Grubas, pączek, słoń – te słowa najlepiej określają obecny wygląd lidera U2, Bono. To widok wyjątkowo niemiły, zwłaszcza dla miłośniczek kapeli. Uważany za symbol seksu muzyk, może wkrótce pożegnać się z chlubnym tytułem.
Irlandzkie media obiegły zdjęcia zrobione spędzającemu wakacje na Karaibach Bono. Duży brzuch, obwisłe piersi i zero mięśni – tak prezentuje się obecnie sylwetka muzyka. W kilka miesięcy przytył 10 kilogramów, a nadwagę widać zwłaszcza w okolicy brzucha.
Wywołało to falę uszczypliwych komentarzy na temat mało estetycznego wyglądu muzyka i stylu życia, jaki od pewnego czasu zaczął prowadzić. Zaniedbana sylwetka Bono tym bardziej rzuca się to w oczy, gdy muzyk stoi obok swojej zgrabnej i szczupłej żony.
Dodatkowym kilogramom towarzyszy totalny brak formy. Fotoreporterzy „spędzający” razem z nim urlop nigdy nie widzieli go biegającego po plaży lub uprawiającego jakiś inny sport. Chyba na razie sobie nie zdaje sprawy, jak nadwaga może mu przeszkadzać podczas występów na scenie. Z takim brzuchem sprawność Bono stoi pod znakiem zapytania.
Wygląd Bono pozostawia wiele do życzenia... Ale który rockmen przejmuje się swoim wyglądem?
