Bardzo często mylonym z bulimią zaburzeniem jest BED – Binge Eating Disorder, po polsku tłumaczone jako „zaburzenia odżywiania z epizodami niekontrolowanego objadania się” lub „zespół gwałtownego objadania się”. W literaturze można też znaleźć rozpoznanie BED jako żarłoczności psychicznej – jest to jednak błędna interpretacja, termin żarłoczność psychiczna odnosi się bowiem do bulimii, do której BED jest podobny, ale nie jest z nią tożsamy.
W przeciwieństwie do anoreksji czy bulimii chory nie próbuje kontrolować przyrostu wagi ciała spowodowanego napadami obżarstwa, zdarzającymi się średnio 2-3 razy w tygodniu. Panowanie nad takimi napadami nie jest proste.
Podczas takich napadów osoba cierpiąca na Binge Eating spożywa bardzo duże ilości posiłków, których w normalnych warunkach nigdy by nie zjadła. Osoby cierpiące na tą przypadłość próbują ukryć ten problem i często wstydzą się go, ukrywając go przed najbliższymi. A Binge Eating, tak jak każde inne zaburzenie odżywiania wymaga leczenia psychologicznego.
Podstawą do stwierdzenia występowania „zespołu gwałtownego objadania się” jest pojawianie się napadów przynajmniej 2 razy w tygodniu przez okres 6miesięcy. Dodatkowo, napady jedzenia powodować muszą u pacjenta dyskomfort psychiczny, chory nie może kompensować (np. wymiotować) po napadach oraz w trakcie napadu musi odczuwać brak kontroli nad jedzeniem i zjadać ponad przeciętne ilości jedzenia.
[-------]
Najnowsze badania pokazują, że osoby cierpiące na BED mogą walczyć z chorobą. Potrzebują jedynie odpowiednio redagowanego poradnika, który zastępuje osobistego trenera.
Istotne jest, aby dokładnie określić przyczyny i czynniki wpływające na wystąpienie kompulsywnego jedzenia.
Naukowcy z Kaiser Permanente Center for Health Research przeprowadzili interesujące badanie, które objęło 123 uczestników w wieku poniżej 37 roku życia, mających napady objadania się przynajmniej raz w tygodniu. Uczestników badania podzielono na dwie grupy. Pierwsza otrzymała informacje o dostępnych usługach żywieniowych, zabiegów leczniczych oraz programów kontroli wagi. Druga natomiast przeszła cykl 12-tygodniowej terapii opartej na poradniku, która opierała się również na prowadzeniu własnego dziennika żywienia. Grupa ta przeszła także 8 indywidualnych sesji z terapeutami żywieniowymi.
Jak się okazało w grupie, która miała możliwość pracy z indywidualnym trenerem w 63% procentach zmniejszyły się napady obżarstwa. W grupie, która terapii nie została poddana odsetek ten wyniósł jedynie 20%.
Badania pokazują, że odpowiednio skomponowany poradnik może okazać się milowym krokiem do odniesienia sukcesu i może pomóc wszystkim tym, którzy nie mogą liczyć na indywidualną terapię. Dobrze opracowany poradnik, zawierający właściwe nawyki żywieniowe może eliminować niepożądane nawyki.
www.fit.pl