Zawodnicy w ciągu 48 godzin przebiegli 220 kilometrów. W czasie rywalizacji mogli jeść, pić i spać w namiotach. W zawodach wzięło udział 44 osoby, w tym dwie kobiety. Wyznaczony dystans pokonało 17. osób.
Uczestnicy najszybciej pokonali początkowe kilometry. Najlepsi pozwoli sobie na dwugodzinny odpoczynek w końcówce zawodów. Przed startem uczestnikom badania została pobrana krew. Następnie pobranie krwi następowało po 12, 24 i 48 godzinach. Osoby te były monitorowane dwie doby po wysiłku.
Po 12 godzinach u zawodników stwierdzono mobilizację układu immunologicznego. Prowadząca badanie profesor Barbara Kłapcińska podkreśliła, że wynika to z reakcji organizmu na stany zapalne wywołane otarciami stóp. Wraz z kolejno pokonanymi kilometrami, u badanych spadało również stężenie „złego cholesterolu”. Przy tego typu wysiłku tłuszcze są eksploatowane jako źródło energetyczne. Poziom hemoglobiny i czerwonych ciałek krwi wzrastały jedynie do 12. godziny. Wśród badanych zaobserwowano także uszkodzenia mięśni szkieletowych.
Jak podkreśla profesor Kłapcińska, u osób, regularnie ćwiczących, po posiłku zawierającym tłuszcze wzrasta poziom dobrego cholesterolu, natomiast zły cholesterol spada. Aby organizm powrócił do stanu wyjściowego, potrzebuje on około tygodnia czasu. System immunologiczny przystępuje do naprawy już w trakcie wysiłku. Uczestnicy badania mieli znakomite wyniki badania krwi. Zawodnicy czerpali energię głownie z tłuszczu.
Systematyczne bieganie ma pozytywny wpływ na wzmocnienie serca i układu krążenia. Ten najbardziej pracowity organ wykonuje średnio 70 skurczów na minutę, przepompowując w tym czasie 5-7 litrów krwi, czyli w ciągu godziny 4200 uderzeń i 400 litrów przepompowanej krwi, a dziennie – aż 100 000 uderzeń!
www.fit.pl