbyt obcisłe nakrycie głowy powoduje utrudnienie w krążeniu, a szczególnie zakłóca mikrokrążenie. Taka sytuacja powoduje, że z mieszków włosowych wyrastają słabsze, bo mocno niedożywione włosy, czasami przedłuża się faza odpoczynku włosa i nie wyrasta on przez długi czas.
4. Chodzenie po mrozie bez ochrony głowy to kolejna przyczyna ustania mikrokrążenia. Natomiast wchodzenie do ciepłych pomieszczeń powoduje szok termiczny, podobnie zresztą jak wyjście z gołą głową z ciepłego pomieszczenia na mróz. Niska temperatura potrafi uszkodzić mieszki włosowe (cebulki) na tyle, że włosy zaczną wypadać.
Bardzo ważne jest w tych trudnych dniach dobrze nawilżenie włosów i ich odżywienie. Minimum należy pić 1,5 litra wody – kobiety i 2 litry – mężczyźni, ale niektórzy zalecają, by zimą pić jeszcze więcej wody . Dobra dieta to podstawa dbania o kondycję włosa zimą. Jeśli z jakiś powodów ktoś nie odżywia się zbyt dobrze, powinien sięgnąć po suplementy diety specjalnie skomponowane dla włosów, paznokci i skóry.
Oczywiście, o włosy zimą trzeba dbać, myć w miarę potrzeby, stosować odżywki, masować lub szczotkować.
[-------]
LATO
Upały bywają równie trudne dla włosów jak mrozy. O szkodliwości promieni UV dla włosów napisano już tomy. Warto tu jednak przypomnieć, że czasie upałów włosom potrzebna jest podwójna ochrona. Należy nakładać na włosy kosmetyki zawierające ochronę przeciw UV, ostatnio na rynku pojawił się olej żurawinowy, który ma naturalne właściwości chroniące włosy i skórę przed promieniowaniem UV, a jednocześnie działa jak najlepsza odżywka pełna witamin i minerałów. Jednak ta ochrona to zbyt mało, wychodząc na słońce trzeba jeszcze nałożyć kapelusz, na przykład słomkowy, czy też przewiewną batystową, bawełnianą chusteczkę.
Promienie słoneczne są same w sobie zagrożeniem dla włosów. Im jaśniejsze włosy, tym bardziej są narażone na negatywne skutki działania promieniowania słonecznego. Najbardziej bezbronne są włosy po dekoloryzacji i siwe, które nie mają zupełnie melaniny i są wobec działania słońca zupełnie bezbronne. Słońce wysusza włosy, czasami włosy zaatakowane łojotokiem chwilowo, po kąpielach słonecznych wydają się zdrowsze. Jednak później sprawiają jeszcze więcej kłopotów, bo gruczoły łojowe zaczynają pracować ze zdwojoną siłą.
Drugim poważnym zagrożeniem dla włosów latem jest połączenie potu i sebum. Bardzo często w upał człowiek się poci. Zaleca się, by w takiej sytuacji myć włosy nawet codziennie. Pozostawienie na głowie potu i sebum stanie się pożywką dla rozwoju bakterii i grzybów, może stać się przyczyną powstania łupieżu.
Latem warto zawsze nosić ze sobą mały pojemniczek z mgiełką nawilżającą włosy. Jeśli takiej nie mamy to w upał pomoże im nawet zwykła woda w rozpylaczu. Latem trzeba bardzo oszczędnie używać środków do stylizacji, ponieważ podczas upału nawet ich niewielka ilość jest obciążeniem dla włosów.
Po kąpieli w morzu lub basenie należy natychmiast włosy zmyć słodką wodą, a jeśli są ku temu warunki, to umyć je łagodnym szamponem, w lecie można zastosować taki, który zawiera proteiny oraz ochronę przed UV.. Dla włosów idealne latem są kąpiele powietrzne – swobodnie rozpuszczone włosy kryjemy w głębokim półcieniu lub cieniu.
Oczywiście i latem i zimą należy ograniczyć częstotliwość takich zabiegów jak farbowanie, trwała ondulacja. Kosmetyków stylizujących też należy używać z umiarem. Nie należy przesadzać z używaniem prostownic, lokówek i suszarek. Jeśli dobrze zadba się o włosy zimą i i latem będzie z nimi kłopotów w innych porach roku.
[-------]
WIOSNAWiosną temperatura sprzyja włosom, ale jest inny problem. Nawet jeśli dieta jest dobrze zbilansowana, to trzeba pamiętać, że warzywa i owoce mają mniej wartości odżywczych i czasami trzeba zadbać o suplementację, a także odżywiać trzeba włosy od zewnątrz. Wiosna to dobry czas na zadbanie o włosy – łatwiej poddadzą się wszelkim zabiegom. Natura wiosną sprzyja odradzaniu się wszystkiego w przyrodzie, a przecież człowiek jest jej częścią.
Warto na wiosnę więcej czasu poświęcić na spacery, moment, w którym wiatr może swobodnie wplątywać się we włosy i dać mieszkom włosowym łyk świeżego powietrza.
JESIEŃ
Jesień można podzielić na dwie części – tę określaną mianem „złotej polskiej jesieni”, która jest bardzo korzystna dla włosów i tę kojarzoną z listopadem, z wiatrem, deszczem i zimnem – często niewiele ten czas różni się od zimy. Owoce i warzywa są pełne witamin i minerałów, temperatura sprzyja włosom.
Jeśli włosy zostały odpowiednio zadbane w lecie, to jesienią możemy się cieszyć ich dobrą kondycją. To najlepszy czas na stylizację, zabiegi farboania, trwałej ondulacji, czy prostowania włosów metodą chemiczna lub o wiele bezpieczniejszą metodą brazylijską.
Materiał przygotowany przez Klinikę Handsome Men
www.uroda.fit.pl
