Co potrafi E?
Mechanizm działania witaminy E przez długi czas pozostawał niejasny. Dzisiaj wiadomo, że:
- Wspomaga układ odpornościowy.
- Przedłuża żywotność plemników.
- Obniża poziom cholesterolu.
- Zażywana przez tydzień likwiduje nocne skurcze łydek.
- Neutralizuje wolne rodniki, które czynią spustoszenie w skórze (traci ona elastyczność, sprężystość i wilgoć).
- Dodana do preparatów kosmetycznych hamuje procesy starzenia się skóry, poprawia jej elastyczność i miękkość.
- W miarę upływu lat skóra jest coraz bardziej wysuszona. Jest to spowodowane mniejszą zdolnością wiązania wody. Witamina E podwyższa zdolność utrzymywania prawidłowej wilgotności skóry.
- Systematycznie stosowana (w kosmetykach) poprawia ukrwienie skóry, zmniejsza wrażliwość na promieniowanie UV.
- Działa przeciwzapalnie i przeciwtrądzikowo. Przyspiesza gojenie się ran i zmniejsza blizny.
- Często jest polecana po menopauzie - żel z witaminą E pomaga na suchość pochwy utrudniającą współżycie, obecność witaminy w kremach spowalnia tzw. hormonalne starzenie się skóry spowodowane brakiem estrogenów.
- Witamina E najlepiej działa w duecie z witaminą C, bo ta pierwsza po pochłonięciu wolnego rodnika ulega rozpadowi, natomiast witamina C powoduje jej regenerację. Kosmetyki, które zawierają obie substancje, dają więc wzmocnioną ochronę.
Gdzie jej szukać?
Witamina E jest niezbędna dla zdrowia, nie tylko dla urody, a jej głównym źródłem nie są kosmetyki, tylko jedzenie. Najwięcej jest jej w olejach roślinnych, zwłaszcza tłoczonych na zimno, w ziarnach zbóż, w migdałach, orzechach włoskich, maśle, w szparagach, szpinaku i brokułach. Produkty pochodzenia zwierzęcego są raczej ubogie w witaminę E.
Długotrwały niedobór osłabia mechanizmy obronne skóry i przyspiesza proces starzenia. Objawy niedoboru witaminy E to wysuszenie naskórka, łuszczenie, przebarwienia skóry, plamy starcze oraz odwodnienie naskórka i wiotczejąca cera. Aby utrzymać ładny wygląd skóry i dobrą kondycję całego organizmu, warto zażywać od czasu do czasu witaminę E w kapsułkach (lekarze polecają to niekiedy kobietom po menopauzie). Ciągłe jej przyjmowanie nie jest konieczne i może być szkodliwe, ale trzymiesięczna kuracja dwa razy do roku jest potrzebnym uzupełnieniem tej witaminy w organizmie.