Niewłaściwie dobrany biustonosz nie spełnia dobrze swojej podstawowej funkcji – podtrzymywania piersi – szczególnie gdy uprawiamy sport. Podczas ruchu stanik powinien zapewnić stabilizację naszym piersiom, utrzymując je w jednej pozycji.
Przecież żadna z nas nie ćwiczyłaby w starych nie przeznaczonych do tego butach. Dlatego też musimy zadbać o odpowiedni wybór sportowego biustonosza. Stanik sportowy powinien ciasno opinać piersi, ale nie żebra, w przeciwnym wypadku nie będziemy mogły swobodnie oddychać. Powinien idealnie przylegać do piersi, nie ma mowy o odstawaniu, marszczeniach, wybrzuszeniach itp. Ramiączka natomiast muszą być na tyle szerokie, aby nie obcierały ramion pod wpływem ciężaru, który mają dźwigać.
Najlepsze tkaniny, z których stanik sportowy powinien być wykonany to nylon i lycra, które umożliwiają oddychanie skórze, cała wilgoć powinna odparowuje, ze względu na wydzielanie się potu, na zewnątrz, poza ubranie, a nie w nie. W ten sposób unikniesz przeziębień, nie narazisz się na przewiania.
Dobranie odpowiedniego rozmiaru biustonosza to klucz do utrzymania ładnego kształtu piersi.
Prezentujemy kilka zasad dotyczących mierzenia się:
Obwód pod biustem:
• mierzymy go jako pierwszy,
• musi być ciasny, należy zaniżyć odczytany wymiar,
• jeśli jesteś osobą puszystą, powinnaś kupować biustonosze o węższym obwodzie niż osoby szczupłe, tkanka tłuszczowa nie jest bowiem tak dobrym oparciem dla biustonosza jak żebra.
Rozmiar miseczki:
• obwód piersi mierzymy po ustaleniu obwodu pod biustem,
• wymiar zdejmujemy w najlepiej dopasowanym spośród naszych biustonoszy lub bez biustonosza,
• centymetr trzymamy dość luźno, odczytujemy wartość
• od wartości naszego obwodu w biuście należy odjąć wartość obwodu pod biustem biustonosza, który chcemy kupić ( nie nasz realny obwód pod biustem).
• Wynik odejmowania wskaże nam właściwą miseczkę.
Wybór odpowiedniego stanika sportowego jest sprawą oczywistą, ale problem uznano za ważny na tyle, że zainteresowali się nim angielscy naukowcy. Zespół badaczy z Uniwersytetu w Portsmouth pod kierunkiem Joanny Scurr wziął pod lupę kobiece piersi i stwierdził, że podczas intensywnych ćwiczeń, np. na bieżni, piersi mogą podskakiwać w pionie nawet ok. 20 cm. To bardzo bolesne dla pań z dużym biustem, których piersi mogą ważyć nawet 7 – 10 kg. Takie nadwerężenie jest szkodliwe dla układu podtrzymującego gruczoły sutkowe.
W badaniach brytyjskich naukowców wzięło udział 70 kobiet o zróżnicowanym rozmiarze miseczki. Każda pani chodziła, truchtała i biegała w stanikach rozmaitej konstrukcji. Podczas tych ćwiczeń dokonywano pomiarów ruchu piersi w trzech płaszczyznach: w górę i w dół, na boki oraz do i od klatki piersiowej.
Wnioski były dość ciekawe. Piersi najmniej poruszały sie w trakcie chodzenia. Gdy kobiety przyspieszały, proporcje między ruchami w poszczególnych płaszczyznach zdecydowanie się zmieniały. Ponad 50% wszystkich ruchów przypadało na kierunek góra-dół, 22% to wahnięcia na boki, a 27 - do i od klatki piersiowej. Naukowcy pod kierownictwem prof. Scurr uznali, że biustonosze są zaprojektowane w taki sposób, by ograniczać głównie ruchy tylko do góry i w dół, nie zabezpieczając boków, co jest błędem. Stanik powinien ochraniać z każdej strony.
Badacze doszli ponadto do wniosku, że najlepsze są staniki, które oddzielają od siebie piersi, tzn. mają wyodrębnione miseczki. Naukowcy i projektanci sportowej bielizny pracują już nad prototypem biustonosza, który zapewni stabilność piersiom, a kobietom komfort podczas ćwiczeń.
www.fit.pl