Długie siedzenie nie sprzyja naszemu kręgosłupowi. Zamiast niekorzystnego, długotrwałego siedzenia proponuje użycie tzw.„dynamicznego siedziska „ w postaci poduszki dmuchanej , krążka lub piłki Fitball. Podczas siedzenia na takim siedzisku cały czas aktywnie angażowane są mięśnie stabilizujące kręgosłup, balans ciała wpływa korzystnie miedzy innymi na odżywianie krążków międzykręgowych. Generalnie znacznie zmniejszone jest zmęczenie mięśniowe. Pamiętamy przy tym o prostym utrzymywaniu pleców.
Niestety nie przy wszystkich zabiegach możemy siedzieć. Częste pochylanie się, na przykład w przypadku kosmetyczek przy fotelu klienta należy do uciążliwych dla kręgosłupa. Proponuje mały trik: opieramy tułów na przedramieniu czy łokciu, a stopę dodatkowo opieramy na podwyższeniu. Ta pozycja zdecydowanie odciąży odcinek lędźwiowy kręgosłupa i pozwoli na dłuższą pracę, zmniejszając zmęczenie mięśni pleców. Dodatkowo, co jakiś czas zmieniajmy opartą stopę.
Przy wielu zabiegach kosmetyczka musi niestety stać. Wystarczy oparcie zgiętej w stawie kolanowym nogi na stołku lub podwyższeniu, aby pozycja stojąca stała się mniej uciążliwą. Poprzez ugięcie jednej nogi wyłączamy częściowo napięcie mięśni tylnych uda i spłycamy wygięcie w odcinku lędźwiowym. Pozycja ta jest z punktu widzenia biomechaniki o wiele korzystniejsza dla naszego kręgosłupa. Oprócz wyprostowanych pleców dobrze byłoby, choć od czasu do czasu pamiętać o wciąganiu brzucha, który należy do ważnych stabilizatorów naszego kręgosłupa.
dr Jolanta Ignaszewksa - Kühbauch