Ustępstwa w diecie a kształtowanie nawyków żywieniowych
Latem rodzice i opiekunowie często przymykają oko na zasady zdrowego żywienia i godzą się na wiele ustępstw w diecie swoich dzieci. Częste podjadanie oraz odstępstwa od prawidłowej diety mogą jednak wykształcić u dziecka nieprawidłowe nawyki żywieniowe, które mogą prowadzić m.in. do otyłości. „Drobne ustępstwa nie muszą oznaczać kształtowania złych nawyków żywieniowych, jeśli występują naprawdę sporadycznie. W przypadku, gdy codzienna dieta dziecka jest urozmaicona i prawidłowo zbilansowana, nie ma się czego obawiać. Ważna jest rozmowa i codzienna edukacja w zakresie prawidłowego żywienia, dzięki której dzieci poznają konsekwencje złego odżywiania oraz dowiedzą się, jak powinny wyglądać zdrowe posiłki” – podkreśla Katarzyna Popielewska, edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”.
Dajmy dobry przykład
Z badania Instytutu Matki i Dziecka „Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku od 5. do 36. miesiąca życia – badanie ogólnopolskie 2016 rok” wynika, że niemal 2/3 niemowląt niekarmionych piersią otrzymuje te same posiłki, co reszta rodziny. Co więcej, dieta 88% dzieci starszych – po 1. roku życia – jest zbyt uboga w warzywa, natomiast otrzymują one posiłki dosalane (83%) i nadmierną ilość cukru (75%)1. Dieta dziecka w dużym stopniu zależy od jadłospisu rodziców. „Kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych u dzieci jest kluczowe dla ich zdrowia teraz i w przyszłości. Łatwiej przekonać malucha do jedzenia warzyw i owoców, jeśli są codziennie obecne na rodzinnym stole. Regularne ich spożywanie oraz wykluczenie z diety wysoko przetworzonych produktów (słodyczy, słonych przekąsek, dań typu fast food) może zapobiec chorobom dietozależnym, takim jak: cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy otyłość. Dlatego, by dać swoim dzieciom dobry przykład, rodzice powinni spożywać wartościowe posiłki – również podczas wakacji” – radzi Maria Paluczek, edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”.
Czym zastąpić niezdrowe przekąski?
Zdrowy rozsądek to najlepszy doradca. Podczas pobytu w wakacyjnych kurortach trudno uniknąć deseru w postaci lodów lub gofrów. Jeżeli decydujemy się na kupno dziecku gofra, zrezygnujmy ze słodkich posypek, bitej śmietany czy syntetycznych polew, a w zamian zaproponujmy świeże owoce. Tłuszcze trans, zawarte w hamburgerach, hot-dogach czy pizzy, również należy ograniczyć w diecie malucha do minimum. „Produkty z dodatkiem soli, cukru, konserwantów, sztucznych barwników czy tzw. polepszaczy smaku zachęcają do spożycia ładnym opakowaniem, kolorem i smakiem. Z powodu łatwego dostępu, braku możliwości przygotowywania wartościowego posiłku czy pod presją próśb rodzice kupują tego typu artykułu spożywcze dziecku, a tym samym przyzwyczajają je do słonego i słodkiego smaku. Między innymi dlatego takie przetworzone, kaloryczne produkty warto zastąpić zdrową, naturalną przekąską w postaci orzechów, bakali, świeżych lub suszonych owoców. By ugasić pragnienie, dziecko zawsze powinno pić wodę” – dodaje Maria Paluczek.
Zdrowo i kolorowo – również w podróży
W czasie wakacji momentem, w którym często zapominamy o prawidłowej diecie, jest podróż. Ważne, aby unikać zakupu słodyczy lub ciepłych przekąsek na stacji benzynowej – wystarczy wcześniej odpowiednio się przygotować – naszykować odpowiednie pojemniki i wypełnić je pełnowartościowymi przekąskami. Jak to zrobić, radzi edukator żywieniowy programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy” Marta Lutak: „W podręcznym plecaku powinny znaleźć się zdrowe przekąski, takie jak: obrane i pokrojone owoce (np. jabłka, gruszki) czy warzywa (ogórek, marchew, papryka, pomidorki koktajlowe), orzechy czy kanapki. W takiej formie łatwiej będzie sięgnąć po nie dziecku, dzięki czemu unikniemy konieczności kupowania przekąsek typu paluszki, chipsy, batony, cukierki czy frytki. Z tego rozwiązania warto skorzystać również na plaży czy podczas wycieczki. Posiłki wystarczy zaplanować i przygotować wcześniej”. Planując podróż z niemowlęciem, warto wybierać bezpieczną żywność przeznaczoną specjalnie dla tej grupy konsumentów, zawierającą wskazanie wieku na opakowaniu. To gwarancja odpowiedniej jakości i konsystencji dopasowanej do potrzeb i umiejętności malucha.
Lody dla ochłody
Nieodłącznym elementem upalnego lata są lody. Jakie wybrać, doradza Marta Lutak: „Trudno byłoby odmawiać ich dzieciom, lecz warto zachować umiar oraz wybierać lody, których skład nie budzi wątpliwości. Najniższą wartość energetyczną mają sorbety. Lody na bazie mleka mają dużo mniej tłuszczu niż te ze śmietany. Niestety wiele dostępnych na rynku ma też w składzie syrop glukozowo-fruktozowy. Dlatego ważne, by przed podaniem dziecku lodów przeczytać, jaki jest ich skład”.
Jak przekonać dziecko do zdrowej przekąski?
Posiłki powinny być kolorowe i apetycznie wyglądać. Liczy się też forma podania, np. mus owocowy można zaserwować jako zamrożony sorbet, a sałatkę owocową podać w waflowej miseczce lub rożku. Zaangażowanie dziecka w przygotowanie zdrowej przekąski może sprawić, że maluch chętniej jej spróbuje. By zachęcić dziecko do wspólnego gotowania, warto wykorzystać przepisy na szybkie wakacyjne przekąski autorstwa Katarzyny Popielawskiej, edukatora żywieniowego programu „Zdrowo jemy, zdrowo rośniemy”:
Pieczone jabłka z ulubionym wnętrzem
Z jabłek wydrążamy gniazda nasienne, a następnie wypełniamy je ulubionymi dodatkami, np. twarożkiem z cynamonem, suszoną żurawiną, orzechami laskowymi czy wiórkami kokosowymi. Jabłka pieczemy w piekarniku ok. 30 minut.
Owoce w czekoladzie na patyku
Owoce (np. banany, kiwi) obieramy, kroimy i nadziewamy na patyczki do lodów. Następnie zanurzamy je w rozpuszczonej gorzkiej czekoladzie i posypujemy dodatkami: wiórkami kokosowymi, posiekanymi orzechami, płatkami kukurydzianymi.
Lody sorbetowe
Banana i truskawki miksujemy, przekładamy do specjalnych form na lody i zamrażamy.