Szczoteczka lubi wsparcie
Zanim przejdziemy do przeglądu typów, składów i sposobów użycia, warto przypomnieć, dlaczego właściwie należy używać płynu do płukania jamy ustnej. Płukanki to przede wszystkim uzupełnienie codziennego szczotkowania i nitkowania zębów. Włosie szczoteczek, nawet tych najnowocześniejszych, nie jest w stanie dotrzeć do wszystkich zakamarków jamy ustnej. Powierzchnie styczne, szczeliny międzyzębowe, czy tzw. zęby mądrości to miejsca szczególnie problematyczne i przez to bardziej narażone na tworzenie się próchnicy oraz powstawanie chorób dziąseł i przyzębia. Płukanki są w stanie dotrzeć do tych zakamarków i aktywnie wspierać pielęgnację i higienę jamy ustnej. – wyjaśnia Romana Markiewicz-Piotrowska, lekarz stomatolog z Kliniki Stomatologicznej Piotrowscy i Bejnarowicz. Co więcej, płukanki są nieocenionym sposobem na walkę z nieświeżym oddechem. Kiedy nie mamy czasu lub możliwości, aby umyć zęby, płyn do płukania może nas uratować w takiej kryzysowej sytuacji. – dodaje stomatolog. Rzeczywiście, płukanki, dzięki swojej płynnej konsystencji, są w stanie wypłukiwać resztki jedzenia znajdujące się w trudno dostępnych miejscach jamy ustnej, co znacznie ogranicza rozwój próchnicy i kamienia nazębnego. Usuwają także bakterie, z którymi nie poradziła sobie pasta do zębów i szczoteczka.
Leczniczy czy kosmetyczny?
Nie ulega wątpliwości, że warto stosować płyn do płukania jamy ustnej. Jednak nie każdy wie, na jaki produkt postawić, by cieszyć się zdrowymi zębami, mocnymi dziąsłami i świeżym oddechem. Wybór płukanki zależy przede wszystkim od tego, jakich efektów oczekujemy oraz od problemu, z jakim się zmagamy. Generalnie płyny do płukania dzielą się na lecznicze oraz kosmetyczne.
Do pierwszej grupy należą te, które minimalizują lub pomagają wyeliminować problemy zdrowotne. Dobrym przykładem są tu płyny ograniczające rozwój próchnicy. Zawierają one fluor oraz enzymy, które chronią przed kwasami i bakteriami uszkadzającymi szkliwo, a także zapewniają optymalną florę bakteryjną. Podobne działanie wykazują płukanki remineralizujące, których głównym zadaniem jest wzmocnienie szkliwa, które zostało uszkodzone wskutek urazów lub erozji.
Kolejnym przykładem płukanki leczniczej są płyny łagodzące nadwrażliwość zębów. Problem nadwrażliwości jest szeroko rozpowszechniony, gdyż wywoływać go może wiele czynników: od zbyt agresywnych past do zębów, poprzez nieprawidłowy zgryz, po niewłaściwą dietę. Płukanki na nadwrażliwe zęby znoszą ból, poprawiają wytrzymałość zębów i reperują mikrouszkodzenia szkliwa. Z kolei osoby cierpiące na słabe, podatne na uszkodzenia dziąsła powinny wybierać płyny z chlorheksydyną, która ogranicza powstawanie aft, krwawień i zapaleń. W tym przypadku zaleca się stosowanie łagodnych płynów pozbawionych alkoholu.
Lecznicze płyny do płukania ust to także te, które likwidują nieświeży oddech (halitozę). Często zawierają jony cynku oraz olejki eteryczne, które skutecznie eliminują tę przykrą przypadłość. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o płynach dedykowanych osobom cierpiącym na hiposaliwację, czyli suchość w ustach. Przypadłość ta, choć wydaje się banalna, powoduje szereg zaburzeń w fizjologii jamy ustnej. Bez odpowiedniej ilości śliny, jama ustna narażona jest na infekcje, podrażnienia błon śluzowych, rozwój bakterii i chorób dziąseł. Płyny ograniczające suchość w jamie ustnej zawierają enzymy, fluorki oraz składniki pobudzające ślinianki do pracy.
A co z płukankami kosmetycznymi? Te służą przede wszystkim celom wizualnym: rozjaśniają przebarwienia, podbijają biel zębów, usuwają nalot oraz powierzchniowe plamy. Zawierają składniki wybielające, a jednocześnie ograniczające wrażliwość zębów.
Jak i kiedy
Użytkownicy płynów do płukania jamy ustnej często spotykają się z różnymi opiniami na temat sposobów ich stosowania. Jak często i kiedy używać płukanek? Przed śniadaniem, między posiłkami, a może tylko po kolacji? Większość stomatologów jest zdania, że każdy z tych trzech sposobów jest odpowiedni. Płukanka przed posiłkiem rozmiękczy płytkę nazębną, co w konsekwencji pomoże w jej usunięciu. Użycie płynu między posiłkami pozwoli pozbyć się zalegających resztek jedzenia, natomiast wypłukanie ust po obiedzie, czy kolacji (już po szczotkowaniu) zintensyfikuje przeciwpróchnicze, odświeżające i ochronne działanie pasty do zębów.
Stosowanie płynów do płukania jamy ustnej nie jest skomplikowane i zwykle polega na odmierzeniu niewielkiej porcji płynu (wiele produktów wykorzystuje zakrętkę jako miernik objętości) i płukaniu buzi przez ok. 30 sekund. Zwykle płyny do płukania jamy ustnej nie wymagają rozcieńczania. W szczególnych przypadkach energiczne ruchy policzkami, jakie zwykle wykonujemy, płucząc usta, nie są wskazane. Mowa tu o niektórych zabiegach stomatologicznych, jak ekstrakcja, czy oczyszczanie kieszonek dziąsłowych – bezpośrednio po nich jama ustna jest wyjątkowo wrażliwa i podatna na podrażnienia, dlatego płukanie należy wykonywać poprzez delikatne pochylanie głowy w jedną i drugą stronę.
Płyn do płukania – niezastąpiony trzeci element!
Ciężko przecenić wygodę i użyteczność płynów do płukania jamy ustnej. Dla przeciętnego użytkownika są pomocą w zachowaniu zdrowych zębów i dziąseł, jednak istnieją również osoby, dla których używanie płukanki to niemal jedyny sposób na zadbanie o higienę jamy ustnej. Mowa tu przede wszystkim o osobach z ograniczoną mobilnością, o tych, które wykonywane miały zabiegi chirurgiczne w jamie ustnej oraz o pacjentach w czasie radioterapii. W tych szczególnych przypadkach higiena jamy ustnej musi opierać się wyłącznie na tym jednym produkcie. We wszystkich innych sytuacjach płyn do płukania jamy ustnej powinien być jednym ze składników trzyetapowej pielęgnacji buzi.
Aby osiągnąć optymalny efekt higienizacyjny, należy stosować pastę do zębów, nić dentystyczną i uzupełniać pielęgnację płynem do płukania jamy ustnej. Te trzy elementy stanowią podstawę właściwej ochrony przed próchnicą, kamieniem nazębnym i chorobami dziąseł. Żadna z tych czynności nie zastąpi innej, a więc płukanka nie zastąpi szczotkowania, tak jak pasta i szczoteczka nie zastąpią nici. Aby być pewnym, że nasze zęby są właściwie chronione, nie można zapominać o żadnym z tych trzech kroków. Regularne stosowanie pasty, nici i płynu z pewnością sprawi, że okresowe wizyty u dentysty będą czystą przyjemnością. – przekonuje stomatolog Romana Markiewicz-Piotrowska z Kliniki Stomatologicznej Piotrowscy i Bejnarowicz.