Aby mieć piękne nogi, trzeba o nie właściwie dbać. Niestety nasz tryb życia i wieloletnie przyzwyczajenia nie pomagają w pielęgnacji, wręcz przeciwnie – szkodzą naszym nogom. Długie siedzenie czy stanie, niewielka porcja codziennego ruchu, buty na wysokim obcasie, obcisła garderoba – to wpływa negatywnie na stan naszych kończyn dolnych. Z czasem ich kondycja się pogarsza. Nogi „wysyłają sygnały ostrzegawcze”, których nie należy lekceważyć – są obolałe, opuchnięte i sprawiają wrażenie ciężkich. Dodatkowo tym objawom mogą też towarzyszyć pojawiające się na skórze tzw. „pajączki” – rozszerzone naczynia krwionośne.
Jeśli nie zareagujemy na czas i nie pomożemy naszym nogom, możemy mieć pewność, że za kilka bądź kilkanaście lat będziemy borykać się z żylakami, owrzodzeniami i innymi bardziej przykrymi dolegliwościami, które nie tylko będą wymagały stałego leczenia, ale co gorsze – zabiegów operacyjnych.
Warto zatem reagować i wyciągać wnioski z tego, co sygnalizuje nasze ciało, zanim będzie za późno. Szczególnie panie powinny wziąć sobie do serca poniższe wskazówki, aby w przyszłości nie musiały rezygnować ze spódnic i mogły cieszyć się zadbanymi nogami przez długie lata.
Czego nie lubią Twoje nogi?
• Nogi nie znoszą, kiedy przebywasz w jednej pozycji. Jeśli Twój tryb pracy polega przede wszystkim na siedzeniu bądź staniu, możesz mieć 100-procentową pewność, że niedługo odczujesz tego konsekwencje. Zaczną puchnąć i pobolewać.
• Gorące kąpiele i sauna, mimo że przynoszą miłe odprężenie i relaks – szkodzą nogom. Ciepłe powietrze i woda powodują rozszerzanie się naczyń krwionośnych, a stąd już niedaleka droga do pojawienia się „pajączków”.
• Wysokie buty to męka dla naszych nóg. Tylko wygodne, płaskie obuwie nie ogranicza pracy mięśni stóp i łydek. Szpilki na wysokim obcasie powinny być wyeliminowane z kobiecej garderoby. A jeśli trudno jest się nam się z nimi pożegnać, ubierajmy obcasy nie wyższe niż 4 centymetry.
Taniec - kilka miłych chwil dla nóg
Aktywność fizyczna to jedna z najlepszych rzeczy, jaką możemy ofiarować naszym nogom. I nie chodzi tutaj wcale o zawodowe uprawianie sportu. Wystarczy codzienny spacer, jazda na rowerze, jogging bądź taniec. Ten ostatni punkt z pewnością przypadnie do gustu kobietom. To idealny sposób na utrzymanie nóg w dobrej formie. Dwie godziny tańca tygodniowo poprawią nie tylko kondycję fizyczną i sylwetkę, ale także usprawnią krążenie krwi w nogach.
Taniec to jedna z najprzyjemniejszych aktywności fizycznych, jakie znam – mówi Iwona Pavlović, wielokrotna mistrzyni w tańcu. Tańcząc relaksuję ciało, dbam o swoją sylwetkę, jestem pełna energii. Taniec daje mi porcję sił witalnych, dzięki którym mogę wypełniać codzienne obowiązki. A ponadto moje nogi są w dobrej kondycji tylko dlatego, że codziennie o nie dbam tańcząc.
Taniec oddziałuje pozytywnie na naszej ciało w wielu aspektach. Może być odskocznią od problemów, bądź świetnym lekarstwem na codziennie odczuwany stres. Jest również świetnym sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów. Taniec, jak każda forma ruchu usprawnia krążenie w żyłach. Jest zatem zbawienny dla nóg, szczególnie jeśli prowadzimy na co dzień siedzący bądź stojący tryb życia. Warto zatem zapisać się na kurs tańca, odkryć jego zalety i przy okazji pielęgnować własne zdrowie. Nie chodzi jednak o profesjonalne wykonywanie kroków tanecznych, ale o bycie w ruchu oraz czerpanie radości z chwil, które mamy tylko dla siebie.
Powyższe wskazówki powinny na stałe wyryć się w naszej pamięci. Nogi z pewnością odczują dużą ulgę i odwdzięczą się dobrą kondycją.
www.wellness.fit.pl
Zadbaj o swoje nogi! Taniec Ci w tym pomoże
Piękne i zadbane nogi to marzenie każdej kobiety. Jednak nie każda z pań dumnie je prezentuje – a to z powodu różnych niedoskonałości, m.in. rozszerzonych naczyń krwionośnych, tzw. „pajączków”. Te cienkie, fioletowe bądź czerwone żyłki nie wyglądają elegancko, a co najważniejsze – są zwiastunem poważnej choroby żylnej