Według ekspertów przyczyn rozprzestrzeniającej się epidemii chorób cywilizacyjnych należy szukać w stylu życia Polaków: złej diecie i niskiej aktywności fizycznej. Nieprawidłowe żywienie zaczyna się już w wieku niemowlęcym i wczesnym dzieciństwie.
Badania wykonane na zlecenie Instytutu Matki i Dziecka oraz Centrum Zdrowia Dziecka, pokazują, że ponad połowa dzieci pomiędzy 1. a 3. rokiem życia ma nieprawidłowy wskaźnik masy ciała (BMI).
Dzieci jedzą zbyt wiele posiłków, spożywają za dużo białka, cukru i soli. 80% dzieci ma niedobór wapnia i witaminy D. Ma to bezpośredni wpływ na nieprawidłową dietę w wieku szkolnym i życiu dorosłym, co bardzo często prowadzi do nadwagi i otyłości.
Badanie pokazało, że 16,1 proc. dziewcząt oraz 21,4 proc. chłopców ma nadwagę lub otyłość, 11,1 proc. miało podwyższone wartości ciśnienia tętniczego krwi. Aż 20 proc. niemowląt karmionych jest 10, a nawet więcej razy na dobę.
Ważne jest, aby dzieci od najmłodszych lat nie tylko uczyły się zasad zdrowego odżywiania, ale również stosowały je w praktyce. Dobrze, kiedy rodzice pokazują swoją postawą dzieciom dobry przykład.
Jadłospis dziecka powinien składać się z 5 posiłków. Przy czym dziecko powinno zjeść minimum jedno ciepło danie. W każdym posiłku powinny znaleźć się: warzywa, owoce czy produkty obfitujące w węglowodany złożone.
Nieprawidłowe żywienie dzieci skutkuje zaburzeniami wzrostu i rozwoju u dzieci, nadwagą czy otyłością, a w wieku dorosłym zwiększonym ryzykiem cukrzycy typu 2 i chorób serca.
www.dziecko.fit.pl
Złe odżywianie dzieci – nie możemy sobie na to pozwolić
Polskie dzieci źle się odżywiają. Choć w szkole uczą się o prawidłowych zasada żywienia, bardzo mały procent z nich, stosuje je w praktyce. Lekarze biją na alarm, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie w 2030 r. koszty pośrednie i bezpośrednie związane z cukrzycą i chorobami serca przekroczą 100 mld zł
