O ile w dzieciństwie siniaki na kolanach czy łokciach w ogóle nam nie przeszkadzały, ponieważ często były oznaką wyśmienitej zabawy z rówieśnikami, to teraz, gdy na skórze pojawi się taka nieestetyczna plama panikujemy i robimy wszystko, żeby pozbyć się tych krępujących wybroczyn. Zwłaszcza gdy nie da się ich ukryć pod spodniami czy długim rękawem bluzki.
Naukowo o siniaku To potoczna nazwa krwiaka, czyli miejscowego, podskórnego nagromadzenie się krwi, która opuszcza uszkodzone naczynia krwionośne, by osiąść w pobliskich tkankach. Najczęstszą przyczyną siniaków są różnego rodzaju urazy. Krwiaki mają barwę siną, niebieską lub żółtą, po pewnym czasie zmieniają kolor na zielony lub fioletowy.
Gdy siniaki na skórze pojawiają się często, bez wyraźnej przyczyny, są rozległe i bolące, może to być informacja o kruchości naczyń krwionośnych i zaburzeniach krzepliwości krwi (hemofilii). Należy wtedy wspomóc organizm rutyną i odpowiednią dietą, bogatą w składniki wzmacniające ściany naczyń krwionośne.
Choć siniaki znikają samoistnie po kilku dniach, ich wchłanianie można przyspieszyć. Oto kilka sposobów:
- okłady z lodu
- zimny strumień wody skierowany na siniaka przez ok.5 minut
- naprzemienne okłady; co 3 minuty przez 15 minut przykładaj raz zimną raz gorącą gazę
- okłady z tłuczonych liści kapusty
- maska ze śruty pszennej – rozrób śrutę z wodą i przyłóż gorącą na pół godziny na skórę
- lawendowy masaż – kilka kropli olejku ułatwi masaż i przyspieszy wchłanianie krwiaka
- kompres z octanu glinowego – roztwór rozpuścić w wodzie, namoczyć gazę i przyłożyć na siniak
Podane sposoby sprawią, że siniaki zbledną. Zlikwidują też obrzęki i złagodzą ból, jaki pojawia się w miejscu urazu.
